Prawosławni zaczęli świętować Boże Narodzenie. Przypada 13 dni po świętach katolickich
„Chrystus się rodzi, chwalmy Go!” – tak prawosławni witają się w pierwszy dzień Bożego Narodzenia. To jedno z dwunastu wielkich świąt w roku liturgicznym.
Prawosławni rozpoczęli w niedzielę (7 stycznia) święta Bożego Narodzenia według kalendarza juliańskiego, czyli według tzw. starego stylu. Przypadają one trzynaście dni po świętach katolickich. Według kalendarza juliańskiego obchodzą je też staroobrzędowcy.
Według danych soboru biskupów Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego (PAKP), ponad 90 proc. prawosławnych parafii w kraju stosuje w życiu religijnym właśnie kalendarz juliański. Dzieje się tak zwłaszcza we wschodniej części Polski, w tym w województwie podlaskim, gdzie są największe w kraju skupiska prawosławnych.
Rodziny świętujące w tym terminie Boże Narodzenie w sobotnie popołudnie lub wieczór zasiadły do kolacji wigilijnej. Postny posiłek zaczynał się od modlitwy i dzielenia prosforą – chlebem liturgicznym używanym w Kościele wschodnim do konsekracji i komunii.
Potem wielu prawosławnych udało się do cerkwi na nocne, kilkugodzinne uroczystości religijne. Zależnie od lokalnej tradycji, najczęściej rozpoczynały się one o północy lub dwie godziny później. W katedrze św. Mikołaja w Białymstoku przewodniczył im ordynariusz prawosławnej diecezji białostocko–gdańskiej abp Jakub.
Biskupi w orędziu: zachowujmy bogactwo duchowe prawosławia
Współczesny człowiek zapomina o Bogu i „kieruje się pragnieniem posiadania dóbr ziemskich” – pisze w orędziu z okazji Bożego Narodzenia sobór biskupów PAKP. – Przyczynia się to do utraty wiary, nadziei i często sensu życia. Właśnie w tym zawarta jest współczesna patologia. Sekularyzacja nakłada swoją pieczęć na wszystko, co Boże. Świat ciągle pogrąża się w otchłani grzechu, zanika pojęcie dobra – przestrzegają hierarchowie polskiej Cerkwi.
W ich ocenie, taka sytuacja jest powodem rozkładu społeczeństwa, rodziny i światowego pokoju. – Tylko wierność ewangelicznym ideałom może umocnić narody, młodzież, dzieci i każdego z nas, w godnym dawaniu świadectwa o prawosławiu – apelują do wiernych i duchowieństwa.
– Dzisiaj zachowywanie nauki ewangelicznej i Cerkwi wymaga od nas męstwa, świadomości i wytrwałości. Nie bójmy się tego trudu. Bądźmy wierni, wytrwali i zachowujmy bogactwo duchowe prawosławia. Jest to trud zbawienny dla wszystkich, mocnych, słabych i wątpiących. Prawosławie jest naszym skarbem – podkreślili w orędziu.
Życzenia z okazji świąt Bożego Narodzenia według kalendarza juliańskiego wystosował do prawosławnych i wiernych innych Kościołów wschodnich m.in. prezydent Andrzej Duda z małżonką. W województwie podlaskim zrobili to przedstawiciele regionalnych i lokalnych władz: wojewoda, zarząd województwa i prezydent Białegostoku.
Prawosławie jest drugim, co do liczby wiernych, wyznaniem w Polsce. Hierarchowie PAKP liczbę wiernych w kraju szacują na 450–500 tys. W Narodowym Spisie Powszechnym przeprowadzonym w 2021 roku przynależność do Kościoła prawosławnego w Polsce zadeklarowało (pytanie o wyznanie było dobrowolne, można było odmówić na nie odpowiedzi) niecałe 151,7 tys. osób.
Grekokatolicy świętują już w tym samym czasie, co katolicy
Boże Narodzenie według kalendarza juliańskiego obchodzili dotąd też grekokatolicy w Polsce. Obecnie – decyzją hierarchów tego Kościoła – formalnie używa on w życiu liturgicznym kalendarza gregoriańskiego i Boże Narodzenie było przez nich obchodzone już w tym samym terminie, co w Kościele katolickim.
Na początku ubiegłego roku zwierzchnicy Cerkwi greckokatolickiej, najpierw w Ukrainie, a później i w Polsce, zdecydowali o odejściu w liturgii od kalendarza juliańskiego i przyjęciu gregoriańskiego. Zmiany weszły w życie 1 września 2023 roku, kiedy w Cerkwi zaczął się nowy rok liturgiczny.