Kreml zaniepokojony wzrostem długu Ukrainy za gaz

2014-02-05, 19:15  Polska Agencja Prasowa/Jerzy Malczyk

Kreml wyraził w środę zaniepokojenie z powodu wzrostu zadłużenia Ukrainy za dostarczany przez Rosję gaz. Wyraził zarazem nadzieję, że strona ukraińska wypełni wszystkie punkty obowiązującej umowy.

"Budzi zaniepokojenie rosnący dług za gaz. Według Gazpromu dług ten rośnie szybko. Mamy nadzieję, że nasi ukraińscy partnerzy wypełnią wszystkie punkty obowiązującej umowy" - oświadczył sekretarz prasowy prezydenta Federacji Rosyjskiej Dmitrij Pieskow, cytowany przez radio Kommiersant FM.

Pieskow dodał, że "w wypadku elementarnego wypełnienia obowiązujących dokumentów nikt nie będzie mieć żadnych powodów, aby je rewidować".

Rzecznik Władimira Putina oznajmił również, że Rosja z niepokojem śledzi wydarzenia na Ukrainie, jednak nie zamierza ingerować w sprawy wewnętrzne tego kraju. "Życzymy naszym kolegom i partnerom, aby jak najszybciej uregulowali sytuację, którą dzisiaj obserwujemy" - dodał.

Pieskow zapowiedział, że Rosja będzie nadal czynić to, co dotychczas, czyli - jak wyjaśnił - "bez względu na wszystko pomagać bratniemu krajowi i jednemu ze swoich głównych partnerów". "I pod żadnym pozorem nie będzie się mieszać w sprawy wewnętrzne Ukrainy" - podkreślił.

Sekretarz prasowy Putina potwierdził, że Rosja będzie nadal wspierać Ukrainę finansowo, jednak dopiero po sformowaniu tam nowego rządu. "Jest oczywiste, że upłynie trochę czasu, zanim nowy szef rządu wyjaśni w Moskwie, w jakim stopniu utrzymana zostanie ciągłość zadeklarowanego wcześniej kursu" - wskazał.

Pieskow wyjaśnił, że Rosja chce się przekonać, czy Kijów rozumie, na jakie cele środki te mogą być wydatkowane. Zaznaczył przy tym, że Moskwa nigdy nie domagała się udokumentowania tych uzgodnień.

Rzecznik Kremla oświadczył, że Rosja pragnie, by Ukraina była "bratnim, kwitnącym, stabilnym, demokratycznym, bogatym, bardzo bliskim gospodarczo i duchowo krajem".

Pieskow oznajmił też, że Rosja jest zaniepokojona przejawami rusofobii na Ukrainie. "Bardzo nas niepokoi rusofobia, która jest starannie kultywowana. Jest kultywowana z zewnątrz i wewnątrz Ukrainy" - zauważył.

W grudniu zeszłego roku podczas spotkania z ukraińskim prezydentem Wiktorem Janukowyczem w Moskwie, które miało miejsce po odstąpieniu przez Ukrainę od podpisania umowy o stowarzyszeniu z Unią Europejską, Putin zgodził się na przyznanie Kijowowi kredytu w wysokości 15 mld dolarów na ustabilizowanie gospodarki, a także na obniżenie o jedną trzecią ceny gazu dla Ukrainy i przedłużenie terminu płatności za błękitne paliwo odebrane przez stronę ukraińską w 2013 roku.

Decyzje te faktycznie uratowały Ukrainę przed bankructwem. Dwaj liderzy porozumieli się wówczas też w sprawie realizacji wielu dwustronnych projektów w innych sferach, w tym w przemyśle atomowym, lotniczym i kosmicznym.

Pierwszą transzę kredytu, która wyniosła 3 mld USD, Ukraina otrzymała jeszcze w grudniu - Rosja kupiła ukraińskie obligacje państwowe na tę kwotę. Przed końcem stycznia Kijów zamierzał wyemitować kolejny pakiet obligacji, tym razem na sumę 2 mld dolarów, jednak z powodu stanowiska Moskwy musiał się z tym wstrzymać.

Zgodnie z ustaleniami Putina i Janukowycza od stycznia Ukraina płaci za gaz 268,5 dolara za 1000 metrów sześciennych. Wcześniej płaciła 410 USD. Obniżka ceny nie jest jednak stała, Gazprom musi ją co kwartał potwierdzać, co oznacza, że w każdej chwili może zażądać wyższej ceny za surowiec. Zadłużenie ukraińskiego Naftohazu za rosyjski gaz otrzymany od października do grudnia ubiegłego roku wynosi 2,7 mld dolarów. Kijów miał je spłacić do 25 stycznia, ale tego nie zrobił.

W poniedziałek Gazprom poinformował, że w styczniu zadłużenie Naftohazu za odebrany surowiec wzrosło o 650 mln dolarów i osiągnęło 3,35 mld USD.

W środę Kreml poinformował, że Putin ponownie spotka się z Janukowyczem przy okazji piątkowej uroczystości otwarcia 22. Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Soczi. (PAP)

Kraj i świat

Komisja Europejska: Nie ma warunków do odsyłania Syryjczyków z powrotem do kraju

Komisja Europejska: Nie ma warunków do odsyłania Syryjczyków z powrotem do kraju

2024-08-27, 19:15
Michał Woś: Złożyłem w prokuraturze bardzo obszerne stanowisko. Poseł usłyszał zarzuty

Michał Woś: Złożyłem w prokuraturze bardzo obszerne stanowisko. Poseł usłyszał zarzuty

2024-08-27, 18:37
Wołodymyr Zełenski: Polska pomoc wojskowa zmalała. Bardzo potrzebujemy waszych MiG-ów

Wołodymyr Zełenski: Polska pomoc wojskowa zmalała. Bardzo potrzebujemy waszych MiG-ów

2024-08-27, 17:52
Chorwacja: Taksówkarz ze Splitu zażądał od turystek 550 euro za 25-kilometrową trasę

Chorwacja: Taksówkarz ze Splitu zażądał od turystek 550 euro za 25-kilometrową trasę

2024-08-27, 11:15
Lubelskie: Żołnierze, śmigłowce i drony w akcji. Szukają rosyjskiego obiektu powietrznego

Lubelskie: Żołnierze, śmigłowce i drony w akcji. Szukają rosyjskiego obiektu powietrznego

2024-08-27, 10:30
Koniec akcji, we wtorek będzie wznowiona. Szukają drona, który wleciał do nas z Ukrainy

Koniec akcji, we wtorek będzie wznowiona. Szukają drona, który wleciał do nas z Ukrainy

2024-08-26, 21:00
Tydzień przed pierwszym dzwonkiem szkoły codziennie przyjmują nowych uczniów z Ukrainy

Tydzień przed pierwszym dzwonkiem szkoły codziennie przyjmują nowych uczniów z Ukrainy

2024-08-26, 19:16
Generał Klisz: Na terytorium Polski wleciał prawdopodobnie bezpilotowy statek powietrzny

Generał Klisz: Na terytorium Polski wleciał prawdopodobnie bezpilotowy statek powietrzny

2024-08-26, 13:33
Po wybuchu kamienicy w Poznaniu: poszkodowani strażacy mają poparzenia I i II stopnia

Po wybuchu kamienicy w Poznaniu: poszkodowani strażacy mają poparzenia I i II stopnia

2024-08-26, 11:45
Pielgrzymkowy szczyt na Jasnej Górze. 26 sierpnia to uroczystość NMP Częstochowskiej

Pielgrzymkowy szczyt na Jasnej Górze. 26 sierpnia to uroczystość NMP Częstochowskiej

2024-08-26, 10:46
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę