Rada Bezpieczeństwa Narodowego o 15-leciu członkostwa Polski w NATO i sytuacji na Ukrainie
Doświadczenia i wnioski na przyszłość z 15-letniej obecności Polski w NATO oraz konsekwencje kryzysu ukraińskiego dla bezpieczeństwa naszego kraju - to główne tematy posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego, które rozpoczęło się w środę przed południem w Warszawie.
Referaty wprowadzające dot. sytuacji na Ukrainie mają przedstawić minister spraw wewnętrznych Bartłomiej Sienkiewicz i wicepremier, minister gospodarki Janusz Piechociński.
Szef MSW przed posiedzeniem zapowiedział, że będzie referował kwestie związane z uchodźcami i sytuacją nadgraniczną, która, zdaniem Sienkiewicza, wygląda bardzo stabilnie. "Nie odnotowujemy na granicy żadnego napływu, który mógłby w tej chwili świadczyć o jakimś wzmożonym ruchu. To są incydenty liczone w parę, parenaście sztuk na dobę, w związku z tym to nie jest nic poważnego" - powiedział szef MSW. Poinformował też, że ok. 60 Ukraińców (rannych w zamieszkach, do których doszło m.in. w Kijowie) leczy się w polskich szpitalach.
Natomiast wicepremier, minister gospodarki Janusz Piechociński zapowiedział, że będzie mówił o sytuacji gospodarki ukraińskiej, sytuacji polskich przedsiębiorców i wzajemnych relacjach i zagrożeniach, jeśli sytuacja na Ukrainie się nie ustabilizuje. Ocenił, że pierwszy kwartał 2014 r. jest dla ukraińskiej gospodarki fatalny - produkcja przemysłowa spadła o sześć procent, a w budownictwie odnotowano spadek o 16 proc. Dodał, że niewielki wzrost jest w rolnictwie, a - jak mówił - "przyzwoita sytuacja" jest w handlu zagranicznym.
Minister zapewnił, że MG na bieżąco monitoruje sytuację i odnotowało istotne wygaszenie tempa eksportu na Ukrainę - o ponad 10 proc. w styczniu i lutym. Zdaniem Piechocińskiego dla relacji gospodarczych kluczowa jest sytuacja ukraińskich banków i dewaluacja hrywny, która przekłada się na niepewności eksporterów. Dodał, że w zeszłym roku na Ukrainę eksportowało ponad 12 tys. polskich firm.
Piechociński zapewnił też, że dostawy gazu z Rosji nie są zagrożone i ocenił, że Ukraina sama musi sobie pomóc.
W ub. tygodniu prezydent Bronisław Komorowski zarządził, że obrady RBN będą dodatkowo dotyczyły konsekwencji kryzysu ukraińskiego dla bezpieczeństwa Polski.
Jak powiedział PAP sekretarz Rady, szef BBN Stanisław Koziej spodziewane są rozmowy o możliwych scenariuszach rozwoju sytuacji na Ukrainie. "O scenariuszu transformacyjnym, w którym następuje realizacja pozytywnych zmian, ale pewnie nie będzie też można pominąć refleksji o możliwości scenariusza negatywnego, destrukcyjnego. Na tym tle trzeba będzie rozpatrzyć konsekwencje, jakie możliwe scenariusze mogą mieć dla Polski" - mówił Koziej. Zapowiedział, że Rada omówi też wyzwania związane ze wsparciem dla transformacji gospodarczej i społecznej Ukrainy.
Jest to trzecie w ostatnim czasie spotkanie RBN dotyczące Ukrainy. 22 stycznia Rada omawiała polskie i europejskie relacje z Ukrainą, a 2 grudnia 2013 r. - polityczno-strategiczne wnioski z kryzysu ukraińskiego.
RBN to konstytucyjny organ doradczy prezydenta. W jej skład wchodzą marszałkowie obu izb parlamentu, premier, wicepremier, ministrowie spraw zagranicznych, obrony i spraw wewnętrznych, a także szefowie partii reprezentowanych w parlamencie.
Pierwotnie Rada miała dyskutować tylko o 15 latach Polski w NATO - doświadczeniach i wnioskach na przyszłość. Jak powiedział szef BBN Stanisław Koziej, który jest także sekretarzem RBN, chodzi o dokonanie pewnego bilansu naszego członkostwa i ocenę wartości sojuszu. Tę część referować będą szefowie MSZ i MON Radosław Sikorski i Tomasz Siemoniak.
Zdaniem Kozieja członkowie Rady będą mówili przede wszystkim o perspektywie sojuszu po zakończeniu w tym roku operacji w Afganistanie, co będzie także tematem tegorocznego szczytu NATO, a także o wpływie członkostwa w sojuszu na modernizację sił zbrojnych i polskich zobowiązaniach. Koziej zwrócił uwagę na terminowe zakończenie operacji w Afganistanie, "a następnie budowanie, konsolidowanie NATO wokół podstawowej funkcji - obrony kolektywnej".
"To oznacza pełną gotowość do aktualizacji planów ewentualnościowych, prowadzenie ćwiczeń, utrzymania infrastruktury obronnej, troskę o więzi transatlantyckie w kontekście zmiany zainteresowań strategicznych sojuszu" - zaznaczył we wtorek szef BBN.(PAP)