Tydzień przed pierwszym dzwonkiem szkoły codziennie przyjmują nowych uczniów z Ukrainy
Po zmianach w przepisach, które uzależniają wypłatę świadczenia 800 plus od realizacji obowiązku szkolnego, rodzice i opiekunowie dzieci uchodźczych z Ukrainy, zapisują uczniów do polskich szkół. Wcześniej uczyły się zdalnie w ukraińskich szkołach lub unikały obowiązku szkolnego.
Wiceministra edukacji narodowej Joanna Mucha szacowała w Polskim Radiu Lublin, że może to być od 60 do 80 tysięcy dodatkowych uczniów. Dokładnych danych na razie nie ma, bo zapisy trwają.
Dyrektor Szkoły Podstawowej nr 25 na warszawskiej Woli Tomasz Ziewiec powiedział, że według dotychczasowej sytuacji we wrześniu jedna trzecia uczniów jego szkoły to będą dzieci z Ukrainy. Przez całe wakacje dyrektor obserwuje wzrost liczby podań o ich przyjęcie. - I tu nie chodzi o klasy pierwsze, bo rekrutacja do nich została już praktycznie zakończona. Chodzi o inne klasy, wśród tych osób dużą grupę stanowią rodzice i opiekunowie dzieci z Ukrainy. Jest około 50-procentowy wzrost zainteresowania - dodał.
W Warszawie już teraz uczy się najwięcej ukraińskich dzieci w całym kraju. To około 16 tysięcy osób. Rzeczniczka stołecznego ratusza Monika Beuth zapewnia, że miasto przygotowało się na dodatkowych uczniów ze wschodu, ale jest to duże wyzwanie. - Z pewnością nie tylko organizacyjne, ale i finansowe - zaznacza. - Z początkiem roku szkolnego poznamy dopiero skalę i liczbę zapotrzebowania chociażby na asystentów międzykulturowych do pracy w szkołach.
Wypłata 800 plus będzie cofnięta rodzicom i opiekunom dzieci z Ukrainy, które nie realizują obowiązku szkolnego w Polsce od 1 stycznia 2025 roku. Obecnie do polskich szkół uczęszcza 145 tysięcy uchodźczych dzieci z Ukrainy.