„Ta zbrodnia nie mieści się w głowie". Poznaniacy uczcili pamięć 5-letniego Maurycego

2023-10-22, 18:15  Polska Agencja Prasowa
Mieszkańcy spotkali się na Placu Wolności w Poznaniu żeby uczestniczyć w milczącym pożegnaniu 5-letniego Maurycego, zamordowanego przez nożownika/fot. Jakub Kaczmarczyk, PAP

Mieszkańcy spotkali się na Placu Wolności w Poznaniu żeby uczestniczyć w milczącym pożegnaniu 5-letniego Maurycego, zamordowanego przez nożownika/fot. Jakub Kaczmarczyk, PAP

- Wiadomość o śmierci Maurycego to był szok; ta zbrodnia nikomu nie mieści się w głowie – mówili Poznaniacy, którzy w niedzielę po południu spotkali się w centrum miasta, by uczcić pamięć pięciolatka, który w środę zmarł po ugodzeniu nożem.

W środę przed południem na ul. Karwowskiego na poznańskim Łazarzu 71-letni Zbysław C., z nieznanych przyczyn, zaatakował nożem 5-letniego chłopca, który z przedszkolną grupą szedł na wycieczkę. Dziecko zostało zranione w klatkę piersiową. Pomimo starań lekarzy 5-latek zmarł w szpitalu w trakcie operacji. 71-latka obezwładnili świadkowie zdarzenia.

W niedzielę na placu Wolności na spontanicznym zgromadzeniu, mimo rzęsistego deszczu, pojawiło się kilkadziesiąt osób, w tym wiele rodzin z małymi dziećmi. Wokół zdjęcia Maurycego ustawione zostało serce ze zniczy. Wiele osób przyniosło i ustawiło własne znicze, także kwiaty i maskotki. W niebo uniosły się przyniesione przez uczestników zgromadzenia białe i niebieskie balony. Odmówiona została modlitwa.

- Nie jestem z Łazarza, nie znam rodziny, którą dotknęła ta tragedia, wiedziałam jednak, że muszę tu być dziś ze swoimi dziećmi. O tym zgromadzeniu dowiedziałam się z internetu, też przynieśliśmy balony do wypuszczenia w niebo. Gdy usłyszałam, co tam się stało, pomyślałam sobie, że gdybym była tam, na miejscu, to bym chyba tego człowieka zabiła – mówiła wyraźnie poruszona pani Natalia. Kobieta pojawiła się na placu z dziećmi w wieku 9, 12 i 16 lat. - Gdy w środę cała trójka wróciła ze szkoły, bardzo je wszystkie przytuliłam – przyznała.

Wiele osób, szczególnie młodzi rodzice, nie chciało rozmawiać o tym, co wydarzyło się w środę na poznańskim Łazarzu i o swoich emocjach związanych z tym wydarzeniem. - Przyszliśmy tutaj, bo też mamy dziecko w tym samym wieku, boimy się o nie. To, co się stało w środę, to straszna tragedia dla tych rodziców. Bardzo im współczujemy – powiedziała jedna z mam.

Organizatorka zgromadzenia, Iza z Poznania powiedziała, że pomysł spotkania poświęconego Maurycemu był bardzo spontaniczny, powstał tuż po tym wydarzeniu. Wkrótce potem okazało się, że tragicznie zginęło kolejne dziecko - 6-letni chłopiec w Gdyni. Jemu także poświęcone zostało niedzielne zgromadzenie. Prokuratura wydała postanowienie o przedstawieniu Zbysławowi C. zarzutu zabójstwa poprzez zadanie ciosu i spowodowanie obrażeń skutkujących śmiercią dziecka. Sąd w Poznaniu zdecydował o tymczasowym aresztowaniu 71-letniego Zbysława C

Kraj i świat

Poseł Kosztowniak: różnice kształtują scenę polityczną, ale istnieje też dobro wspólne [Rozmowa dnia]

Poseł Kosztowniak: różnice kształtują scenę polityczną, ale istnieje też dobro wspólne [Rozmowa dnia]

2023-07-05, 09:33
Wąsik: grupa Wagnera może pchać migrantów na polską granicę

Wąsik: grupa Wagnera może pchać migrantów na polską granicę

2023-07-04, 20:40
Jens Stoltenberg nadal szefem NATO. Sojusznicy przedłużyli jego kadencję [wideo]

Jens Stoltenberg nadal szefem NATO. Sojusznicy przedłużyli jego kadencję [wideo]

2023-07-04, 13:56
Koty z wirusem ptasiej grypy: właściciele objęci nadzorem epidemiologicznym

Koty z wirusem ptasiej grypy: właściciele objęci nadzorem epidemiologicznym

2023-07-04, 12:30
80. rocznica śmierci generała Sikorskiego: marszałek Całbecki na Gibraltarze

80. rocznica śmierci generała Sikorskiego: marszałek Całbecki na Gibraltarze

2023-07-04, 11:24
Duńska komisja: kobieta i dziecka wypadli z promu na skutek świadomego działania

Duńska komisja: kobieta i dziecka wypadli z promu na skutek świadomego działania

2023-07-03, 20:25
Na Nanga Parbat zginął polski himalaista Paweł Kopeć. W niedzielę zdobył szczyt

Na Nanga Parbat zginął polski himalaista Paweł Kopeć. W niedzielę zdobył szczyt

2023-07-03, 18:36
Zamieszki we Francji. Atak na dom mera, pożary, uszkodzone budynki [wideo]

Zamieszki we Francji. Atak na dom mera, pożary, uszkodzone budynki [wideo]

2023-07-03, 17:50
Wybory parlamentarne i referendum jednego dnia Premier potwierdza, że są takie plany

Wybory parlamentarne i referendum jednego dnia? Premier potwierdza, że są takie plany

2023-07-03, 15:31
Są wstępne wyniki egzaminu ósmoklasisty. Uczniowie przegrywali z przysłówkami

Są wstępne wyniki egzaminu ósmoklasisty. Uczniowie przegrywali z przysłówkami

2023-07-03, 10:58
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę