Tymoszenko: ukarać winnych śmierci cywilów

2014-02-22, 23:20  Polska Agencja Prasowa
Była premier wystąpiła na Majdanie Niepodległości, w centrum trwających od listopada protestów antyrządowych. Fot. PAP/ EPA

Była premier wystąpiła na Majdanie Niepodległości, w centrum trwających od listopada protestów antyrządowych. Fot. PAP/ EPA

Uwolniona w sobotę z więzienia była ukraińska premier Julia Tymoszenko po przyjeździe do Kijowa oświadczyła, że winni śmierci cywilów w jej kraju muszą zostać ukarani. Wyraziła nadzieję, że Ukraina stanie się niebawem członkiem UE.

W sobotę wieczorem opozycjonistka dotarła do stolicy z Charkowa, gdzie odbywała karę siedmiu lat więzienia.

„Nie będziemy godni pamięci ludzi, którzy zginęli i którzy otworzyli nam szlak (do zwycięstwa), jeśli nie ukarzemy co do jednego tych, którzy pozbawili ich życia, którzy bili studentów, którzy bili naszych natchnionych duchem ludzi” – podkreśliła.

Po wylądowaniu na lotnisku w Kijowie Tymoszenko udała się na ulicę Hruszewskiego, gdzie padły pierwsze ofiary śmiertelne trwających od listopada protestów wymierzonych w ekipę pozbawionego w sobotę władzy prezydenta Wiktora Janukowycza. Złożyła tam hołd ich pamięci.

Po przybyciu do Kijowa wyraziła nadzieję, że Ukraina wejdzie niebawem do UE. "Jestem przekonana, że Ukraina w najbliższym czasie stanie się członkiem Unii Europejskiej i dzięki temu wszystko się zmieni" - powiedziała.

Tymoszenko podkreśliła, że po wyjściu na wolność ujrzała nową Ukrainę. "Moim największym szczęściem jest to, że powróciłam do zupełnie innej Ukrainy. Dziś na Ukrainie zakończyła się epoka dyktatury, kryminału, klanów i bezprawia. Zaczęła się epoka wolnych ludzi, wolnego kraju, kraju europejskiego" – mówiła.

Była premier wystąpiła następnie na Majdanie Niepodległości, w centrum trwających od listopada protestów antyrządowych, które doprowadziły do usunięcia prezydenta Janukowycza.

"Bohaterowie nie umierają!" - zwracała się z płaczem do zgromadzonych dziesiątków tysięcy ludzi. Tymoszenko powitano jak bohaterkę narodową. "Bohaterka, bohaterka!" - krzyczały tłumy.

"Jesteśmy narodem, którego już nikt nigdy nie rzuci na kolana. Zrozumiałam to, kiedy zobaczyłam pierwszego bohatera, który z drewnianą tarczą padł pod strzałami" - zaznaczyła Tymoszenko.

Opozycjonistka nawoływała do ujęcia Janukowycza, który opuścił Kijów i prawdopodobnie ukrywa się we wschodnich regionach kraju.

„Mamy dziś do wykonania kilka bardzo ważnych zadań. Nie macie prawa odchodzić z Majdanu do czasu, kiedy to wszystko się nie zakończy. Jesteście gwarancją i siłą, która nie da nikomu się wycofać!" - przemawiała.

"Janukowycza i całą tę jego bandę, która zebrała się wokół niego, należy przyprowadzić na Majdan!" - zaapelowała Tymoszenko.

W ocenie opozycjonistki protesty na Ukrainie zapoczątkowały ruch, który doprowadzi do oswobodzenia innych zniewolonych narodów.

"To wy rozpoczęliście nowy ruch na świecie. Patrzą na was wszystkie narody, które żyją pod autorytarnymi rządami" - powiedziała do zgromadzonych na Majdanie tłumów, siedząc w wózku inwalidzkim.

Jako jeden z mówców po Julii Tymoszenko wystąpił europoseł PO Jacek Saryusz-Wolski. Apelował o pokojowe budowanie demokratycznej Ukrainy.

"Wasz ruch i jego siła była w tym, że byliście ruchem pokojowym. To władza i prezydent użyli siły. Odpowiedzieliście na to bezprzykładną odwagą. Waszą odwagą i postawą wyrąbaliście sobie drogę do Europy" - podkreślił.

"Teraz musicie zbudować pokojowo demokratyczną Ukrainę i sprawić, by to była cała Ukraina, nie podzielona Ukraina, demokratyczna Ukraina" - zaznaczył. "Za pokojową, całą, demokratyczną, europejską Ukrainę" - wzywał.

Saryusz-Wolski był jednym z 12 europosłów, którzy w sobotę przyjechali do Kijowa. W skład delegacji Parlamentu Europejskiego weszli eurodeputowani ze wszystkich grup politycznych w PE, w tym czterech polskich. Oprócz Saryusza-Wolskiego byli to: Marek Siwiec (Twój Ruch), Paweł Kowal (Polska Razem) i Jacek Kurski (Solidarna Polska).

Z Kijowa Jarosław Junko (PAP)

Kraj i świat

Sąd Najwyższy: Nauczycielom należy się zapłata za nadgodziny

Sąd Najwyższy: Nauczycielom należy się zapłata za nadgodziny

2025-02-26, 15:44
W związku z rakietą Falcon 9 było kilka fałszywych alarmów, m.in. w naszym regionie

W związku z rakietą Falcon 9 było kilka fałszywych alarmów, m.in. w naszym regionie

2025-02-26, 13:06
Minister Wróblewska: Dyrektorzy instytucji kultury powinni być wybierani w sposób transparentny

Minister Wróblewska: Dyrektorzy instytucji kultury powinni być wybierani w sposób transparentny

2025-02-26, 10:46
Szef MON: Każde lotnisko musi być przystosowane do współpracy z wojskiem

Szef MON: Każde lotnisko musi być przystosowane do współpracy z wojskiem

2025-02-25, 17:14
Biskupi pytają premiera o nieopublikowanie wyroku TK w sprawie lekcji religii

Biskupi pytają premiera o nieopublikowanie wyroku TK w sprawie lekcji religii

2025-02-25, 15:21
Lasy Państwowe miały fikcyjnie zatrudnić posła. Trzej byli dyrektorzy zatrzymani

Lasy Państwowe miały fikcyjnie zatrudnić posła. Trzej byli dyrektorzy zatrzymani

2025-02-25, 09:32
Watykan: Stan papieża pozostaje krytyczny, ale jest lekka poprawa. Modlitwy na placu Św. Piotra

Watykan: Stan papieża pozostaje krytyczny, ale jest lekka poprawa. Modlitwy na placu Św. Piotra

2025-02-24, 21:22
Niemcy: Friedrich Merz zapowiedział rozpoczęcie rozmów koalicyjnych z SPD. Świat na nas nie czeka

Niemcy: Friedrich Merz zapowiedział rozpoczęcie rozmów koalicyjnych z SPD. „Świat na nas nie czeka”

2025-02-24, 20:45
Prezydent Andrzej Duda: Podczas RBN zrelacjonowałem swoje spotkanie z Donaldem Trumpem

Prezydent Andrzej Duda: Podczas RBN zrelacjonowałem swoje spotkanie z Donaldem Trumpem

2025-02-24, 19:34
Liczba usuniętych ciąż wzrosła w Polsce niemal dwukrotnie. NFZ podał dane za 2024 rok

Liczba usuniętych ciąż wzrosła w Polsce niemal dwukrotnie. NFZ podał dane za 2024 rok

2025-02-24, 10:38
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę