Czwarta rocznica protestów na Białorusi. „Społeczeństwo jest tu inne, niż rosyjskie”

2024-08-09, 08:49  Polska Agencja Prasowa/Redakcja
Protest w Mińsku (16 sierpnia 2020)/fot. Viktar Palstsiuk - Praca własna, CC BY-SA 4.0

Protest w Mińsku (16 sierpnia 2020)/fot. Viktar Palstsiuk - Praca własna, CC BY-SA 4.0

Sfałszowane wybory prezydenckie na Białorusi w 2020 roku stały się momentem przełomowym, który zmienił trajektorię historii Białorusi – uważa niezależny białoruski politolog Walerij Karbalewicz. Mija czwarta rocznica głosowania i masowych protestów w tym kraju.

– To był moment przełomowy, punkt, w którym zaczął się nowy etap historii kraju, być może nawet najważniejsze wydarzenie w historii współczesnej Białorusi – mówi Karbalewicz o wyborach z 9 sierpnia 2020 r. i masowych protestach, które wywołało ich sfałszowanie.

W 2020 r. Białorusini masowo wychodzili na ulice – najpierw, by zademonstrować poparcie dla opozycyjnych kandydatów, a potem w proteście przeciwko ich aresztowaniu i sfałszowaniu wyborów. Władze ogłosiły zwycięzcą Alaksandra Łukaszenkę, który już wtedy rządził krajem od 26 lat. Następnie reżim przystąpił do niszczenia opozycji, niezależnych mediów, struktur społeczeństwa obywatelskiego.

– Dla Łukaszenki 2020 rok to jest trauma, która ciągle powraca w jego wypowiedziach i która zdeterminowała jego działania, w tym masowe represje, przesądziła o wybranym kierunku polityki – dodaje analityk.

Od autorytaryzmu do totalitaryzmu

Jak ocenia, w 2020 r. Łukaszenka uznał, że to, co się stało, to „efekt niezupełnie prawidłowej polityki, i (że) do utrzymania władzy potrzebna jest poważna transformacja nie tylko reżimu politycznego, ale i całego społeczeństwa”.

– Ta transformacja trwa, a jej wektorem jest przejście od autorytaryzmu do totalitaryzmu. To dotyczy wszystkich sfer – (w tym) życia politycznego, gospodarczego. Jej elementem jest ścisła kontrola nad całym społeczeństwem. Nie chodzi już o walkę z opozycją – teraz, niczym w ZSRR, wrogiem i przestępcą jest każdy, kto myśli inaczej – mówi Karbalewicz.

W polityce zagranicznej ta zmiana oznacza radykalny i ideologiczny zwrot ku Rosji, w tym poparcie wojny na Ukrainie, z umożliwieniem ataku z terytorium Białorusi włącznie. – Białoruś całkowicie wpisała się w globalny, polityczny konflikt z Zachodem. Teraz możemy powiedzieć, że ten sojusz białorusko-rosyjski to, po pierwsze, unia personalna pomiędzy Łukaszenką i Putinem, a po drugie integracja gospodarek, systemów społecznych, ideologiczne wpisanie się w konstrukt „ruskiego miru” – zaznacza politolog.
W kontekście rosyjskiej wojny przeciwko Ukrainie oznacza to, że na zachodniej, północnej i południowej granicy Białorusi powstaje „żelazna kurtyna”. – Jest to żelazna kurtyna w dosłownym sensie: na granicach z Białorusią powstają mury, budowane są zasieki i pola minowe” – dodaje Karbalewicz.

„Społeczeństwo białoruskie jest inne, niż rosyjskie”
Kolejny ważny element to emigracja polityczna na wielką skalę. Kilkaset tysięcy Białorusinów musiało opuścić kraj. – Mamy obecnie zjawisko białoruskiej diaspory, czego nie było wcześniej. Ta diaspora stała się podmiotem polityki międzynarodowej, który w znacznej mierze jest uznany przez świat zachodni – podkreśla politolog. To jeden z przejawów głębokiego rozłamu, do którego doszło na Białorusi i który „władze próbują wypchnąć poza granice kraju”.

Analityk zaznacza przy tym, że pomimo ogromnej presji machiny państwowej „nie udało się przerobić białoruskiego społeczeństwa, bo jest to inne społeczeństwo niż rosyjskie”. Według Karbalewicza Białorusini, nawet ci, którzy sympatyzują z Rosją i jej narracją, są przeciwni udziałowi białoruskiej armii w wojnie. – Moim zdaniem to był kluczowy czynnik, który zdecydował o tym, że (pomimo poparcia wojny, udostępnienia terytorium, infrastruktury itp. – przyp.) Łukaszenka nie zaangażował armii w wojnę na Ukrainie – ocenia Karbalewicz. Zwraca uwagę, że system dzisiejszej Białorusi cechują oparta na strachu mobilizacja społeczna oraz silna personalizacja, uzależnienie od „życia i rządów jednego człowieka”.

Blisko 1400 więźniów politycznych

Według obrońców praw człowieka od początku kampanii wyborczej w 2020 r. na Białorusi zatrzymano nawet 50 tys. osób. Obecnie za więźniów politycznych uznanych jest blisko 1400 osób. Żadna z nich nie została włączona do wymiany jeńców, która odbyła się ostatnio między Rosją i Zachodem.

– Niestety, z jednej strony Białoruś nie jest teraz priorytetowym punktem światowej polityki. Z drugiej – Białoruś z punktu widzenia zachodnich polityków nie ma zbyt dużej podmiotowości. Czyli mówiąc krótko, uważają oni, że lepiej rozmawiać od razu z Putinem – konstatuje Karbalewicz.

Kraj i świat

Bild: 11 osób zginęło w Magdeburgu. Kierowca wjechał w tłum ludzi na jarmarku. Władze: to był atak

„Bild”: 11 osób zginęło w Magdeburgu. Kierowca wjechał w tłum ludzi na jarmarku. Władze: „to był atak”

2024-12-20, 20:58
Chorwacja: Nożownik w szkole ranił pięcioro dzieci i nauczycielkę, nie żyje siedmiolatka

Chorwacja: Nożownik w szkole ranił pięcioro dzieci i nauczycielkę, nie żyje siedmiolatka

2024-12-20, 12:40
Ministerstwo Spraw Zagranicznych: Ambasador Węgier otrzymał protest strony polskiej

Ministerstwo Spraw Zagranicznych: Ambasador Węgier otrzymał protest strony polskiej

2024-12-20, 12:00
Sąd Najwyższy oddalił kasację w sprawie podżegania do zabójstwa Jarosława Ziętary

Sąd Najwyższy oddalił kasację w sprawie podżegania do zabójstwa Jarosława Ziętary

2024-12-19, 19:38
Sąd Okręgowy w Warszawie wydał europejski nakaz aresztowania Marcina Romanowskiego

Sąd Okręgowy w Warszawie wydał europejski nakaz aresztowania Marcina Romanowskiego

2024-12-19, 15:02
Dariusz Wieczorek złożył rezygnację z funkcji ministra nauki. Będę bronił dobrego imienia

Dariusz Wieczorek złożył rezygnację z funkcji ministra nauki. „Będę bronił dobrego imienia"

2024-12-19, 13:34
Tablica sprzed 1500 lat z Dziesięcioma Przykazaniami Bożymi sprzedana za 5,4 mln dolarów

Tablica sprzed 1500 lat z Dziesięcioma Przykazaniami Bożymi sprzedana za 5,4 mln dolarów

2024-12-19, 12:50
Poszkodowany pacjent otrzymał średnio 58 tys. zł z Funduszu Kompensacyjnego

Poszkodowany pacjent otrzymał średnio 58 tys. zł z Funduszu Kompensacyjnego

2024-12-19, 11:05
Ustawa o ochronie ludności i obronie cywilnej podpisana. Jakie są założenia

Ustawa o ochronie ludności i obronie cywilnej podpisana. Jakie są założenia?

2024-12-18, 17:52
Premier Tusk: Publikacje wadliwych werdyktów SN i TK będą opatrzone przypisem

Premier Tusk: Publikacje wadliwych werdyktów SN i TK będą opatrzone przypisem

2024-12-18, 15:51
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę