Paweł Sałek: Drzwi Pałacu Prezydenckiego są zawsze otwarte. Jesteśmy gotowi do rozmów
Prezydent chciał wysłuchać wszystkich komitetów wyborczych i cały czas drzwi Pałacu Prezydenckiego są otwarte – powiedział w sobotę doradca prezydenta Paweł Sałek, odnosząc się do rozmów z liderami ugrupowań, które dostały się do Sejmu.
Sałek, doradca prezydenta Andrzeja Dudy, powiedział, że „prezydent chciał wysłuchać wszystkich komitetów wyborczych i cały czas drzwi Pałacu Prezydenckiego są otwarte na rozmowy i dyskusje”. – Dopiero po pierwszym posiedzeniu Sejmu będziemy wiedzieli, jak kształtuje się większość i przyszła koalicja rządowa – dodał Sałek.
Z kolei Marek Sawicki (PSL) przyznał, że „chociaż nadzieja umiera ostatnia, to w szeregach PSL, PiS nie ma czego szukać”. – 194 do 248 posłów w Sejmie wszystko wyjaśnia. Prezydent ma wolną rękę i każdego może wskazać na premiera – dodał.
– Obawiam się, że jeśli chodzi o media publiczne, będzie dosyć duża zmiana, która będzie zmianą brutalną – powiedział Sałek. Dopytywany, czy prezydent może zareagować na tę zmianę, doradca głowy państwa odpowiedział, że „pan prezydent będzie odnosił się do sytuacji w zależności od okoliczności i będzie poruszał się w przepisach prawa i konstytucji”.
– Trzeba będzie zaczekać na pomysły ustawowe, które będą zmaterializowane w postaci ostatecznego tekstu i wtedy pan prezydent na pewno się odniesie do tej sytuacji – dodał Sałek.
Odnosząc się do dyskusji nt. obronności, Sałek zapowiedział, że „prezydent nie zgodzi się na pomysły związane z ograniczeniem liczebności armii czy osłabianiem polskiego potencjału obronnego”. – To też wybrzmiało mocno podczas konsultacji z komitetami wyborczymi – podkreślił.
We wtorek i środę w Pałacu Prezydenckim odbyły się spotkania konsultacyjne prezydenta z przedstawicielami komitetów wyborczych, które będą miały swoją reprezentację w przyszłym Sejmie.
W czwartkowym oświadczeniu prezydent Andrzej Duda podkreślił, że są dwie grupy polityczne, które twierdzą, że mają większość parlamentarną i mają kandydata na premiera. Jak powiedział, kandydatem Zjednoczonej Prawicy na premiera jest Mateusz Morawiecki, a kandydatem KO, Trzeciej Drogi i Lewicy – jest Donald Tusk. Stwierdził też, że KO, Trzecia Droga i Lewica nie mają jeszcze formalnie zawartej koalicji, nie mają umowy koalicyjnej i nie mogą podać kandydatów na ministrów.
Szefowa Kancelarii Prezydenta Grażyna Ignaczak-Bandych, pytana o to, czy prezydent czeka na przedstawienie umowy koalicyjnej i konkretnych kandydatów na ministrów, wskazała, że drzwi Pałacu Prezydenckiego są otwarte dla przedstawicieli komitetów.
– Prezydent mówił o tym, że jest otwarty na dalsze rozmowy i jeśli ktoś potrzebuje konsultacji, to prosi o to, by dać temu wyraz – podkreśliła.
Termin inauguracyjnego posiedzenia Sejmu prezydent wyznaczył na 13 listopada.