Premier Izraela spotkał się z Blinkenem. „Popieramy amerykański plan rozejmu w Strefie Gazy”
Premier Benjamin Netanjahu po spotkaniu z sekretarzem stanu USA Antonym Blinkenem w Jerozolimie powiedział, że Izrael popiera przedstawiony w piątek amerykański plan rozejmu w Strefie Gazy. Hamas odrzucił wcześniej tę propozycję, argumentując, że za bardzo faworyzuje Izrael.
Spotkanie Netanjahu z Blinkenem trwało około trzech godzin. Netanjahu zapewnił o zaangażowaniu Izraela w obecną amerykańską propozycję, która uwzględnia interesy bezpieczeństwa Jerozolimy – przekazało biuro premiera. Hamas odrzucił w niedzielę najnowszą wersję umowy, zaznaczając, że amerykańska propozycja zanadto sprzyja Izraelowi. Palestyńska organizacja terrorystyczna oskarżyła też Netanjahu o udaremnianie wysiłków negocjatorów oraz opóźnianie rozmów.
„Być może ostatnia szansa na sprowadzenie zakładników”
To dziewiąta wizyta Blinkena na Bliskim Wschodzie od czasu wybuchu wojny w Strefie Gazy jesienią 2023 roku. Szef amerykańskiej dyplomacji próbuje nakłonić obie strony do przyjęcia porozumienia, które obejmowałoby zawieszenie broni i wymianę izraelskich zakładników Hamasu na palestyńskich więźniów.
– To decydujący moment – przypuszczalnie najlepsza, być może ostatnia szansa na sprowadzenie do domu zakładników i zawarcie zawieszenia broni – oświadczył Blinken w poniedziałek przed spotkaniem z prezydentem Izraela Icchakiem Hercogiem. Po rozmowie z Netanjahu sekretarz stanu spotka się z ministrem obrony Joawem Galantem, po czym uda się do stolicy Egiptu, Kairu.
Kwestie sporne: wymian więźniów za zakładników, żołnierze na granicy
W piątek USA przedstawiły kompromisową propozycję zawieszenia broni, wyrażając nadzieję, że umowa zostanie ostatecznie przyjęta przed końcem tego tygodnia. Rozejm ma być oparty na planie ogłoszonym pod koniec maja przez prezydenta USA Joe Bidena.
Obie strony deklarowały wcześniej, że zasadniczo akceptują te ramy. Jednocześnie Hamas zaproponował „dodatki”, a Izrael „doprecyzowanie” wcześniejszych zapisów, co wywołało wzajemne oskarżenia o stawianie nowych warunków, nie pozwalających na zakończenie rozmów.
Kwestiami spornymi pozostają obecność izraelskich żołnierzy na granicy Strefy Gazy z Egiptem, zagadnienia dotyczące kontroli przemieszczania się Palestyńczyków na tym terytorium, a także liczba i tożsamość więźniów, którzy mieliby być uwolnieni w zamian za izraelskich zakładników. Osobną kwestią jest harmonogram wprowadzania trzyetapowego planu Bidena, w tym przejście od tymczasowego zawieszenia broni do trwałego rozejmu. Izrael obawia się, że Hamas będzie przeciągał negocjacje, a Hamas, że Izrael wznowi walki po wymianie części jeńców.
Mimo optymizmu prezentowanego przez USA, postawa zarówno Izraela, jak i Hamasu pokazuje, że osiągnięcie porozumienia będzie trudne – skomentowała agencja Reutera.