Inauguracyjne orędzie marszałka Sejmu Szymona Hołowni. Zapowiada wiele zmian [wideo, tekst]
„Chciałbym zapewnić wyborców Prawa i Sprawiedliwości, że miejsce w prezydium sejmu będzie czekało na przedstawiciela państwa partii tak długo, jak będzie trzeba. Tak długo, aż klub parlamentarny PiS zgłosi kandydaturę posłanki lub posła, która spotka się z pozytywną oceną swojej dotychczasowej pracy" - mówił w orędziu marszałek Hołownia. Pełna treść orędzia niżej.
„Drodzy państwo. Dzięki państwa głosom i rekordowej frekwencji, wybrany 15 października sejm X kadencji ma najsilniejszy mandat w historii. W tym tygodniu posłowie i posłanki zdecydowali się powierzyć mi zaszczytną rolę Marszałka Sejmu. Dziękuję za okazane zaufanie w głosowaniu, które jest jednocześnie dowodem na stabilność nowej większości. Sejm ma przede wszystkim służyć tym Polakom, którzy na co dzień w nim nie bywają. Będzie bliżej zwykłych, codziennych spraw. Przez tych kilka dni wprowadziłem już w sejmie pierwsze zmiany. Zniknęły bariery, które od 7 lat niepotrzebnie odgradzały parlament od Polaków. Otwieramy znów Sejm na media.
Zdecydowaliśmy też o poszerzeniu prezydium sejmu tak, by mogli nim zasiąść przedstawiciele wszystkich klubów parlamentarnych: od Lewicy, po Konfederację. Tego wymaga szacunek do państwa głosów. Bo demokracja to rządy większości, z poszanowaniem praw mniejszości. Jak państwo wiecie, sejmowa większość zagłosowała za pięcioma kandydaturami na wicemarszałków, a odrzuciła kandydatkę Prawa i Sprawiedliwości. Chciałbym zapewnić wyborców Prawa i Sprawiedliwości, że miejsce w prezydium sejmu będzie czekało na przedstawiciela państwa partii tak długo, jak będzie trzeba. Tak długo, aż klub parlamentarny PiS zgłosi kandydaturę posłanki lub posła, która spotka się z pozytywną oceną swojej dotychczasowej pracy przez większość koleżanek i kolegów z izby.
Zmian będzie więcej, ale chcę państwa zapewnić: to będą bezpieczne zmiany. Bardzo zależy mi na otwarciu sejmu na rozmowę z ludźmi, którzy pełnią ważne dla Polaków funkcje. Nieważne, przez którą partie zostali mianowani. Chcę wysłuchać ludzi, których głos w ostatnich latach nie był brany pod uwagę w wystarczający sposób.
Dziękuję panu profesorowi Adamowi Strzemboszowi za wczorajszą rozmowę o naprawie praworządności z poszanowaniem Konstytucji, i z korzyścią dla obywateli. Jutro pojadę do prezydenta Andrzeja Dudy, by zapewnić go o potrzebie szybkiego stworzenia rządu, który zaraz zajmie się rozwiązywaniem realnych spraw Polaków: obniżeniem kosztów życia, zapewnieniem bezpieczeństwa w najbliższych dniach.
W najbliższych dniach zaproszę na spotkanie rzecznika praw obywatelskich, z którym porozmawiam o udziale zwykłych obywateli w pracy Sejmu. Podziękuję też przewodniczącemu Państwowej Komisji Wyborczej za sprawne przeprowadzenie wyborów i omówię z nim niezbędne zmiany w kodeksie wyborczym. Zwrócę szczególną uwagę na konieczność usprawnienia głosowania Polek i Polaków mieszkających za granicą.
Nie mogę się też doczekać na spotkania z państwem w budynkach sejmu i poza nim, w całej Polsce. Drodzy państwo, w najbliższych latach na pewno nie unikniemy sporu. On jest częścią życia każdego z nas i istotą polityki. Mój cel jest prosty: chcę, by jakość debaty i jakość prawa stanowionego przez sejm radykalnie wzrosła, i żebyście państwo za dwa lata patrzyli na polski Sejm, jak na wzór kultury, wzajemnej relacji, a nie jak na jej zaprzeczenie, żebyście nie tracili nerwów na politykę, żeby ona zaczęła wreszcie dawać nam wszystkim nadzieję, że może być normalnie."