Bronisław Komorowski o sytuacji na Ukrainie: przelana ukraińska krew to zobowiązanie

2014-02-21, 18:06  Polska Agencja Prasowa

Przelana ukraińska krew to zobowiązanie dla wszystkich - oświadczył w piątek prezydent Bronisław Komorowski. Podkreślił, że choć nie ma pewności, że porozumienie opozycji z władzą w Kijowie to przełom - na pewno jest to ważna chwila.

Prezydent zaznaczył w piątkowym oświadczeniu, że choć nie wiadomo jeszcze, czy porozumienie ukraińskiej opozycji z prezydentem Wiktorem Janukowyczem oznacza przełom, to na pewno jest to niesłychanie ważna chwila w trudnym procesie szukania politycznego wyjścia z kryzysu.

"Dramat przelanej krwi ukraińskiej jest zobowiązaniem dla wszystkich. Dla polityków polskich, polityków europejskich jest zobowiązaniem do szukania sposobu na wygaszenie ryzyka kontynuacji krwawego konfliktu. Dla polityków ukraińskich jest wyzwaniem na rzecz szukania kompromisu politycznego, który pozwoliłby na uniknięcie nie tylko kryzysu dzisiaj, ale i na znalezienie lepszej perspektywy dla Ukrainy w przyszłości" - powiedział Komorowski.

Dodał, że dla społeczeństwa ukraińskiego, szczególnie "osób tak żarliwie, tak gorąco zaangażowanych w bunt społeczny na Majdanie, to ważna chwila i ważny sprawdzian umiejętności zaufania własnym elitom politycznym". Prezydent zaznaczył, iż "kompromis ma to do siebie, że nigdy w pełni nie zadowala nikogo, ale nie ma polityki bez kompromisu, nie ma dobrej perspektywy dla Ukrainy bez kompromisu". Jak dodał, kompromis stawia każdą z jego stron w obliczu trudnego wyzwania uzyskania akceptacji własnego zaplecza politycznego.

"Dotyczy to prezydenta Janukowycza, wszystkich opozycyjnych i koalicyjnych sił politycznych na Ukrainie, przywódców Majdanu i znacznej części opinii publicznej. Wszyscy muszą znaleźć w sobie odwagę, a my powinniśmy ich do tego zachęcać i wspierać, by tłumaczyć racje, jakie stoją za zawartym porozumieniem" - powiedział.

Prezydent zwrócił się do polskich polityków, by wykorzystując swoje kontakty na Ukrainie "starali się w tym duchu oddziaływać na wszystkie strony konfliktu, a w tej chwili już wszystkie strony zawartego porozumienia".

Komorowski przypomniał, że w środę wieczorem rozmawiał telefonicznie z Janukowyczem. "Muszę powiedzieć, że jestem pełen uznania dla faktu, że w stosunku do środy ta gotowość do daleko idących ustępstw się zwiększyła. Nie było jeszcze w środę mowy o akceptacji dla powrotu konstytucji z roku 2004, teraz jest" - powiedział. Zdaniem prezydenta świadczy to, że istnieje w obszarze polityki ukraińskiej daleko idący obszar elastyczności.

Prezydent wyraził nadzieję, że Ukraińcy wspólnym wysiłkiem, poprzez trudne wdrażanie zawartej umowy, zdołają odbudować chociażby minimalny poziom wzajemnego zaufania. "Po przelanej krwi na pewno jest to zadanie niezwykle trudne, o ile w ogóle jeszcze możliwe" - ocenił.

Komorowski zaznaczył, że jeśli rzeczywiście powstanie na Ukrainie rząd zgody narodowej, to powinien to być także rząd reform systemowych, zarówno ustrojowych, jak i ekonomicznych. "Chciałbym bardzo, aby strona ukraińska poczuła wsparcie w tym procesie zarówno ze strony całego świata zachodniego, UE w szczególności, ale także w sposób szczególny ze strony Polski" - powiedział. Zapowiedział, że zwróci się do rządu o przygotowanie pakietu propozycji dotyczących reformy systemowej na Ukrainie.

"Jestem przekonany, że to Polska - i zwrócę się w tej sprawie do rządu polskiego - może i powinna przygotować odpowiedni pakiet propozycji działań na rzecz opisania i uruchomienia reformy systemowej na Ukrainie" - zapowiedział Komorowski. Jak mówił, trzeba przygotować zespoły eksperckie i "postawić je Ukraińcom do dyspozycji". "Do dyspozycji tego nowego rządu, który będzie rządem nie tylko jedności narodowej, ale rządem jedynej szansy na nadgonienie straconego przez Ukrainę czasu" - dodał.

Wyraził przekonanie, że trudny proces reform na Ukrainie musi zyskać także osłonę ekonomiczną. Według Komorowskiego jest to wielkie zadanie, przed którym staje cały świat zachodni. "To jest przede wszystkim Międzynarodowy Fundusz Walutowy, to są decyzje nie tylko krajów europejskich, ale i Stanów Zjednoczonych i Kanady. Potrzebna jest koordynacja tego wysiłku tak, aby wesprzeć skutecznie nie tylko rząd porozumienia na Ukrainie, ale przede wszystkim proces reform" - powiedział.

Wyraził także ogromną wdzięczność tym, którzy przyczynili się do zawarcia i podpisania porozumienia. "W sposób szczególny podziękowania kieruję do ministrów spraw zagranicznych trzech ważnych krajów Unii Europejskiej: ministrów spraw zagranicznych Niemiec i Francji, ale szczególnie chcę podziękować polskiemu ministrowi spraw zagranicznych Radosławowi Sikorskiemu, bo jego rola w tym miejscu, w tym procesie była szczególna" - powiedział Komorowski.

Podkreślił, że Sikorski reprezentował Unię Europejską, ale także Polskę - kraj, który jest najbardziej zaangażowany w wspieranie wolnościowych i prozachodnich aspiracji Ukrainy.

Prezydent zaznaczył, że w rozmowach między władzą ukraińską a opozycją "uczestniczył i parafował zawarte porozumienie" przedstawiciel prezydenta Rosji Władimir Łukin. "Wiem, że odegrał bardzo konstruktywną rolę, chciałem więc wyrazić nadzieję, że jego obecność i zaangażowanie w trudny proces znajdowania drogi do kompromisu, aczkolwiek nie zakończony podpisem formalnym, ale parafowaniem, oznacza daleko idące zobowiązanie dla państwa rosyjskiego - wspierania z trudem zawartego i niełatwego w realizacji kompromisu politycznego na Ukrainie. To moralne i polityczne zobowiązanie" - powiedział Komorowski.

Podziękował też wszystkim Polakom za solidarność z Ukraińcami oraz "za ogromny ładunek emocji, które widać było w Polsce w czasie narastającego konfliktu na Ukrainie". Komorowski zachęcał Polaków, "by w obliczu nieznanej jeszcze przyszłości, która dzisiaj zaledwie nabrała lekkich rumieńców optymizmu, w dalszym ciągu podtrzymywać to pozytywne napięcie w relacjach polsko-ukraińskich". Jak dodał, przyłącza się do "mądrego i dobrego apelu premiera Donalda Tuska", by w piątek o godz. 20 zapalić w oknie świecę na znak solidarności z Ukrainą. (PAP)

Kraj i świat

Będzie można dowiedzieć się, czym są wakacje składkowe. ZUS zaprasza na webinar

Będzie można dowiedzieć się, czym są „wakacje składkowe”. ZUS zaprasza na webinar

2024-11-18, 13:16
Sześć polskich uczelni technicznych w najnowszym rankingu Listy Szanghajskiej

Sześć polskich uczelni technicznych w najnowszym rankingu Listy Szanghajskiej

2024-11-17, 13:47
Prawyborcza sonda premiera na platformie X: Sikorski - 64,7 proc. głosów, Trzaskowski - 35,3 proc.

Prawyborcza sonda premiera na platformie X: Sikorski - 64,7 proc. głosów, Trzaskowski - 35,3 proc.

2024-11-17, 12:06
Zełenski: Trump jest po stronie poparcia Ukrainy, ceni naszą siłę, integralność, odwagę

Zełenski: Trump jest po stronie poparcia Ukrainy, ceni naszą siłę, integralność, odwagę

2024-11-16, 18:54
Gruzja: CKW zatwierdziła wyniki wyborów. Przewodniczący komisji oblany farbą

Gruzja: CKW zatwierdziła wyniki wyborów. Przewodniczący komisji oblany farbą

2024-11-16, 15:25
Ponad 650 tysięcy ewakuowanych. Filipiny przygotowują się na kolejny tajfun

Ponad 650 tysięcy ewakuowanych. Filipiny przygotowują się na kolejny tajfun

2024-11-16, 12:13
Łukasz Ż. przyznał się, że spowodował wypadek i usłyszał zarzuty. Jechał 226 km na godzinę

Łukasz Ż. przyznał się, że spowodował wypadek i usłyszał zarzuty. Jechał 226 km na godzinę

2024-11-15, 18:00
Ma cechy Bodnarowskiego teatru. Paweł Szrot o zatrzymaniu Jacka Sutryka

Ma „cechy Bodnarowskiego teatru”. Paweł Szrot o zatrzymaniu Jacka Sutryka

2024-11-15, 14:37
Prawo jazdy od 17 lat i dużo surowsze kary. Resorty zapowiadają zmiany w przepisach

Prawo jazdy od 17 lat i dużo surowsze kary. Resorty zapowiadają zmiany w przepisach

2024-11-15, 11:30
Hiszpania: W pożarze domu seniora w Saragossie zginęło co najmniej 10 osób

Hiszpania: W pożarze domu seniora w Saragossie zginęło co najmniej 10 osób

2024-11-15, 10:11
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę