Departament Stanu USA zatwierdził sprzedaż Polsce 96 śmigłowców apache
Departament Stanu wyraził zgodę na sprzedaż Polsce 96 śmigłowców szturmowych AH-64E Apache wraz z uzbrojeniem, wyceniając je na 12 miliardów dolarów. Do czasu zakończenia procedur i dostarczenia do Polski zakupionych śmigłowców armia USA udostępni Polsce śmigłowce apache z własnych zasobów.
– Ważna wiadomość! Departament Stanu zatwierdził sprzedaż Polsce 96 śmigłowców uderzeniowych AH-64E Apache. Zgodnie z moimi ustaleniami z sekretarzem obrony L. Austinem, do czasu zakończenia procedur i dostarczenia do Polski zakupionych śmigłowców, armia USA udostępni nam śmigłowce apache z własnych zasobów – napisał na Twitterze minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak.
O wyrażeniu zgody na potencjalną sprzedaż Polsce 96 śmigłowców szturmowych AH-64E Apache wraz z uzbrojeniem poinformowała także w poniedziałek należąca do Pentagonu agencja Defense Security Cooperation Agency (DSCA).
Jak przekazano w komunikacie agencji, w pakiecie ze śmigłowcami znajdują się m.in. radary oraz 1844 pociski AGM–114R2 Hellfire, 460 pocisków powietrze-ziemia JAGM, 508 pocisków przeciwlotniczych Stinger. Pakiet – jak podała agencja – wyceniono na 12 miliardów dolarów.
– Ta proponowana sprzedaż wesprze cele polityki zagranicznej i bezpieczeństwa narodowego Stanów Zjednoczonych poprzez zwiększenie bezpieczeństwa sojusznika NATO, który działa na rzecz politycznej stabilności i gospodarczego postępu w Europie – napisano. Agencja notyfikowała o potencjalnej transakcji Kongres.
O złożeniu oferty kupna 96 śmigłowców apache poinformował już w ubiegłym roku szef MON Mariusz Błaszczak. Podczas ostatniej wizyty w Waszyngtonie minister ogłosił, że na czas finalizacji transakcji i dostarczenia maszyn siły lądowe USA udostępnią Polsce osiem śmigłowców Apache.
– Dlaczego apache są ważne? Bo świetnie współpracują z Abramsami, bo trafią na wschodnią flankę NATO, do 18. dywizji zmechanizowanej, do 1. brygady lotnictwa wojsk lądowych, by stanowiły wraz z Abramsami zamknięcie „bramy brzeskiej” – mówił wówczas szef resortu obrony.