Wypadek na poligonie na Śląsku. Dwóch żołnierzy zginęło w czasie wysadzania trotylu
Nie żyją dwaj żołnierze, którzy uczestniczyli w ćwiczeniach na terenie dawnego 13. Dywizjonu Rakietowego Obrony Powietrznej w miejscowości Solarnia w powiecie lublinieckim (śląskie) - podało Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Katowicach.
Jak wynika z informacji WCZK, do wypadku doszło przed godz. 11:00. Do tragedii doszło w czasie wysadzania trotylu. Służby kryzysowe przekazały, że działania zabezpieczał zastęp z ciężkim samochodem gaśniczym ze zbiornikiem na wodę z jednostki wojskowej w Lublińcu oraz dwie karetki wojskowe bez lekarza. Po przybyciu na miejsce zespołu ratowniczego z lekarzem stwierdzono zgon dwóch osób.
Szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz złożył wyrazy współczucia rodzinom zmarłych. Podkreślił, że bliscy żołnierzy zostali otoczeni opieką, w tym opieką psychologiczną.
Zapewnił, że sprawa będzie wyjaśniona i zbadana, wnioski będą wyciągnięte, a jeśli będzie taka potrzeba – zostaną wyciągnięte konsekwencje. - Musimy wyciągać wnioski z takich zdarzeń, nie wolno nigdy nad taką sytuacją przejść do porządku dziennego. To jest tragedia, która dotyka rodziny, ale też całą naszą wielką rodzinę wojskową - powiedział Kosiniak-Kamysz.
W sprawie wypadku głos zabrał prezydent Andrzej Duda. – To jest szczególna zadanie, jakie człowiek na siebie przyjmuje – służba Rzeczypospolitej w armii. Dzisiaj po raz kolejny zobaczyliśmy, że ma ona i ten wymiar – że poza zwykłą pracą, którą jest na co dzień, ma ona też w sobie ogromny wymiar ryzyka związanego z codzienną służbą, szczególną służbą wojskową. Przekonaliśmy się o tym w ciągu ostatnich tygodni dwukrotnie – najpierw, gdy dwóch naszych żołnierzy zginęło na poligonie na skutek wypadku i dzisiaj, gdy zdarzył się kolejny wypadek, tym razem z materiałami wybuchowymi – mówił prezydent.
– Każdy, kto podejmuje to zadanie musi mieć świadomość – i wierzę, że ma tego świadomość – że ta służba dla Rzeczypospolitej ma wymiar szczególny. Dlatego tak wielkim szacunkiem, jako obywatel RP, ale dzisiaj także jako prezydent i zwierzchnik sił zbrojnych darzę naszych żołnierzy, tych, którzy codziennie służą RP i ich najbliższych – dodał, podkreślając, że także najbliżsi żołnierzy służą Rzeczypospolitej.