Zatrzymano porywacza, który wymusił lądowanie w Genewie

2014-02-17, 08:57  Polska Agencja Prasowa
Szwajcarska policja zatrzymała na lotnisku w Genewie porywacza samolotu etiopskich linii lotniczych. Fot. PAP/EPA

Szwajcarska policja zatrzymała na lotnisku w Genewie porywacza samolotu etiopskich linii lotniczych. Fot. PAP/EPA

Szwajcarska policja zatrzymała w poniedziałek na lotnisku w Genewie porywacza samolotu etiopskich linii lotniczych, lecącego z Addis Abeby do Rzymu, który zmusił załogę do lądowania w Szwajcarii. Pasażerowie i załoga są bezpieczni.

Jak poinformował rzecznik policji Jean-Philippe Brandt, sytuacja na lotnisku "jest pod kontrolą"; nikomu nic się nie stało. Nie wiadomo na razie, ile osób było na pokładzie.

Agencja Associated Press donosi, że policja eskortowała pasażerów, którzy wychodzili z samolotu z rękami na głowie do czekających na nich samochodów. Według Reutera, który powołuje się na świadków, pasażerowie wychodzący z samolotu byli przeszukiwani przez policję, następnie wchodzili do zaparkowanego w pobliżu autobusu.

Według doniesień policji Boeing 767-300 wylądował na lotnisku w Genewie około godz. 6 rano.

Przedstawiciele lotniska w Kairze podali, że pilot samolotu, odbywającego lot ET 702, poinformował wieżę kontroli lotów w Abu Simbel w południowym Egipcie, że maszyna została uprowadzona. Pilot nie poprosił o lądowanie w Egipcie; samolot skierował się w stronę libijskiej przestrzeni powietrznej - sprecyzowali.

Rzecznik etiopskiego rządu Redwan Husejn powiedział agencji Reutera, że samolot miał międzylądowanie w stolicy Sudanu, Chartumie, gdzie na pokład mógł wejść porywacz albo porywacze. "Nie wiemy, skąd pochodzą, ani ilu ich jest, ale wygląda na to, że porywacz bądź porywacze weszli do samolotu w Chartumie" - powiedział rzecznik Reuterowi tuż przed oświadczeniem policji o zatrzymaniu napastnika.

Nie wiadomo, jakie były żądania porywacza. Z zamieszczonego na Twitterze nagrania połączenia radiowego między kimś z samolotu a kontrolą ruchu lotniczego wynika, że chodziło o uzyskanie azylu. "Chcemy azylu albo zapewnienia, że nie zostaniemy przekazani w ręce etiopskiego rządu" - mówi głos na nagraniu zamieszczonym na Twitterze przez użytkownika @MatthewKeyslive.

Agencja Reutera podaje, że nie można zweryfikować autentyczności nagrania. Nie jest jasne, czy głos z samolotu to głos pilota, czy porywacza.

Lotnisko zostało czasowo zamknięte; odloty już wznowiono.(PAP)

Kraj i świat

Ukraina/ Janukowycz: Jaceniuk i Kliczko mogą dostać teki rządowe

2014-01-25, 21:06
Prezydent Komorowski spotkał się z Hermanem Van Rompuyem

Prezydent Komorowski spotkał się z Hermanem Van Rompuyem

2014-01-25, 17:32
Na konwencji w Przysusze PiS podsumowuje objazd Polski powiatowej w 2013 roku

Na konwencji w Przysusze PiS podsumowuje objazd Polski powiatowej w 2013 roku

2014-01-25, 15:33
Samoobrona rozmawia z PSL o wspólnym starcie do Parlamentu Europejskiego

Samoobrona rozmawia z PSL o wspólnym starcie do Parlamentu Europejskiego

2014-01-25, 15:27

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa: sześć ofiar mrozu w ciągu ostatniej doby

2014-01-25, 13:45

Ukraina/ Przeciwnicy rządu zajęli na krótko ministerstwo energetyki

2014-01-25, 13:41

Ukraina/ Swoboda: zmarła szósta ofiara zamieszek w Kijowie

2014-01-25, 12:29

PKP: nie ma przerw w ruchu pociągów

2014-01-25, 11:38

Prawnik Human Rights Watch o " torturach na polskiej ziemi"

2014-01-25, 11:37

Ukraina/ Po dwa miesiące aresztu dla 29 demonstrantów

2014-01-25, 10:34
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę