Strażacy: Podczas silnych mrozów wzrasta ryzyko pożarów oraz zatruć. Czadu nie widać!
- Niskie temperatury powietrza powodują, że jeszcze bardziej dogrzewamy mieszkania, co może prowadzić do pożarów w budynkach mieszkalnych, pożarów sadzy w kominach lub emisji tlenku węgla z urządzeń grzewczych - przypomina rzecznik prasowy PSP st. bryg. Karol Kierzkowski.
Rzecznik PSP zwraca uwagę na wydane przez Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzeżenia przed silnym mrozem. Przypomniał, że w całym kraju temperatury spadły poniżej zera, a w północno-wschodnich regionach osiągają nawet -20 st. C. Dodał, że w nocy z poniedziałku na wtorek meteorolodzy prognozują temperaturę minimalną od -20 do -16 st. C, a temperatura maksymalna w dzień ma wynieść od -14 do -9 st. C. - W związku z sinymi mrozami apelujemy o zachowanie szczególnej ostrożności - ostrzega.
Jak przypomina, od rozpoczęcia sezonu grzewczego w październiku 2023 roku, powstało ponad 8,5 tys. pożarów budynków mieszkalnych, w których 115 osób straciło życie. - W związku z emisją tlenku węgla strażacy interweniowali już ponad 1100 razy, niestety 22 osoby śmiertelnie zatruły się czadem. Przypomina o obowiązkowych przeglądach instalacji technicznych w budynkach mieszkalnych oraz regularnym czyszczeniu przewodów kominowych. - Dla własnego bezpieczeństwa zamontujmy domową czujkę dymu, a jeżeli mamy piecyk gazowy, na węgiel lub olej opałowy również czujkę tlenku węgla. Czadu nie widać, nie słychać, ani nie czuć - podkreśla.
Ostrzega również, by nie wchodzić na zamarznięte rzeki, stawy i jeziora. I zwraca uwagę, że w czasie mrozów na utratę zdrowia lub życia na skutek wychłodzenia narażone są szczególnie osoby bezdomne. - Dzwoniąc na numer alarmowy 112, możemy uratować komuś życie. Gdy zauważymy, że ktoś leży lub siedzi na ziemi, chodniku, przystanku, ławce, przebywa w altance lub pustostanie, nie zastanawiajmy się i informujmy o tym policję albo straż miejską. Wiedząc, że w naszym sąsiedztwie mieszkają osoby starsze i samotne, zaoferujmy im swoją pomoc - apeluje.