Sąd zdelegalizował działalność Hamasu w Egipcie
Egipski sąd zabronił we wtorek radykalnemu palestyńskiemu ruchowi Hamas działalności w Egipcie - poinformował sędzia cytowany przez Reutera. Według agencji to kolejny sygnał, że Kair chce rozprawić się z ugrupowaniem rządzącym w sąsiedniej Strefie Gazy.
Hamas to palestyńska filia Bractwa Muzułmańskiego, z którego wywodzi się obalony islamistyczny prezydent Egiptu Mohammed Mursi; nowe władze w Kairze uznają Hamas za organizację terrorystyczną.
"Sąd zakazał Hamasowi działalności w Egipcie" - przekazał Reuterowi sędzia, który prosił o zachowanie anonimowości. Decyzją sądu zamknięte zostaną przedstawicielstwa Hamasu w całym kraju.
Palestyńskie ugrupowanie potępiło wyrok i oceniło, że jest on wymierzony w sprawę palestyńską.
Skargę na Hamas złożyła w ubiegłym roku grupa egipskich prawników, którzy domagali się delegalizacji ruchu i oficjalnego uznania go za organizację terrorystyczną.
Za rządów Mursiego to w Egipcie w 2012 roku Hamas przeprowadził wewnętrzne wybory. W Kairze wciąż mieszka jeden z przywódców ruchu Musa Abu Marzuk. Jak zauważa Reuters, po wtorkowym wyroku może mu grozić aresztowanie.
Wojskowe władze Egiptu postrzegają Hamas jako poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa i oskarżają palestyński ruch o popieranie islamistycznych rebeliantów na Synaju. Hamas odpiera te zarzuty.
Już w styczniu źródła w egipskich siłach bezpieczeństwa zapowiadały, że władze po rozprawieniu się z Bractwem Muzułmańskim zajmą się Hamasem. Służyć ma temu m.in. współpraca z konkurencyjnym palestyńskim ruchem Fatah oraz wspieranie antyhamasowskich wystąpień w rządzonej przez niego Strefie Gazy.
Od przejęcia władzy w lipcu 2013 roku egipskie wojsko zlikwidowało większość z 1200 tuneli, którymi do objętej izraelską blokadą Strefy Gazy szmuglowano m.in. żywność, samochody i broń. (PAP)