Prokuratura: Po przekroczeniu polskiej granicy Szopę obejmie 30-dniowy areszt
Wobec Pawła Szopy, który transportowany jest w środę z Dominikany, po przekroczeniu polskiej granicy zastosowane będzie postanowienie sądu o tymczasowym aresztowaniu na 30 dni. Rzeczniczka Prokuratora Generalnego prok. Anna Adamiak poinformowała, że już w czwartek możliwe są dalsze czynności prokuratury.
Adamiak pytana w środę w TVN24 o to, czy jest już wstępna data, kiedy Paweł Szopa będzie mógł zostać przesłuchany odpowiedziała, że czynności zostaną podjęte jak najszybciej. - Z moich informacji wynika, że jeżeli pan Paweł S. pojawi się w dniu dzisiejszym w Polsce, to już dnia następnego te czynności będą mogły się odbyć - powiedziała rzeczniczka.
Doprecyzowała, że prokurator w tej sytuacji nie ma 48 godzin do podjęcia decyzji o ewentualnym skierowaniu wniosku o tymczasowym aresztowaniu, bo wobec Szopy - po przekroczeniu granicy i przyjęciu przez polskie służby - ma zastosowanie postanowienie sądu o tymczasowym aresztowaniu. Dodała, że w tym postanowieniu okres pozbawienia wolności wynosi 30 dni.
Rzeczniczka potwierdziła również, że trwa lot z udziałem Szopy do Polski, ale nie udzieliła informacji o szczegółach transportu.
Polska policja zatrzymała go w Dominikanie
O tym, że Szopa jest w drodze do Polski, powiedział w środę wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Czesław Mroczek. - Wraca do Polski przy wsparciu polskiego państwa, polskich policjantów, którzy namierzyli go w Dominikanie - przekazał w Programie Pierwszym Polskiego Radia.
Ocenił, że za kilka, kilkanaście godzin Szopa będzie już mógł więcej powiedzieć na temat „mechanizmu, który doprowadził do szkody wielkich rozmiarów w majątku państwowym w RARS”. - Z całą pewnością wieczorem będzie już w kraju - przekazał Mroczek.
Podejrzany w sprawie nieprawidłowości w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych (RARS) Paweł Szopa - biznesmen, twórca marki Red is Bad - został zatrzymany w piątek w Dominikanie. wydaniu postanowienia o przedstawieniu zarzutów byłemu szefowi RARS Michałowi K. i Pawłowi Szopie w sprawie nieprawidłowości w RARS Prokuratura Krajowa informowała w sierpniu. Chodzi o udział w zorganizowanej grupie przestępczej, niedopełnienie obowiązków i przekroczenie uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej.
Od 10 października Szopa był poszukiwany czerwoną notą Interpolu. Wcześniej wystawiono za nim list gończy i europejski nakaz aresztowania.
Zamówienia z RARS miał dostawać bez przetargu
Portal Onet pisał w czerwcu, że „za czasów PiS władze zawarły z twórcą marki odzieżowej Red is Bad Pawłem Szopą swoisty sojusz, służący wyprowadzaniu publicznych pieniędzy na nieopisaną dotąd skalę”, a „dla ekipy (byłego premiera Mateusza) Morawieckiego przedsiębiorca stał się dostawcą wszystkiego - od sprzętu ochronnego w pandemii po agregaty prądotwórcze podczas wojny”.
Według portalu, w ciągu trzech lat na konta Szopy miały trafiać przelewy na 0,5 mld zł, zamówienia z Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych (RARS) miał dostawać bez przetargu; od połowy ubiegłego roku sprawę badała rzeszowska delegatura CBA, a biura RARS i spółek przedsiębiorcy zostały przeszukane w grudniu.
Śledztwo w sprawie nieprawidłowości w RARS wszczęto 1 grudnia 2023 r. Prowadzi je Śląski Wydział Zamiejscowy Departamentu do spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Katowicach. Dotyczy ono m.in. przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez pracowników RARS podczas organizowania i realizowania zakupu towarów, a tym samym działania na szkodę interesu publicznego od 23 lutego 2021 r. do 27 listopada 2023 r. w Warszawie w celu osiągnięcia korzyści majątkowej.