W Berlinie Polacy byli większością na trybunach. Jeden z kibiców został poważnie ranny

2024-06-21, 23:20  Polska Agencja Prasowa/Redakcja
Polscy kibice przed Stadionem Olimpijskim w Berlinie/zdjęcie nadesłane

Polscy kibice przed Stadionem Olimpijskim w Berlinie/zdjęcie nadesłane

Polscy kibice przeważali na trybunach Stadionu Olimpijskiego w Berlinie podczas meczu Euro 2024 z Austrią. Niestety, nie mieli zbyt wielu powodów do radości z tego, co działo się na boisku: biało-czerwoni przegrali z Austrią 1:3... Doszło też do nieszczęśliwego wypadku - jak podała agencja dpa, polski kibic został poważnie ranny po upadku z trybun.

Jak potwierdził dpa rzecznik berlińskiej straży pożarnej, mężczyzna spadł z dolnego poziomu z wysokości trzech metrów do rowu Stadionu Olimpijskiego.

Mężczyzna odniósł szereg obrażeń, przez krótki czas był nieprzytomny i został przewieziony do szpitala. Początkowo nie było jasne, jak doszło do upadku. Jednak według berlińskiej policji nic nie wskazuje na to, żeby wypadek został spowodowany przez osoby trzecie.

Chopin jest lepszy od Mozarta
Polscy fani stanowili większość na ogromnym obiekcie, co zresztą było już do przewidzenia wcześniej, gdy widziało się tłumy pod stadionem. – Berlin jest nasz! – krzyczeli wiele godzin wcześniej kibice na ulicach Berlina (największa grupa szła w zorganizowanym szyku od Bramy Brandenburskiej). A trakcie meczu niosło się Polacy gramy u siebie!. Pomysłowych napisów na kartonach też nie brakowało, np. Chopin jest lepszy od Mozarta (w języku angielskim).

Na spragnionych i głodnych fanów pod trybunami obiektu czekało mnóstwo stoisk, oferujących m.in. piwo (cena 7 euro), napoje gazowane popularnych firm (6 euro) i np. kebaby (8 euro).

Przed rozpoczęciem spotkania uczczono minutą ciszy zmarłego w wieku prawie 81 lat Gerharda Aignera, niemieckiego działacza i sędziego piłkarskiego, który pełnił m.in. funkcję sekretarza generalnego UEFA.

W piątek w Berlinie było duszno i deszczowo, przewidywano nawet burze, ale spotkanie rozpoczęło się bez żadnych opadów. Może dlatego, gdy w czasie odgrywania Mazurka Dąbrowskiego w polskich sektorach odpalono race, dym jeszcze dość długo unosił się nad stadionem.

Początek meczu należał do austriackich piłkarzy, którzy swoją przewagę potwierdzili golem obrońcy Gernota Traunera w 9. minucie. To znalazło odzwierciedlenie również na trybunach, gdzie bardzo głośni byli fani rywali. Po kwadransie piłkarze Probierza mogli sobie jednak przypomnieć, że grają u siebie. Polacy, jesteśmy z wami - niosło się po stadionie znane pocieszenie. Pomogło, bowiem w 30. minucie, w zamieszaniu podbramkowym, Krzysztof Piątek doprowadził do wyrównania. Od tej pory coraz odważniej intonowano Hej Polska gol!”.

Aplauz było słuchać chyba aż w centrum Berlina
W drugiej połowie doping nie ustawał, ale - podobnie jak w przegranym 1:2 niedzielnym meczu z Holandią - tylko... do pewnego momentu. Robert Lewandowski! - rozległo się z wielu sektorów, gdy po godzinie gry na boisku pojawił się napastnik Barcelony, pauzujący wcześniej z powodu kontuzji. Aplauz było słuchać chyba aż w centrum Berlina.

To była jednak ostatnia wrzawa polskich kibiców tego dnia. Podopieczni Probierza grali coraz gorzej i wolniej, stracili jeszcze dwa gole, a mogli nawet cztery-pięć. Nic więc dziwnego, że na trybunach końcówka meczu przypominała atmosferę ostatnich minut spotkania z Holandią. Polscy kibice niemal zamilkli, w przeciwieństwie do austriackich, którzy zaczęli świętowanie już kwadrans przed ostatnim gwizdkiem

„Sieg” (zwycięstwo - przyp.) - krzyczały zgodnie i bardzo donośnie sektory fanów w czerwonych koszulkach.

Nastroje wśród polskich fanów po meczu? Dobrze, że obrońcy reprezentacji Probierza nie słyszeli, co mówili na ich temat niektórzy kibice. Cenzuralne słowa należały do rzadkości.
Ale były też głosy bardziej stonowane. - Znowu się nie udało. Jak zwykle... - westchnął jeden z kibiców, przechodząc pod trybunami do wyjścia z historycznego obiektu.
Wynik też przejdzie do historii. Polska nigdy wcześniej nie przegrała z Austrią w meczu o punkty, a licząc wszystkie - po raz pierwszy od 30 lat.ylko na trybunach w Berlinie

Kraj i świat

Zrzut szczepionki dla lisów przeciw wściekliźnie. Taki alert otrzymują mieszkańcy regionu

Zrzut szczepionki dla lisów przeciw wściekliźnie. Taki alert otrzymują mieszkańcy regionu

2024-09-04, 19:37
Dostęp do Fontanny di Trevi za opłatą Władze Rzymu: Za dużo turystów naciera na zabytek

Dostęp do Fontanny di Trevi za opłatą? Władze Rzymu: Za dużo turystów „naciera" na zabytek

2024-09-04, 18:25
Premier Tusk: Europa może uczyć się od Polski i Mołdawii, jak sobie radzić w trudnych warunkach

Premier Tusk: Europa może uczyć się od Polski i Mołdawii, jak sobie radzić w trudnych warunkach

2024-09-04, 16:41
Powstaje wstrzykiwany rozrusznik serca. W jego pracy pomoże telefon komórkowy

Powstaje wstrzykiwany rozrusznik serca. W jego pracy pomoże telefon komórkowy

2024-09-04, 11:55
Przeszukanie w domu Roberta Bąkiewicza. Chodzi o Marsz Niepodległości z 2018 roku

Przeszukanie w domu Roberta Bąkiewicza. Chodzi o Marsz Niepodległości z 2018 roku

2024-09-04, 10:15
W rosyjskim nocnym ataku na Lwów zginęło siedem osób, w tym troje dzieci

W rosyjskim nocnym ataku na Lwów zginęło siedem osób, w tym troje dzieci

2024-09-04, 09:41
Minister Domański: Dzięki zmianom samorządy otrzymają o 345 miliardów złotych więcej w ciągu 10 lat

Minister Domański: Dzięki zmianom samorządy otrzymają o 345 miliardów złotych więcej w ciągu 10 lat

2024-09-03, 17:29
Katalog polskich produktów zbrojeniowych zaprezentowany podczas targów w Kielcach

Katalog polskich produktów zbrojeniowych zaprezentowany podczas targów w Kielcach

2024-09-03, 12:47
Jest list gończy za twórcą marki Red is Bad. Poszukiwania Pawła Szopy

Jest list gończy za twórcą marki „Red is Bad”. Poszukiwania Pawła Szopy

2024-09-03, 10:50
Państwowy pogrzeb w Chojnicach. Pochowano szczątki ponad 700 ofiar niemieckich zbrodni [zdjęcia]

Państwowy pogrzeb w Chojnicach. Pochowano szczątki ponad 700 ofiar niemieckich zbrodni [zdjęcia]

2024-09-02, 12:55
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę