Nie żyje Jerzy Stuhr. Utytułowany aktor miał 77 lat, zmagał się z chorobą

2024-07-09, 11:54  PAP/Redakcja
Jerzy Stuhr zmarł w wieku 77 lat. Zmagał się z ciężką chorobą/fot: PAP, Maciej Kulczyński

Jerzy Stuhr zmarł w wieku 77 lat. Zmagał się z ciężką chorobą/fot: PAP, Maciej Kulczyński

W wieku 77 lat zmarł aktor filmy i teatralny, polonista, profesor sztuk teatralnych Jerzy Stuhr – potwierdziła Polskiej Agencji Prasowej pracownica Starego Teatru w Krakowie, z którą to placówką był związany. Stuhr zmagał się z ciężką chorobą.

– Dotarła do nas ta smutna informacja dzisiaj – powiedziała we wtorek Barbara Kwiatkowska z Narodowego Starego Teatru.

Znany aktor w ostatnim czasie zmagał się z ciężką chorobą. W 2020 roku przeszedł udar mózgu, a we wcześniejszych latach dwukrotnie zawał. W 2011 roku wykryto u niego nowotwór krtani.

Stuhr urodził się w Krakowie 18 kwietnia 1947 roku. Całe życie związany był z tym miastem. Tu studiował polonistykę na Uniwersytecie Jagiellońskim i aktorstwo w Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Krakowie. Był też profesorem i rektorem krakowskiej PWST.

Widzowie znają go z licznych ról filmowych i teatralnych. Zagrał m.in. w „Seksmisji”, „Kilerze”, „Wodzireju”, „Amatorze”, „Obywatelu Piszczku”.

Pracę na scenie rozpoczął w Starym Teatrze w Krakowie, gdzie zadebiutował rolą Belzebuba w „Dziadach”. Grał też m.in. Wierchowieńskiego w „Biesach” Fiodora Dostojewskiego, AA w „Emigrantach” Sławomira Mrożka, Horodniczego w „Rewizorze” Nikołaja Gogola, Porfirego Pietrowicza w „Zbrodni i karze” Fiodora Dostojewskiego.

Jego zasługi artystyczne zostały docenione licznymi nagrodami, m.in. Złotym Medalem „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”, Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski i Odznaką „Honoris Gratia”.

Jerzy Stuhr przez wiele lat pracował jako pedagog. W 1994 roku uzyskał tytuł profesora w dziedzinie sztuk teatralnych. W latach 1990-1996 oraz 2002-2008 był rektorem Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Krakowie. Od 1998 roku był również członkiem Europejskiej Akademii Filmowej.

W 2020 roku aktor przeszedł udar mózgu. Wcześniej, w 2011 roku wykryto u niego nowotwór krtani. Obserwując świat ze szpitalnego łóżka, zaczął pisać dziennik, który później ukazał się pod tytułem „Tak sobie myślę”. – Coraz odważniej mówię, że kończę z zawodem. Że on mnie męczy, że rodzaj aktorstwa, który zawsze uprawiałem, wymaga ogromnej kondycji psychofizycznej, której coraz bardziej mi brak, a inaczej uprawiać go nie potrafię. W ogóle tak sobie myślę, że teatr jest dla ludzi młodych. Jakoś im się bardziej wierzy, kiedy starają się nam przedstawiać fikcyjny świat, tę iluzję rzeczywistości – pisał.

Stuhr w dzienniku wspomniał także role, które najwięcej dały mu w sensie rozwoju aktorskiego. Paradoksalnie, nie były to wcale kreacje znane i chwalone przez krytyków. Ważniejsze okazały się role trudne, takie, z którymi aktor musiał się zmagać, jak jego „Hamlet”. – Zawsze uważałem, że skoro obdarzony jestem pewnymi zdolnościami, które innym nie są dane, to moim obowiązkiem jest ludziom służyć pod każdą postacią i w każdej formie, od beztroskiego śmiechu, po wzruszenie i przerażenie. Oto cała moja misja! A aktorstwo to nic innego, jak umiejętność zapamiętywania w sobie pewnych stanów nerwowych i odtwarzania ich na zawołanie – dodał w innym miejscu.

W lutym artysta powrócił na teatralne deski. W warszawskim Teatrze Polonia wyreżyserował spektakl „Geniusz” wg sztuki Tadeusza Słobodzianka, w którym zagrał rosyjskiego reżysera i pedagoga – uważanego za ojca nowoczesnego teatru – Konstantina Stanisławskiego. Pytany, dlaczego podjął się wystawienia tego dramatu, Stuhr odpowiedział: „bo to jest dramat o Stanisławskim, czyli moje życie”. – To przedstawienie traktuję jako mały hołd składany całemu mojemu zawodowemu życiu – podkreślił.

Podczas festiwalu „Dwa Teatry” w Sopocie w 2012 roku Jerzy Stuhr otrzymał Wielką Nagrodę Festiwalu za wybitne kreacje aktorskie w Teatrze Polskiego Radia i Teatrze Telewizji. Relację z wydarzenia przygotowały Magda Jasińska i Ewa Dąbska. Archiwalnej audycji można odsłuchać TUTAJ.

Kraj i świat

Ksiądz Michał Olszewski opuścił areszt śledczy na warszawskim Służewcu

Ksiądz Michał Olszewski opuścił areszt śledczy na warszawskim Służewcu

2024-10-25, 13:36
Sprawa Funduszu Sprawiedliwości. NIK zawiadomiła prokuraturę o próbie zastraszenia kontrolerów

Sprawa Funduszu Sprawiedliwości. NIK zawiadomiła prokuraturę o próbie zastraszenia kontrolerów

2024-10-25, 12:54
Wiceszef MON: Zawiadomienia i raport z prac podkomisji Macierewicza trafią w piątek do prokuratury

Wiceszef MON: Zawiadomienia i raport z prac podkomisji Macierewicza trafią w piątek do prokuratury

2024-10-25, 11:13
Prezydent Duda odwiedził koreańskie zakłady produkujące czołgi K2 dla Polski

Prezydent Duda odwiedził koreańskie zakłady produkujące czołgi K2 dla Polski

2024-10-25, 10:09
Nie żyje Jadwiga Barańska, pamiętna Barbara Niechcic z filmu Noce i dnie

Nie żyje Jadwiga Barańska, pamiętna Barbara Niechcic z filmu „Noce i dnie”

2024-10-25, 08:32
27 osób opuściło partię Razem. Pozostają członkowie, dla których program jest ważniejszy niż kariery

27 osób opuściło partię Razem. „Pozostają członkowie, dla których program jest ważniejszy niż kariery”

2024-10-24, 19:19
Pediatrzy: Krztusiec dla niemowląt śmiertelnie niebezpieczny. Dlaczego rodzice ich nie szczepią

Pediatrzy: Krztusiec dla niemowląt śmiertelnie niebezpieczny. Dlaczego rodzice ich nie szczepią?

2024-10-24, 13:20
Prezydenci Polski i Korei Południowej potępili Koreę Północną za współpracę z Rosją

Prezydenci Polski i Korei Południowej potępili Koreę Północną za współpracę z Rosją

2024-10-24, 12:38
CBŚP: Kolejne uderzenie w gang oszustów działających metodą na wnuczka [wideo]

CBŚP: Kolejne uderzenie w gang oszustów działających metodą na wnuczka [wideo]

2024-10-24, 08:14
Atak terrorystyczny w firmie w Ankarze. Zginęło sześć osób, w tym dwóch zamachowców [aktualizacja]

Atak terrorystyczny w firmie w Ankarze. Zginęło sześć osób, w tym dwóch zamachowców [aktualizacja]

2024-10-23, 18:14
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę