Konfrontacja na Majdanie trwa, Janukowycz oskarża opozycję o próbę przewrotu

2014-02-19, 07:13  Polska Agencja Prasowa

W nocy z wtorku na środę demonstranci usiłowali odgrodzić się od milicji ścianą ognia z płonących barykad, jednak nad ranem milicja dokonała kolejnego ataku. Rozmowy opozycji z prezydentem Janukowyczem zakończyły się bez rezultatu. Janukowycz oskarżył opozycję o próbę przewrotu.

W opublikowanym w środę nad ranem przesłaniu Janukowycz zagroził, że jeśli opozycja nie zrezygnuje ze współpracy z radykalnymi siłami „rozmowa z nią będzie wyglądała zupełnie inaczej”. Opozycyjni przywódcy „przekroczyli granicę, kiedy zaczęli nawoływać ludzi do użycia broni, co jest krzyczącym naruszeniem prawa. Ludzie, którzy je łamią, powinni stanąć przed sądem” – powiedział prezydent.

Janukowycz oskarżył opozycję o próbę dokonania przewrotu. Oświadczył jednak, że wciąż istnieje możliwość dialogu, lecz pod warunkiem, że opozycyjni przywódcy odetną się od radykałów, prowokujących rozlew krwi.

Wcześniej, w nocy, Janukowycz przyjął trzech przywódców opozycji jednak zakończyło się ono fiaskiem. Jak relacjonował jeden z przywódców Witalij Kliczko, "prezydent powiedział, że jedynym rozwiązaniem jest ewakuacja Majdanu oraz, że wszyscy powinni powrócić do domu". "Janukowycz absolutnie nie rozumie sytuacji, w której znalazł się kraj" - dodał Kliczko.

Według innego lidera opozycji Arsenija Jaceniuka, Janukowycz posunął się do groźby pociągnięcia do odpowiedzialności wszystkich liderów opozycji. Dodał, że Janukowycz nie ma zamiaru wycofywać sił bezpieczeństwa i w istocie „zaproponował aby się poddać”.

W środę nad ranem siły ukraińskiego MSW ponownie przystąpiły do natarcia na Majdan Niepodległości, atakując zgromadzonych tam przeciwników władz granatami hukowymi i armatkami wodnymi. Atak został odparty.

W Kijowie od wtorku nie działa metro, zamknięte przez władze w obawie przed napływem na Majdan nowych sił do walki z wojskami MSW i milicyjnymi oddziałami specjalnymi Berkut. Kolejka podziemna zacznie działać dopiero wówczas, gdy sytuacja w stolicy się uspokoi – poinformował ratusz.

Od północy obowiązują ograniczenia w ruchu samochodów, jadących do Kijowa. Przed miastem wystawiono posterunki milicji drogowej, która zawraca zmierzające do stolicy pojazdy. W ocenie mediów i opozycji oznacza to faktyczne wprowadzenie stanu wyjątkowego.

Starcia demonstrantów z milicją rozpoczęły się we wtorek w godzinach porannych przed siedzibą parlamentu, a następnie przeniosły się pod barykady na Majdanie Niepodległości. Ochotnicze służby medyczne na Majdanie podają, że zginęło w nich dotychczas 20 osób, a ok. 500 zostało rannych.

We Lwowie, Iwano-Frankowsku i Tarnopolu przeciwnicy obecnych władz ukraińskich przejęli siedziby ważnych instytucji państwowych – Służby Bezpieczeństwa Ukrainy, prokuratury, a nawet jednostek wojskowych.

Wiceprezydent USA Joseph Biden zaapelował do prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza o wykazanie maksymalnej powściągliwości i wycofanie sił bezpieczeństwa z ulic Kijowa - zakomunikował we wtorek Biały Dom. W rozmowie telefonicznej Biden wyraził "głębokie zaniepokojenie" aktami przemocy w Kijowie.

Biden podkreślił, że Waszyngton potępia przemoc, niezależnie od tego kto ją stosuje, ale "to w szczególności rząd jest odpowiedzialny za uspokojenie sytuacji".

Departament Stanu USA ostrzegł we wtorek przed podróżami na Ukrainę motywując to zagrożeniami wynikającymi z niestabilnej sytuacji politycznej i gwałtownymi starciami między protestującymi i siłami bezpieczeństwa. (PAP)

Kraj i świat

Sejmowa speckomisja negatywnie o obniżeniu emerytur b. esbekom

2014-02-06, 20:40

Polska przyjęła na leczenie czterech obywateli Ukrainy

2014-02-06, 20:39

Od 2015 r. szkoły dostaną środki na podręczniki

2014-02-06, 20:37

6 mln zł na muzeum, nie na świątynię; wnioski oceniają eksperci

2014-02-06, 20:36

Dreamlinery psują się jak inne samoloty, ale jest o nich głośniej

2014-02-06, 20:35

Litwa/ Ukraiński aktywista: byłem tak bity, że prosiłem o śmierć

2014-02-06, 14:26

Jest wniosek, by zabójca 4 chłopców Mariusz Trynkiewicz tymczasowo pozostał w izolacji

2014-02-06, 12:31

Ruszył proces byłego szefa Fundacji Kidprotect

2014-02-06, 10:51

Ukraina/ Noc w Kijowie spokojna; demonstranci grali w piłkę

2014-02-06, 08:28

25 lat temu zginął ostatni uciekinier z Berlina Wschodniego

2014-02-05, 19:21
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę