Rząd rezygnuje z koncepcji powołania NOKE

2014-02-05, 15:54  Polska Agencja Prasowa

Nie będzie Narodowego Operatora Kopalin Energetycznych (NOKE), czyli publicznej spółki, która miała mieć udziały w zyskach z wydobycia - m.in. gazu łupkowego - proporcjonalne do udziału w kosztach - poinformował w środę premier Donald Tusk.

"Był spór w samym środowisku (resorcie - PAP) i w Radzie Ministrów, czy taka +superinstytucja+ do pilnowania standardów i pewnych rygorów powinna powstać, czy nie. Ostatecznie minister Maciej Grabowski rekomenduje rozwiązania bez tworzenia nowej hiperinstytucji, natomiast z wyraźnym wzmocnieniem Wyższego Urzędu Górniczego" - powiedział Tusk podczas środowej konferencji.

Rząd od wielu miesięcy pracuje nad projektem ustawy dot. wydobycia gazu z łupków. Były wiceminister środowiska i Główny Geolog Kraju Piotr Woźniak forsował koncepcję powołania Narodowego Operatora Kopalin Energetycznych. Spółka ta miała mieć udziały w zyskach z wydobycia węglowodorów proporcjonalne do udziału w kosztach, które nie mogłyby jednak przekroczyć 5 proc. wartości robót geologicznych na każdej koncesji. Zgodnie z jego koncepcją NOKE miało znaleźć się pod kontrolą resortu środowiska.

Powołaniu NOKE sprzeciwiała się jednak branża wydobywcza, bo uważa, że jest to kolejne obciążenie biurokratyczne (NOKE miało pełnić również funkcje kontrolne). W dodatku inną koncepcję działania NOKE zaproponował resort skarbu - chciał, żeby Operator podlegał temu resortowi. Przekonanie o wolnym tempie poszukiwań gazu łupkowego w Polsce i braku postępów w pracach nad projektem ustawy było powodem dymisji ministra środowiska Marcina Korolca w listopadzie ub.r. Zastąpił go na tym stanowisku Grabowski, który w drugiej połowie grudnia ub.r. odwołał Woźniaka i mianował na stanowisko Głównego Geologia Kraju Sławomira Brodzińskiego. Jednocześnie zapowiedział przyspieszenie prac nad projektem i nie wykluczył, że po spotkaniu z ekspertami i przedstawicielami branży wprowadzi do niego autopoprawkę.

Rzecznik ministerstwa środowiska Paweł Mikusek dodał w rozmowie z PAP, że argumentem przemawiającym za tym, aby na obecnym etapie nie powoływać NOKE, jest początek rozwoju przemysłu poszukiwawczego niekonwencjonalnych węglowodorów w Polsce. Przypomniał, że podobne instytucje istnieją już w Europie (np. w Norwegii, Holandii czy Danii). Powstawały one po kilkunastu latach, kiedy rozpoczynano komercyjne wydobycie. "Jeżeli sektor łupkowy (w Polsce - PAP) się rozwinie, jeżeli pojawi się wydobycie i płynące z tego zyski, wtedy o przyszłości takiej instytucji (NOKE - PAP) będziemy rozmawiać" - powiedział rzecznik.

Jak mówił w środę Tusk, za dwa tygodnie projekt zostanie przedstawiony na posiedzeniu rządu. "Dziś rozumiemy lepiej niż kilka lat temu, że aby liczyć pieniądze z gazu łupkowego, trzeba przede wszystkim zacząć go wydobywać" - wskazał. Zwrócił uwagę, że "dzielenie skóry na niedźwiedziu" nie ma sensu, dopóki inwestorzy, którzy są gotowi wydać dziesiątki miliardów złotych, nie ruszą na serio do akcji.

Premier podkreślił też, że Polska wykonała gigantyczny wysiłek, żeby Unia Europejska nie wprowadziła dodatkowych regulacji dotyczących wydobywania gazu łupkowego. "To jest drugi pozytywny sygnał - zakończenie prac legislacyjnych (nad projektem ustawy łupkowej - PAP) i obrona w Europie - głównie dzięki współpracy z Brytyjczykami, ale też Grupą Wyszehradzką. Udało się doprowadzić do bardzo dobrych dla nas konkluzji - nie będzie dodatkowych regulacji dotyczących gazu łupkowego" - powiedział Tusk. 22 stycznia Komisja Europejska przedstawiła rekomendacje dla krajów członkowskich dotyczące poszukiwania i wydobycia gazu z łupków w UE, a nie nowe przepisy.

Grabowski jest przekonany, że w tym roku możliwy jest pierwszy komercyjny odwiert ze złóż gazu łupkowego. "W tym roku sądzę, że będzie wykonanych co najmniej 30 odwiertów za gazem łupkowym (...), do tej pory było ich wykonanych 55. Stąd moje przekonanie, że ten rok będzie przełomowy, jeśli chodzi o gaz łupkowy" - powiedział.

Odnosząc się do planowanej ustawy, szef resortu środowiska zapowiedział, że priorytetem będzie ochrona środowiska przy wydobyciu i zabezpieczeniu interesów Skarbu Państwa. "Proponujemy również uprościć biurokrację, wprowadzając jedną koncesję. W tej chwili, by dojść do etapu wydobywczego, trzeba mieć dwie koncesje" - zapowiedział.

Propozycja resortu środowiska będzie zakładała wprowadzenie jednej koncesji poszukiwawczo-rozpoznawczej. To ma uprościć proces przyznawania koncesji i zmniejszyć biurokrację. Ministerstwo zaznacza, że prawa nabyte obecnych koncesjonariuszy zostaną zachowane.

Propozycja ma zachować także możliwość wykonywania badań geofizycznych w celu zbadania struktur geologicznych na podstawie zgłoszenia. Ma to wpłynąć na wzrost konkurencyjności firm, które oferują takie usługi.

Jak ocenia resort, zmiany mają wprowadzić sprzyjające rozwiązania dla przedsiębiorców. Ministerstwo chce zrezygnować z konieczności przekazywania m.in. państwowej służbie geologicznej pozyskanych podczas wykonywania prac geologicznych danych i wyników badań.(PAP)

Kraj i świat

Hołownia na cztery lata W koalicji dyskusja o rotacyjnej funkcji marszałka Sejmu

Hołownia na cztery lata? W koalicji dyskusja o rotacyjnej funkcji marszałka Sejmu

2024-11-02, 20:24
Pierwsza w historii modlitwa za zmarłych z dynastii Piastów. Spoczywają w Katedrze w Płocku [wirtualny spacer]

Pierwsza w historii modlitwa za zmarłych z dynastii Piastów. Spoczywają w Katedrze w Płocku [wirtualny spacer]

2024-11-02, 13:54
Serbia: Zawaliła się część dachu dworca kolejowego w Nowym Sadzie. Zginęło osiem osób

Serbia: Zawaliła się część dachu dworca kolejowego w Nowym Sadzie. Zginęło osiem osób

2024-11-01, 18:25
Prymas Polski: Świętość nie jest zarezerwowana dla nielicznych, dla wybranych

Prymas Polski: Świętość nie jest zarezerwowana dla nielicznych, dla wybranych

2024-11-01, 17:30
Prokuratura: Twórca Red is Bad Paweł S. usłyszał zarzuty, w tym prania pieniędzy

Prokuratura: Twórca Red is Bad Paweł S. usłyszał zarzuty, w tym prania pieniędzy

2024-10-31, 17:38
Kaczyński o raporcie komisji ds. wpływów rosyjskich: Burleskowe przedstawienie

Kaczyński o raporcie komisji ds. wpływów rosyjskich: Burleskowe przedstawienie

2024-10-31, 16:51
Sąd apelacyjny uniewinnił Roberta J. skazanego na dożywocie w tzw. sprawie Skóry

Sąd apelacyjny uniewinnił Roberta J. skazanego na dożywocie w tzw. sprawie „Skóry”

2024-10-31, 14:51
Paweł S., twórca Red is Bad, został doprowadzony do prokuratury w Katowicach

Paweł S., twórca Red is Bad, został doprowadzony do prokuratury w Katowicach

2024-10-31, 12:14
Hiszpania: Poszukiwania zaginionych po przejściu gwałtownych powodzi. Zginęło prawie 100 osób

Hiszpania: Poszukiwania zaginionych po przejściu gwałtownych powodzi. Zginęło prawie 100 osób

2024-10-31, 11:09
Co najmniej 95 ofiar śmiertelnych gwałtownych powodzi w Hiszpanii. Wiele osób zaginionych

Co najmniej 95 ofiar śmiertelnych gwałtownych powodzi w Hiszpanii. Wiele osób zaginionych

2024-10-30, 21:00
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę