Nowe fakty na temat Zbrodni Pomorskiej. IPN o szczątkach odkrytych w Chojnicach

2024-05-23, 13:31  Polska Agencja Prasowa/Redakcja
Prace prowadzone przez IPN w Chojnicach/fot. delagatura IPN w Bydgoszczy, Facebook

Prace prowadzone przez IPN w Chojnicach/fot. delagatura IPN w Bydgoszczy, Facebook

W tzw. Dolinie Śmierci w Chojnicach (województwo pomorskie) śledczy IPN i biegli odkryli nieznane dotąd dwie zbiorowe mogiły Polaków wymordowanych jesienią 1939 roku przez formacje niemieckie. Według śledczych znajdują się tam szczątki ponad stu osób.

W czwartek w Chojnicach przedstawiciele Instytutu Pamięci Narodowej poinformowali o przebiegu kolejnych badań przeprowadzonych na terenie tzw. Doliny Śmierci. – W tym miejscu odnaleźliśmy szczątki ok. stu osób. Jest to tym samym miejsce, w którym odnaleziono najwięcej szczątków ze zbrodni pomorskiej – powiedział prezes IPN dr Karol Nawrocki.

Dyrektor Głównej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu i z–ca prokuratora generalnego prok. Andrzej Pozorski poinformował, że ponowne badania na terenie tzw. Doliny Śmierci rozpoczęły się 23 kwietnia br. Wcześniej – jak przypomniał – śledczy i archeolodzy pracowali na tym terenie m.in. w ubiegłym roku i odnaleźli szczątki kilkunastu osób.

– W ciągu miesiąca ujawniliśmy dwie zbiorowe masowe mogiły. Pierwsza z nich zawierała szczątki ludzkie od ponad 20 osób. Były to szczątki kobiet i mężczyzn w wieku od 20 do 40 lat – tłumaczył prokurator. W mogile zostały również odnalezione drobne przedmioty, takie jak krzyżyk, medalik z wizerunkiem Matki Bożej, różaniec czy metalowy orzełek, który najprawdopodobniej pochodził z czapki leśniczego.

Dodał, że w drugiej mogile ujawniono szczątki ludzkie od ponad 80 osób – mężczyzn w wieku 22–30 lat, które były ułożone na brzuchu, plecach i na boku. – Nie jesteśmy w stanie powiedzieć, ile dokładnie zostało szczątków ujawnionych, ponieważ prace nadal trwają – precyzował i dodał, że na odnalezionych czaszkach ujawniono otwory wlotowe i wylotowe po pociskach. W ziemi znajdowały się także pociski i łuski kaliber 7,62 dziewięć milimetrów, które pochodziły od broni powszechnie używanej przez formacje niemieckie.

Ofiarami były osoby cywilne
Prok. Pozorski podkreślił, że zebrane przez śledczych i biegłych dowody wskazują na to, że ofiarami były osoby cywilne. – Z ustaleń śledztwa i oględzin, które przeprowadziliśmy na miejscu, wynika, że w drugiej mogile zostali ujawnieni pensjonariusze Krajowego Zakładu Opieki Społecznej w Chojnicach – powiedział.

Jego zdaniem materiał dowody świadczy o tym, że ofiary były przywożone do Chojnic pod koniec października 1939 roku, następnie były rozstrzeliwane, a ich ciała zakopywane. – Teren był wyrównywany tak, żeby nikt nie odkrył tej zbrodniczej działalności – tłumaczył.

Badania były prowadzone na obszarze kilkuset metrów kwadratowych. Prokurator wyjaśnił, że śledczy i badacze z zakresu archeologii i antropologii wykonali 28 wykopów o różnej długości, na głębokości ok. 2 metrów. – To były ciężkie i skomplikowane prace, które prowadziliśmy na dużym terenie – stwierdził prok. Pozorski i dodał, że na miejscu pracowały pompy wodne, które zabezpieczały teren przed zalewaniem.
Przed przystąpieniem do prac w ziemi przeprowadzono m.in. kwerendy archiwalne i badano zdjęcia lotnicze.

Prok. Pozorski zapewnił, że prace śledczych z IPN i biegłych będą kontynuowane. – Musimy przeprowadzić oględziny, zabezpieczyć materiał kostny, żeby przystąpić do indywidualnych identyfikacji – powiedział i dodał, że te działania mają zapewnić „godny pochówek naszych obywateli, którzy zostali zamordowani przez okupanta niemieckiego”. Jak zaznaczył, jest to po to, by historia ich cierpienia była pamiętana i pielęgnowana.

Prezes Nawrocki zaznaczył, że „ta przerażająca zbrodnia i odkrycie jest dowodem na to, że tu, na Pomorzu, na ziemi chojnickiej, ale także w całej Polsce, są jeszcze szczątki ludzi, którzy czekają na odnalezienie, upamiętnienie i powrót do narodowej świadomości”.

Dodał, że Polsce należą się reparacje od państwa niemieckiego. – Za każdą zbrodnię powinno nastąpić zadośćuczynienie – stwierdził prezes IPN.

Odnalezione szczątki i artefakty
W tzw. Dolinie Śmierci w Chojnicach (Pomorskie) prace związane z ekshumacją szczątków ofiar zbrodni niemieckiej z czasu II wojny światowej rozpoczęły się w czerwcu 2021 roku.

W trakcie dotychczas prowadzonych, w ramach śledztwa IPN, prac ekshumacyjnych i badań archeologicznych w Dolinie Śmierci ujawniono szczątki ofiar zbrodni oraz należące do nich przedmioty osobiste lub ich fragmenty. Łącznie, jak wynika z ustaleń śledczych, podjęto tonę kości ludzkich i ich fragmentów. Odnaleziono także ponad 4250 artefaktów lub ich elementów, które należały do ofiar w momencie śmierci, m.in.: obrączki, pierścionki, sygnety, medaliki z wyobrażeniem Matki Boskiej, krzyżyki, koraliki stanowiące elementy różańców, srebrne zegarki kieszonkowe oraz na rękę, fragmenty obuwia, guziki różnego rodzaju, okulary, łyżki, sztuczne zęby. Część przedmiotów uległa zniszczeniu w wyniku kontaktu z ogniem. Na podstawie odnalezionych obrączek ustalono tożsamość dwóch zamordowanych i najprawdopodobniej spalonych kobiet. To Irena Szydłowska i Anna Stołowska.

We wrześniu ub.r. śledczy i biegli z zakresu archeologii z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Łódzkiego ujawnili nieznaną dotąd i nieoznaczoną zbiorową mogiłę Polaków – ofiar masowych egzekucji dokonanych jesienią 1939 roku przez formacje Selbstschutzu oraz oddziały SS.

Zginęło nawet 40 tys. osób

Zbrodnia pomorska była zaplanowaną akcją eksterminacyjną prowadzoną przez Niemców na terenie przedwojennego województwa pomorskiego w ponad 400 miejscowościach na polskiej ludności cywilnej. Mieszkający na Pomorzu Polacy i Żydzi, przedstawiciele różnych warstw społecznych – inteligencji, duchowieństwa, robotników, właścicieli ziemskich – a także osoby chore psychicznie zostali w pierwszych miesiącach II wojny światowej zamordowani przez oddziały Volksdeutscher Selbstschutz. Na podstawie dokumentacji ekshumacyjnej i imiennych list ustalono ok. 16 tys. ofiar.

W historiografii przyjęło się, że według różnych szacunków zostało zamordowanych od 20 do nawet 40 tys. osób. Największym miejscem kaźni są tzw. Lasy Piaśnickie, gdzie zginęło co najmniej 10 tys. osób. W wyniku zniszczenia dokumentacji i spalenia przez sprawców zwłok niemożliwe jest określenie pełnej liczby ofiar.

Na Polach Igielskich członkowie paramilitarnego Selbstschutzu zamordowali ok. 500 mieszkańców powiatu chojnickiego. Polska ludność nazwała wówczas miejsce straceń mianem „Doliny Śmierci”. IPN mówi o trudnych szacunkach co do liczby zamordowanych przez Niemców w samych Chojnicach. „Dane podane przez historyków znacznie się od siebie różnią i oscylują w granicach od 200 do prawie 3400 osób” – podaje IPN.
Sejm uchwałą z 13 stycznia 2023 r. ustanowił 2 października Narodowym Dniem Pamięci Ofiar Niemieckiej Zbrodni Pomorskiej 1939 roku.


Kraj i świat

Trudna sytuacja szpitala w Nysie. Pacjenci są ewakuowani na pontonach i łodziach

Trudna sytuacja szpitala w Nysie. Pacjenci są ewakuowani na pontonach i łodziach

2024-09-15, 22:49
Rząd chce wprowadzić stan klęski żywiołowej. Miasta zamykają przedszkola, szkoły i sądy

Rząd chce wprowadzić stan klęski żywiołowej. Miasta zamykają przedszkola, szkoły i sądy

2024-09-15, 21:03
Premier Tusk: Zleciłem przygotowanie rozporządzenia o wprowadzeniu stanu klęski żywiołowej

Premier Tusk: Zleciłem przygotowanie rozporządzenia o wprowadzeniu stanu klęski żywiołowej

2024-09-15, 19:14
Prezydent: Proszę ministra rolnictwa o fundusze dla rolników dotkniętych klęskami żywiołowymi

Prezydent: Proszę ministra rolnictwa o fundusze dla rolników dotkniętych klęskami żywiołowymi

2024-09-15, 18:22
Alarm powodziowy w Oświęcimiu. Nad Dolnym Śląskiem i Opolszczyzną latają śmigłowce

Alarm powodziowy w Oświęcimiu. Nad Dolnym Śląskiem i Opolszczyzną latają śmigłowce

2024-09-15, 15:35
To nie dramat, to tragedia. W Głuchołazach zerwał się most, a w Stroniu Śląskim przerwała się tama

„To nie dramat, to tragedia”. W Głuchołazach zerwał się most, a w Stroniu Śląskim przerwała się tama

2024-09-15, 14:05
W powiecie kłodzkim ewakuowano 1600 osób. Pierwszy zgon w wyniku utonięcia

W powiecie kłodzkim ewakuowano 1600 osób. Pierwszy zgon w wyniku utonięcia

2024-09-15, 08:43
Woda wdziera się do kamienic w Kłodzku. Rekordowy poziom Nysy Kłodzkiej

Woda wdziera się do kamienic w Kłodzku. Rekordowy poziom Nysy Kłodzkiej

2024-09-15, 07:34
Powódź na południu Polski Kolejne ewakuacje, stany alarmowe przekroczone na 59 wodowskazach

Powódź na południu Polski! Kolejne ewakuacje, stany alarmowe przekroczone na 59 wodowskazach

2024-09-14, 22:12
Burmistrz Lądka-Zdroju: Rozpoczęliśmy ewakuację, rzeka płynie już drogami i zalewa domy

Burmistrz Lądka-Zdroju: Rozpoczęliśmy ewakuację, rzeka płynie już drogami i zalewa domy

2024-09-14, 19:42
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę