PiS i Suwerenna Polska połączyły się! Patryk Jaki jednym z wiceprezesów partii
- Konsolidacja z Suwerenną Polską to sygnał, że polski obóz patriotyczny się jednoczy - ocenił podczas sobotniego kongresu Prawa i Sprawiedliwości prezes partii Jarosław Kaczyński.
W sobotę w Przysusze (Mazowieckie) odbył się kongres oraz Rada Polityczna Prawa i Sprawiedliwości. Po zakończeniu Rady Politycznej szef klubu PiS Mariusz Błaszczak powiedział, że „połączenie ze środowiskiem Suwerennej Polski stało się faktem”.
- Dziś PiS w swoim składzie ma dwóch dodatkowych wiceprezesów, są to Patryk Jaki i Michał Wójcik, do czasu kiedy do zdrowia wróci minister Zbigniew Ziobro - oświadczył Błaszczak.
Polityk poinformował, że uzupełniony został też Komitet Polityczny PiS o Beatę Kempę, Rafała Bochenka, Michała Wosia i Michała Wójcika. Ponadto - dodał - został powołany nowy organ PiS - Komitet Wykonawczy składający się z 29 osób. - 26 osób zostało wybranych podczas posiedzenia Rady Politycznej, trzy osoby wchodzą w skład tego Komitetu z urzędu - doprecyzował Błaszczak.
10-punktowa deklaracja podpisana
Na zakończenie otwartej części kongresu szef PiS Jarosław Kaczyński oraz p.o. prezesa Suwerennej Polski Patryk Jaki podpisali 10-punktową deklarację ideową w związku z połączeniem ugrupowań. W deklaracji zobowiązali się do pracy nad nową konstytucją, która przywróci ład ustrojowy w Polsce, asertywnej polityki wobec UE, „a w przypadku wychodzenia poza prawo i traktaty - obrony polskiej suwerenności”.
W punkcie trzecim zobowiązano się, że w przypadku przyjęcia w UE nowej wersji traktatów - do organizacji ogólnopolskiego referendum i aktywnej kampanii przeciwko jego wdrożeniu w Polskie. W kolejnych punktach liderzy zobowiązali się do kontynuowania programów społecznych, odrzucenia Zielonego Ładu, przywrócenia „pełnej wolności w Polsce, w szczególności wolności słowa, samochodu, mieszkania czy źródeł ogrzewania”.
W punkcie siódmym zobowiązali się do obrony złotówki i walki z zakazem używania gotówki. Liderzy obu partii zobowiązali się do odrzucenia ideologii gender, obrony tradycyjnych wartości i rodziny. W deklaracji zobowiązali się do budowy dobrych relacji z USA i „suwerenności strategicznej międzymorza z fundamentalną rolą Polski”. W ostatnim punkcie zobowiązali się „do stanowczego rozliczenia ekipy Tuska”.
„Mamy wspólne cele”
- Idziemy jedną drogą. Mamy wspólne cele i to co było - chociaż było różnie - nie może się w tej chwili liczyć. Liczy się zwycięstwo - podkreślił szef PiS po podpisaniu deklaracji.