UE daje Ukrainie nadzieję na więcej niż stowarzyszenie

2014-02-11, 08:25  Polska Agencja Prasowa

Umowa stowarzyszeniowa nie jest ostatecznym celem relacji pomiędzy UE a Ukrainą - uznali ministrowie spraw zagranicznych państw unijnych w dokumencie przyjętym w poniedziałek w Brukseli. Według szefa MSZ Radosława Sikorskiego zapis ten to polski pomysł.

"Cała Rada UE poparła polską propozycję zapisu, że umowa stowarzyszeniowa nie będzie rzeczą ostateczną w relacjach UE z Ukrainą" - powiedział Sikorski na konferencji prasowej po zakończeniu spotkania ministrów.

"A więc otworzyliśmy furtkę i daliśmy nadzieję narodowi ukraińskiemu, że - pod warunkiem, iż wstąpi na ścieżkę reform - to ma szanse skorzystać z dobrodziejstw integracji europejskiej" - dodał.

Także zdaniem litewskiego szefa dyplomacji Linasa Linkevicziusa sformułowanie, które znalazło się we wnioskach ze spotkania ministrów, można zinterpretować jako szersze uchylenie drzwi UE dla Ukrainy. "Każdy może interpretować ten zapis jak chce, ale dla mnie jest on jasny i oznacza europejską drogę" dla Ukrainy - powiedział Linkeviczius dziennikarzom.

Ocenił, że jest to postęp w stanowisku UE, choć sam życzyłby sobie jaśniejszego zapisu o tzw. europejskiej perspektywie dla Ukrainy; europejska perspektywa zazwyczaj rozumiana jest jako obietnica członkostwa w Unii. Wiele krajów UE nie zgadza się na to, aby taką obietnicę dać Ukrainie i pozostałym krajom Partnerstwa Wschodniego.

Dlatego również w poniedziałek losy zapisu o "ostatecznym celu" relacji UE-Ukraina ważyły się do ostatniej chwili, bo niektórzy obawiali się otwarcia pola do zbyt dalekich interpretacji takiej deklaracji UE. Zdaniem Sikorskiego uzgodniona treść dokumentu "to więcej, niż niektórzy gotowi byli przyjąć jeszcze w poniedziałek rano". "Więc uważam to za spore osiągnięcie" - dodał polski minister.

W jego ocenie to, czy tym "ostatecznym celem" w relacjach Ukrainy z UE okaże się członkostwo tego państwa w Unii, będzie w dużej mierze w rękach samych Ukraińców. "Niech dzisiejsze konkluzje (Rady UE) będą zachętą dla Ukrainy, że to naprawdę od nich zależy. Ale muszą stworzyć proreformatorski rząd i zacząć się reformować" - powiedział.

Reformy są też warunkiem międzynarodowej pomocy finansowej dla pogrążonej w kryzysie politycznym i gospodarczym Ukrainy. W poniedziałek ministrowie krajów UE zapewnili, że Unia jest gotowa do wspierania reform na Ukrainie i "wraz ze społecznością międzynarodową i międzynarodowymi instytucjami finansowymi oraz w zgodzie z ustalonymi warunkami chce kontynuować wysiłki, by znaleźć wyjście z trudnej sytuacji gospodarczej Ukrainy".

Sikorski studził jednak nadzieje, że Ukraina będzie mogła liczyć na znacznie większe wsparcie niż to, które oferowano do tej pory. Chodzi o obwarowaną surowymi kryteriami pożyczkę z Międzynarodowego Funduszu Walutowego na kwotę 15 mld dolarów oraz 610 mln euro od Komisji Europejskiej na wdrażanie reform wymaganych przez MFW.

"Nie uważam, że powinniśmy się ścigać w dokładaniu sztabek złota do naszej oferty, która już jest bardzo szczodra" - powiedział polski minister. Jego zdaniem wymagane przez MFW trudne reformy "byłyby dobre dla samej Ukrainy".

W przyjętym w poniedziałek dokumencie na temat Ukrainy UE wyraziła głębokie zaniepokojenie przeciągającym się kryzysem politycznym w tym kraju i w zawoalowany sposób zagroziła sankcjami w przypadku eskalacji przemocy. "UE jest gotowa zareagować szybko na każde zaostrzenie" sytuacji - ostrzegli ministrowie. Zaapelowali też do stron konfliktu o pokojowe działania oraz wezwali władze do przeprowadzenia uczciwego śledztwa w sprawie dotychczasowych aktów przemocy przeciwko organizatorom protestów i dziennikarzom.

"UE wzywa wszystkie strony, by poprzez dialog poszukiwały demokratycznego rozwiązania (kryzysu), które będzie zgodne z aspiracjami narodu Ukrainy" - podkreślili szefowie dyplomacji krajów UE, oferując wsparcie ekspertów, gdziekolwiek byłoby ono przydatne. Zachęcają też Ukrainę, by skorzystała z "międzynarodowych mechanizmów rozwiązywania kryzysów" np. w ramach Rady Europy, OBWE i ONZ. Częścią tego rozwiązania powinno być powołanie nowego rządu z udziałem ukraińskiej opozycji, reforma konstytucyjna, która przywróci większa równowagę w podziale władzy, oraz przygotowanie wolnych i uczciwych wyborów prezydenckich - ocenia Unia.

W listopadzie 2013 roku Ukraina wstrzymała przygotowania do podpisania umowy stowarzyszeniowej z UE, tłumacząc to obawami przed pogorszeniem relacji handlowych z Rosją. Decyzja ta wywołała antyrządowe demonstracje, które doprowadziły do poważnego kryzysu politycznego.

Z Brukseli Anna Widzyk (PAP)

Kraj i świat

Joanna Mucha: Ministerstwo Edukacji Narodowej nie chce, żeby religia zniknęła z planu zajęć

Joanna Mucha: Ministerstwo Edukacji Narodowej nie chce, żeby religia zniknęła z planu zajęć

2024-07-26, 12:14
Jan Krzysztof Ardanowski, były poseł PiS z Kujaw i Pomorza, dołączył do koła Kukiz15

Jan Krzysztof Ardanowski, były poseł PiS z Kujaw i Pomorza, dołączył do koła Kukiz'15

2024-07-25, 12:30
CBOS: 47 procent badanych Polaków jest niezadowolonych z sytuacji w kraju

CBOS: 47 procent badanych Polaków jest niezadowolonych z sytuacji w kraju

2024-07-24, 21:04
Premier: Policja otrzyma w przyszłorocznym budżecie dodatkowy miliard złotych

Premier: Policja otrzyma w przyszłorocznym budżecie dodatkowy miliard złotych

2024-07-24, 13:48
Polscy nurkowie odkryli w Bałtyku wrak wypełniony butelkami szampana i wody mineralnej [zdjęcia]

Polscy nurkowie odkryli w Bałtyku wrak wypełniony butelkami szampana i wody mineralnej [zdjęcia]

2024-07-24, 10:45
USA: Szefowa Secret Service złożyła dymisję w związku z nieudanym zamachem na Donalda Trumpa

USA: Szefowa Secret Service złożyła dymisję w związku z nieudanym zamachem na Donalda Trumpa

2024-07-23, 18:53
Na Poczcie Polskiej od 1 sierpnia można będzie złożyć wniosek o bon energetyczny

Na Poczcie Polskiej od 1 sierpnia można będzie złożyć wniosek o bon energetyczny

2024-07-23, 12:46
UE: Trzech Polaków ma stanąć na czele komisji Parlamentu Europejskiego

UE: Trzech Polaków ma stanąć na czele komisji Parlamentu Europejskiego

2024-07-22, 19:55
Kamala Harris, znana z przecierania szlaków, możliwą kandydatką na prezydenta USA

Kamala Harris, znana z przecierania szlaków, możliwą kandydatką na prezydenta USA

2024-07-22, 17:30
Prezydent USA Joe Biden zrezygnował z walki o reelekcję. Wskazał, kto wystartuje [aktualizacja]

Prezydent USA Joe Biden zrezygnował z walki o reelekcję. Wskazał, kto wystartuje [aktualizacja]

2024-07-21, 21:03
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę