W Kijowie po zamieszkach opustoszałe ulice, Majdan otoczony przez milicję

2014-02-20, 08:10  Polska Agencja Prasowa

Opustoszałe ulice i puste budynki otaczające plac Niepodległości w Kijowie wyraźnie kontrastowały w nocy z tym, co działo się w mieście w środę ciągu dnia. Ostatnią redutą jest Majdan, gdzie demonstranci trwają na pozycjach, odcięci od świata kordonem milicji.

Hiszpańska agencja EFE napisała, że obraz stolicy Ukrainy po zamieszkach, w których zginęło 26 osób a 241 zostało rannych, jest "apokaliptyczny": protestujących od służb porządkowych dzieli kilkumetrowa ściana ognia z płonących opon, tymczasem tuż za milicyjnym kordonem "miasto mogłoby być doskonałą scenerią filmu o zagładzie ludzkości".

Zdaniem AFP, choć nie użyto tego sformułowania, w mieście obowiązuje stan wyjątkowy - zamknięte jest metro, pilnowane są rogatki miejskie.

Interfax-Ukraina podała, że noc ze środy na czwartek przebiegła spokojnie, choć demonstranci pozostali na barykadach i bacznie obserwowali funkcjonariuszy sił porządkowych. Od czasu do czasu w kierunku milicjantów rzucano fajerwerkami.

Według agencji większa liczba ludzi przebywała w miejscach, gdzie można było się ogrzać, a więc w gmachu kijowskiego konserwatorium, budynkach administracji, czy centrach handlowych.

Wolontariusze w punkcie medycznym zorganizowanym w soborze św. Michała Archanioła powiedzieli, że w nocy nie zgłosił się do nich nikt z poważnymi obrażeniami.

W środę prezydent Wiktor Janukowycz oskarżył opozycję o próbę przewrotu, choć nie wykluczył dialogu. W ciągu dnia mianował szefem sztabu generalnego sił zbrojnych gen. Jurija Iljina na miejsce dotychczasowego szefa sztabu, gen. Wołodymyra Zamany. Służba Bezpieczeństwa Ukrainy ogłosiła, że rozpoczyna w kraju "operację antyterrorystyczną". Późnym wieczorem prezydent spotkał się jednak z trzema liderami opozycji; jeden z nich, Arsenij Jaceniuk, powiedział po rozmowach, że władza i opozycja zawarły rozejm i "szturmu na Majdan nie będzie". Zdaniem innego lidera opozycji, Witalija Kliczki, tylko dymisja Janukowycza zakończy kryzys.

Na czwartek w Brukseli zwołano nadzwyczajne spotkanie szefów MSZ państw UE poświęcone sytuacji na Ukrainie. Ministrowie mają dyskutować o objęciu winnych przemocy w Kijowie sankcjami, takimi jak zakaz wjazdu do UE i zamrożenie aktywów. UE rozważa sankcje z powodu eskalacji przemocy w Kijowie.

Przed posiedzeniem w Brukseli stolicę Ukrainy odwiedzą minister spraw zagranicznych RP Radosław Sikorski oraz szefowie dyplomacji francuskiej i niemieckiej: Laurent Fabius i Frank-Walter Steinmeier. Rano mają spotkać się z prezydentem Janukowyczem.

W Kijowie będzie także wicepremier Rosji Dmitrij Rogozin. (PAP)

Kraj i świat

USA chwalą władze Ukrainy

2014-02-15, 10:01

W ponad 30 miastach akcja przeciwko przemocy wobec kobiet

2014-02-14, 20:46

Rosja i NATO mają ochraniać statek USA z bronią chemiczną z Syrii

2014-02-14, 20:33

210 kandydatów do literackiej Nagrody Nobla

2014-02-14, 20:32

Ławrow: kryzys na Ukrainie powinni uregulować sami Ukraińcy

2014-02-14, 13:41

Premier Włoch Enrico Letta ustępuje ze stanowiska po niespełna roku

2014-02-14, 01:19

Starcia manifestantów z policją w Ankarze

2014-02-14, 01:17

W piątek proces J.Merkel kontra Tusk i Komorowski o raport WSI

2014-02-14, 01:14

Prawnicy podzieleni, czy można podawać nazwisko Mariusza T.

2014-02-14, 00:44

RPO z urzędu wyjaśni sprawę materiałów znalezionych w celi Mariusza T.

2014-02-14, 00:42
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę