Poznań: Zarzut zabójstwa dla 71-latka, który śmiertelnie ranił nożem pięciolatka

2023-10-19, 15:32  Polska Agencja Prasowa
Prokurator Łukasz Wawrzyniak podczas konferencji prasowej Prokuratury Okręgowej w Poznaniu/fot. Jakub Kaczmarczyk

Prokurator Łukasz Wawrzyniak podczas konferencji prasowej Prokuratury Okręgowej w Poznaniu/fot. Jakub Kaczmarczyk

- Prokurator wydał postanowienie o przedstawieniu zarzutu zabójstwa Zbysławowi C. – powiedział w czwartek rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu. W piątek do sądu skierowany zostanie wniosek o tymczasowy areszt dla mężczyzny.

W środę w Poznaniu 71-letni Zbysław C. z nieznanych przyczyn zaatakował nożem 5-letniego Maurycego, który z przedszkolną grupą szedł na wycieczkę na pocztę. Chłopiec został raniony w klatkę piersiową, zmarł mimo natychmiastowej pomocy. Mężczyzna został ujęty, znajduje się w szpitalu pod dozorem policji.

Stan zdrowia nie pozwala na przesłuchanie
- Postanowienie o przedstawieniu Zbysławowi C. zarzutów dotyczy zarzutu zabójstwa chłopca, poprzez zadanie ciosu i spowodowanie obrażeń skutkujących śmiercią - mówi prokurator Łukasz Wawrzyniak. - Stan zdrowia podejrzanego nie pozwala na wykonywanie czynności z jego udziałem. Otrzymaliśmy informację ze szpitala, że Zbysław C. jest niezdolny w chwili obecnej do brania udziału w czynnościach procesowych. Niedawno weszły jednak w życie przepisy, które umożliwiają wydanie postanowienia o przedstawieniu zarzutów bez konieczności przesłuchania podejrzanego. W przypadku skierowania do sądu wniosku o tymczasowy areszt, sąd też nie musi tego mężczyzny przesłuchiwać – wyjaśnił.

Wcześniej prokurator potwierdził, że Zbysław C. leczył się neurologicznie. - Wiemy, że cierpi na schorzenia neurologiczne, które spowodowały jakieś zmiany organiczne w mózgu – powiedział w czwartek na briefingu.

Przed atakiem na dziecko zaczepiał innych ludzi
Sekcja zwłok dziecka wykazała, że przyczyną zgonu pięcioletniego Maurycego była rana kłuta klatki piersiowej. Śledczy ustalili dotąd, że przed atakiem na dziecko 71-latek zaczepiał ekspedientkę w jednym z okolicznych sklepów, zaczepiał też innego mężczyznę – w obu przypadkach został zignorowany. Zbysław C. miał grozić ekspedientce śmiercią, mężczyźnie miał pokazać nóż. - Dopiero potem przyszedł do tej grupki dzieci. Powiedział, że wszystkich zabije. Potem zaatakował, zadał cios, oddalił się z tego miejsca, został zatrzymany przez świadków - powiedział rzecznik. Zaznaczył, że wszystko wskazuje na to, że dziecko było przypadkową ofiarą.

Zabezpieczony został nóż, którym mężczyzna uderzył dziecko. Podczas przeszukania mężczyzny odnaleziono przy nim kolejny nóż. - Są przesłuchiwani świadkowie, ustalane są okoliczności towarzyszące temu zdarzeniu, ale również sposób zachowywania tego mężczyzny przed nim. Nie mamy informacji, by ten mężczyzna w ostatnich dniach zachowywał się niepokojąco, inaczej. Wiem od policjantów, że oni też nie odnotowali żadnych sygnałów, by ten mężczyzna niepokojąco się zachowywał – dodał prokurator.

Opieka psychologiczna dla dzieci i rodziców
Rzeczniczka prezydenta Poznania Joanna Żabierek poinformowała, że przedszkole nr 48 w Poznaniu, do którego chodził Maurycy jest w czwartek czynne. - Od wczoraj dzieci, rodzice oraz nauczyciele są objęci opieką psychologów. Specjaliści są dzisiaj w placówce od godziny 6 i pozostaną do dyspozycji w kolejnych tygodniach - powiedziała. Również rodzina Maurycego została objęta opieką psychologów. Żabierek poinformowała, że wsparcia rodzinie udzielili również pracownicy punktu interwencji kryzysowej.

Kraj i świat

Niemcy: Strajk na kolei będzie najdłuższy i najbardziej kosztowny w historii

Niemcy: Strajk na kolei będzie najdłuższy i najbardziej kosztowny w historii

2024-01-23, 19:21
Prezydent ponownie ułaskawił Wąsika i Kamińskiego. Zaapelował, by ich natychmiast uwolnić

Prezydent ponownie ułaskawił Wąsika i Kamińskiego. Zaapelował, by ich natychmiast uwolnić

2024-01-23, 17:49
Stefan Wilmont skazany na dożywocie za zabójstwo prezydenta Pawła Adamowicza

Stefan Wilmont skazany na dożywocie za zabójstwo prezydenta Pawła Adamowicza

2024-01-23, 14:05
Kacper Kamiński: Do południa ma się zacząć przymusowe dokarmianie mojego ojca

Kacper Kamiński: Do południa ma się zacząć przymusowe dokarmianie mojego ojca

2024-01-23, 11:52
Maria Ejchart: Najpóźniej w środę dokumenty ws. Kamińskiego i Wąsika trafią do prezydenta

Maria Ejchart: Najpóźniej w środę dokumenty ws. Kamińskiego i Wąsika trafią do prezydenta

2024-01-23, 10:13
Strajk w Niemczech. Pasażerowie PKP Intercity część trasy do Berlina pokonają autobusem

Strajk w Niemczech. Pasażerowie PKP Intercity część trasy do Berlina pokonają autobusem

2024-01-22, 18:17
Premier w Kijowie: Nie ma bezpiecznej Polski i Europy bez niepodległej Ukrainy

Premier w Kijowie: Nie ma bezpiecznej Polski i Europy bez niepodległej Ukrainy

2024-01-22, 13:50
Sąd oddalił wniosek o likwidację Polskiego Radia. Minister: Decyzja nie ma skutków prawnych

Sąd oddalił wniosek o likwidację Polskiego Radia. Minister: Decyzja nie ma skutków prawnych

2024-01-22, 11:32
Minister nauki: Podwyżki wynagrodzeń nauczycieli akademickich od 1 stycznia

Minister nauki: Podwyżki wynagrodzeń nauczycieli akademickich od 1 stycznia

2024-01-22, 09:56
Ponad 2 tysiące osób zwiedziło polski parlament z okazji Dnia Babci i Dziadka [zdjęcia]

Ponad 2 tysiące osób zwiedziło polski parlament z okazji Dnia Babci i Dziadka [zdjęcia]

2024-01-21, 22:45
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę