Turczynow: Rosja prowokuje realizację siłowego scenariusza
Rosja na wszelkie sposoby prowokuje realizację siłowego scenariusza, aby zdestabilizować sytuację na Ukrainie – oświadczył w sobotę p.o. prezydenta Ukrainy Ołeksandr Turczynow po rozmowie z przewodniczącym rosyjskiej Dumy Państwowej Siergiejem Naryszkinem.
„Nie uciekliśmy się i nie planujemy uciec się do użycia siły przeciwko obywatelom, chociaż strona rosyjska na wszelkie sposoby prowokuje dziś realizację siłowego scenariusza, aby zdestabilizować sytuację na Ukrainie” – oświadczył Turczynow.
Jak podkreślił, strona ukraińska „robi wszystko, aby ochronić wszystkich ukraińskich obywateli, którzy padli już de facto ofiarą agresji ze strony rosyjskich żołnierzy i prowokatorów, wspieranych przez stronę rosyjską”.
Zaznaczył, że Ukraina uważa wszelkie użycie broni i siły wobec obywateli za specjalnie przygotowane prowokacje, mające uzasadnić wojskową agresję przeciw Ukrainie ze strony Rosji. „Ukraina jest państwem nastawionym pokojowo, ale jest gotowa bronić swej integralności terytorialnej i suwerenności” – podkreślił Turczynow.
Według agencji Interfax-Ukraina podczas rozmowy z Turczynowem Naryszkin oświadczył, że Rosja jest gotowa na wojskową agresję wobec Ukrainy, jeśli przeciwko obywatelom ukraińskim, „mieszkającym na terytorium Krymu i na wschodzie”, zostanie użyta siła. Służba prasowa partii Batkiwszczyna, z którą związany jest Turczynow, poinformowała, że do telefonicznej rozmowy doszło na prośbę strony rosyjskiej.
Rosyjska agencja RIA-Nowosti relacjonuje natomiast, że Naryszkin powiedział Turczynowowi, że jeśli przeciwko mieszkańcom południowo-wschodniej Ukrainy i Krymu użyta zostanie siła wojskowa, to Rosja uzna go za zbrodniarza wojennego.
Rada Federacji, wyższa izba parlamentu Rosji, zezwoliła w sobotę na użycie Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej na terytorium Ukrainy. O zgodę zwrócił się prezydent Władimir Putin, uzasadniając to potrzebą normalizacji sytuacji społeczno-politycznej w tym kraju.
Z Kijowa Małgorzata Wyrzykowska, z Moskwy Jerzy Malczyk (PAP)