Priorytety ministra Trzaskowskiego: administracja i cyfryzacja
Sprawna i przyjazna e-administracja, reforma funduszu sołeckiego, uelastycznienie współpracy samorządów, zmiana w organizacji zbiórek publicznych - to priorytety Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji, przedstawione w czwartek przez szefa resortu Rafała Trzaskowskiego.
"Dwa wyzwania, jakie przede mną stoją, to administracja i cyfryzacja" - powiedział w czwartek Trzaskowski na wspólnej z premierem Donaldem Tuskiem konferencji prasowej.
Jak podkreślił, w obszarze administracji są trzy rzeczy, które zamierza jak najszybciej doprowadzić do końca: reformę funduszu sołeckiego, uelastycznienie współpracy samorządów oraz zmiany w organizacji zbiórek publicznych. "Chcemy, aby administracja polska stała się usługodawcą i żeby była jak najbliżej obywateli" - dodał Trzaskowski.
Według niego celem reformy funduszu sołeckiego jest, by większa część pieniędzy z różnego rodzaju przedsięwzięć była zwracana gminom i żeby coraz więcej gmin mogło z tego typu okazji korzystać. Chodzi m.in. o takie zadania jak budowanie placów zabaw czy zakup sprzętu do odśnieżania.
"Chcemy, by to ludzie podejmowali decyzje, jakie są ich potrzeby, i żeby te decyzje były podejmowane jak najbliżej ich, czyli w gminach, dlatego proponujemy reformę funduszu sołeckiego" - podkreślił Trzaskowski. Nad ustawą o funduszu sołeckim pracuje obecnie parlament.
Kolejnym priorytetem dotyczącym administracji, jaki chce zrealizować Trzaskowski, to uelastycznienie współpracy samorządów, tak by mogły wspólnie wykonywać pewne usługi. Chodzi np. o wspólne organizowanie w obszarach metropolitalnych transportu publicznego czy organizowanie budowy sieci szerokopasmowych - mówił minister. Jak dodał, chodzi także o oddanie decyzji o tym jak samorządy mają współpracować - samym samorządom, a nie podejmować decyzje ponad ich głowami. "Tego typu reforma może doprowadzić do kilkuset milionów złotych oszczędności" - uważa Trzaskowski.
Ostatni wymieniony przez Trzaskowskiego priorytet w obszarze administracji to zmiany w ustawie o zbiórkach publicznych. Chodzi o to, aby obywatele decydowali, na jaki cel chcą wydawać pieniądze - podkreślił minister. "Ustawa, która do tej pory obowiązuje, jest z 1933 r. Ona tak naprawdę doprowadza do sytuacji, w której to urzędnik decyduje, czy jakaś zbiórka publiczna może być przeprowadzona, czy nie. Dzięki portalowi internetowemu będzie pełna przejrzystość, w jaki sposób te pieniądze są wydawane i w jakim tempie" - powiedział Trzaskowski.
Ustawa o zbiórkach publicznych zastępuje pozwolenie na zbiórkę zgłoszeniem w internecie. Zbiórka będzie zgłaszana na publicznie dostępnym portalu, którym administrować będzie Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji.
Minister chciałby też zmienić postrzeganie roli administracji publicznej w internecie. "Chcielibyśmy, aby państwo spełniało rolę usługodawcy i żeby państwo spełniało tę rolę w internecie tak, żebyśmy mogli załatwić większość spraw, które mamy do załatwienia z administracją, nie wychodząc z domu" - podkreślił.
Aby to się udało - zdaniem Trzaskowskiego - trzeba przede wszystkim poprawić kompetencje zarówno użytkowników internetu, obywateli korzystających z elektronicznych usług, jak i programistów, przygotowujących rozwiązania dla e-administracji.
"Kompetencje, jeżeli chodzi o posługiwanie się internetem, nie są w Polsce zbyt wysokie i nad tym trzeba pracować. Chcemy zwiększać kompetencje zwłaszcza ludzi starszych" - powiedział Trzaskowski.
Za ważne uznał też doprowadzenie do tego, by jak najwięcej Polaków miało szerokopasmowy internet. "Nam chodzi o to, żeby w perspektywie roku 2020 w domach był ten szybki internet, bo dopiero dzięki temu internetowi o dużej przepustowości można załatwiać sprawy, które wymagają znacznie bardziej zaawansowanych rozwiązań technologicznych" - podkreślił minister. Dodał, że w latach 2014-15 powinna w kraju zakończyć się budowa tzw. sieci szkieletowej internetu w ramach regionalnych programów.
Szef MAC zapowiedział uporządkowanie i rozwój e-usług. "E-usługi dzisiaj trudno znaleźć, bo są na portalach różnych ministerstw, często nie są ze sobą kompatybilne, wygląda to czasami w ten sposób, że wymaga to bardzo różnego kodów dostępu" - zauważył minister.
Jak dodał, obecnie obywatele, aby załatwić jakąś sprawę w internecie, muszą często wypełniać trudny formularz; jego zdaniem odstrasza to obywateli od e-administracji. "Nam zależy na tym, żeby to urzędy wypełniały formularze, żeby to była komunikacja w dwie strony. Dzięki temu coraz więcej spraw będziemy mogli od A do Z załatwiać w internecie" - podkreślił Trzaskowski.
Zapowiedział, że w tym roku zostanie wyodrębniony profil zaufany (umożliwiający logowanie się do e-usług) tak, żeby "każdy miał jeden PIN, za pomocą którego może skorzystać z tego, co oferuje państwo". "Chcemy, żeby był jeden portal e-państwo, dzięki któremu obywatel będzie mógł skorzystać ze wszystkich usług, żeby był jeden kod dostępu" - mówił Trzaskowski.
Minister zapowiedział, że będą też prowadzone prace mające na celu doprowadzenie do zakończenia rozmów z Kościołami w sprawie Funduszu Kościelnego. (PAP)