Szef Medżlisu Tatarów: może nas uratować tylko świat

2014-03-01, 20:11  Polska Agencja Prasowa

Sytuację na Krymie i na Ukrainie może w chwili obecnej uratować tylko reakcja wspólnoty międzynarodowej - powiedział przewodniczący Medżlisu (parlamentu) krymskich Tatarów Refat Czubarow.

Polityk ocenił, że decyzja rosyjskiej Rady Federacji, która zezwoliła na użycie wojsk na terytorium Ukrainy, łamie ustalony w świecie porządek.

"Dla nas tutaj, na Krymie, jest to bardzo trudny czas. Wszyscy zadajemy sobie pytanie, jak zachowają się w tej sytuacji państwa świata" - powiedział w krótkiej rozmowie z PAP w stolicy Autonomicznej Republiki Krymu, Symferopolu.

"Na Krymie mieszkają nie tylko Rosjanie, ale i ludzie wielu innych narodowości. Rozumiemy, że powstrzymanie dziesiątków tysięcy uzbrojonych ludzi z transporterami opancerzonymi, którzy się znajdują na naszym terytorium, jest sprawą beznadziejną. Niczego nie możemy zrobić, może nam pomóc tylko wspólnota międzynarodowa. Pytanie, co w tej sytuacji należy robić, kierujemy do rządów Unii Europejskiej, Stanów Zjednoczonych i Kanady" - podkreślił.

"Nieważne, jak odbieramy działania Rosji my, obywatele Ukrainy i mieszkańcy Krymu. Chcielibyśmy wiedzieć, w jaki sposób będą przestrzegały swoich zobowiązań międzynarodowych państwa, które w Memorandum Budapeszteńskim z 1994 roku, czyli Stany Zjednoczone, Wielka Brytania oraz - przepraszam za wyrażenie - Rosja, które udzieliły pełnych gwarancji jedności terytorialnej, nienaruszalności granic oraz bezpieczeństwa Ukrainy" - oświadczył.

"Przypomnę, że te gwarancje Ukraina uzyskała za to, że zrezygnowała z posiadania broni atomowej. Ukraina nie ma dziś broni atomowej i jest państwem, które nie ma się czym bronić" - zaznaczył Czubarow.

Przewodniczący Medżlisu ostrzegł, że działania Rosji naruszają ustalone w świecie reguły. "Jesteśmy świadkami rujnowania porządku międzynarodowego, łamania umów międzynarodowych, gwarancji. Jak świat zamierza po czymś takim żyć?" - pytał w rozmowie z PAP.

Według danych Państwowej Służby Statystycznej Ukrainy z 1 listopada 2013 roku 58,5 proc. z 2 mln mieszkańców Krymu to Rosjanie, 24,3 proc. – Ukraińcy, 12,1 proc. – krymscy Tatarzy, 1,4 proc. – Białorusini, 1,1 proc. – Ormianie, i 2,6 proc. – przedstawiciele innych narodów.

W środę przed parlamentem Krymu w Symferopolu kilka tysięcy krymskich Tatarów i przedstawicieli innych narodowości domagało się jedności z Ukrainą, występując przeciwko przejawom separatyzmu na półwyspie. Przed gmachem zebrała się równie liczna manifestacja zwolenników przyłączenia Krymu do Rosji. Tatarzy i przeciwnicy poprzednich władz w Kijowie nie dopuścili tego dnia do posiedzenia parlamentu krymskiej autonomii, na którym – jak podejrzewano – mogło dojść do głosowania nad odłączeniem półwyspu od Ukrainy.

W czwartek nad ranem parlament i siedzibę rządu Krymu zajęły dwie grupy uzbrojony mężczyzn w mundurach bez dystynkcji. Władze ukraińskie uważają, że są to Rosjanie.

Z Symferopola Jarosław Junko (PAP)

Kraj i świat

Agenci CBA zatrzymali byłego europosła Ryszarda Czarneckiego. Chodzi o Collegium Humanum

Agenci CBA zatrzymali byłego europosła Ryszarda Czarneckiego. Chodzi o Collegium Humanum

2024-09-11, 17:20
Trump: Demokraci twierdzą, że egzekucje nowo narodzonych dzieci są w porządku

Trump: Demokraci twierdzą, że egzekucje nowo narodzonych dzieci są w porządku

2024-09-11, 16:44
Meteorolodzy ostrzegają: Niż genueński dotrze do Polski, odpowiadał za powódź tysiąclecia

Meteorolodzy ostrzegają: Niż genueński dotrze do Polski, odpowiadał za powódź tysiąclecia

2024-09-11, 14:02
Niemcy: Most w Dreźnie runął do wody. Katastrofa budowlana w stolicy Saksonii

Niemcy: Most w Dreźnie runął do wody. Katastrofa budowlana w stolicy Saksonii

2024-09-11, 11:43
USA: Ostre wymiany zdań i spór o wojnę w Ukrainie w centrum debaty Harris-Trump

USA: Ostre wymiany zdań i spór o wojnę w Ukrainie w centrum debaty Harris-Trump

2024-09-11, 07:45
Prezydent Duda: Premier Donald Tusk nie miał prawa wycofać kontrasygnaty

Prezydent Duda: Premier Donald Tusk nie miał prawa wycofać kontrasygnaty

2024-09-10, 18:40
USA: We wtorek debata prezydencka Trump - Harris. Kampania wchodzi w kluczowy moment

USA: We wtorek debata prezydencka Trump - Harris. Kampania wchodzi w kluczowy moment

2024-09-10, 17:13
To, co polskie, powinno być na pierwszym miejscu. Górnicy strajkowali w Warszawie [zdjęcia]

„To, co polskie, powinno być na pierwszym miejscu”. Górnicy strajkowali w Warszawie [zdjęcia]

2024-09-10, 13:53
Trybunał Konstytucyjny: Zakres działania komisji śledczej ws. Pegasusa  niezgodny z konstytucją

Trybunał Konstytucyjny: Zakres działania komisji śledczej ws. Pegasusa – niezgodny z konstytucją

2024-09-10, 12:43
CKE: Maturę zdało prawie 90 procent tegorocznych absolwentów szkół ponadpodstawowych

CKE: Maturę zdało prawie 90 procent tegorocznych absolwentów szkół ponadpodstawowych

2024-09-10, 11:01
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę