W Republice Środkowoafrykańskiej nie ustaje konflikt między chrześcijanami i muzułmanami

2014-02-04, 15:50  Polska Agencja Prasowa/Wojciech Jagielski

Po wycofaniu się muzułmańskich rebeliantów z koalicji Seleka ze stolicy kraju Bangi walki między chrześcijanami a muzułmanami w RŚA wybuchły z nową siłą. Chrześcijańskie milicje mordują muzułmanów, ofiarą muzułmańskich partyzantów padają chrześcijanie.

Do marca ubiegłego roku Republiką Środkowoafrykańską, byłą kolonią francuską rządzili chrześcijanie, stanowiący połowę 5-milionowej ludności kraju. Z zamieszkiwanego przez chrześcijan południa kraju wywodzili się wszyscy prezydenci kraju, będący - z nielicznymi wyjątkami - wojskowymi dyktatorami, przejmującymi władzę w wyniku zbrojnych zamachów.

Nawet prezydent Ange-Felix Patasse (1993-2003), choć wywodził się z północy, był chrześcijaninem. Chrześcijaninem był także Francois Bozize, który obalił Patasse’a. Kres panowania Bozizego położyli w marcu zeszłego roku muzułmańscy partyzanci, którzy po kilkutygodniowym oblężeniu stolicy kraju, Bangui, zmusili go do ucieczki.

Muzułmanie, stanowiący ok. 10-15 proc. ludności kraju mieszkają na biednej i zaniedbanej północy, która od lat narzeka na dyskryminację przez rządzących chrześcijan. Na północnych sawannach co rusz wybuchały zbrojne rebelie przeciwko władcom z Bangui, wszystkie jednak były krwawo tłumione lub gaszone przez chrześcijańskich prezydentów, którzy obietnicami i gotówką przekupywali kolejnych przywódców rebelii.

Bozize okazał się pierwszym, któremu się to nie udało, a także pierwszym, który regionalny konflikt przemienił w wojnę religijną. Broniąc władzy zabiegał o pomoc Zachodu, przekonując, że rebelianci z północy, zrzeszeni w partii Seleka, są fanatycznymi dżihadystami, toczącymi wojnę nie polityczną lecz religijną. Zachód nie uwierzył Bozizemu, ale wojna o władzę w Republice Środkowoafrykańskiej rzeczywiście przerodziła się w religijne pogromy.

Kiedy w marcu zeszłego roku muzułmańscy partyzanci przejęli władzę w Bangui, potraktowali stolicę kraju i jej chrześcijańskich mieszkańców jak ludność podbitego kraju. W grabieżach i pogromach chrześcijan przewodzili ochotnicy, którzy przybyli z Czadu i sudańskiego Darfuru, by wesprzeć braci w wierze z Republiki Środkowoafrykańskiej.

W pogrążonym w bezprawiu i chaosie kraju pogromy trwały do jesieni, gdy chrześcijanie skrzyknęli się w zbrojne milicje i przy wsparciu dawnych żołnierzy Bozizego ruszyli do kontrataku. W grudniu, w krwawej bitwie o Bangui zginęło prawie tysiąc ludzi, a na Zachodzie zaczęto obawiać się, że pogromy przerodzą się w ludobójcze rzezie.

Aby temu zapobiec Francja wysłała do Republiki Środkowoafrykańskiej 1,6 tys. żołnierzy. Wsparli oni bezradne wobec przemocy, liczące 4-5 tys., pokojowe siły Unii Afrykańskiej. Jednak obca interwencja, przynajmniej na początku, tylko zaogniła konflikt. Odbierając broń muzułmańskim partyzantom, interwenci zrazili ich do siebie, a jednocześnie zachęcili chrześcijańskie bojówki do wzmożonych ataków.

W styczniu Francja i jej sojusznik Czad, regionalny żandarm, wymusili dymisję Michela Djotodii, byłego przywódcy rebelii, który jako pierwszy muzułmanin stanął na czele Republiki Środkowoafrykańskiej. Zastąpiła go chrześcijanka Catherine Samba-Panza. Ma sprawować władzę tylko do lutego 2015 r., kiedy wybrany zostanie nowy prezydent kraju.

Intronizacja chrześcijanki na prezydenta kraju, a także wycofanie się muzułmańskich partyzantów z Bangui do położonego 200 km dalej Sibutu, zachęciły stołecznych chrześcijan do nowych pogromów i odwetu na muzułmanach. Uzbrojone w maczety chrześcijańskie milicje mordują w Bangui przypadkowych muzułmanów, grabią ich domy i sklepy, bezczeszczą meczety tak samo, jak przez niemal cały ostatni rok muzułmanie grabili i palili ich domy i świątynie.

Na północy, zachodzie i wschodzie kraju, gdzie nie zapuszczają się cudzoziemscy żołnierze, nie działa żadna władza i nie docierają nawet przedstawiciele Czerwonego Krzyża, religijne pogromy trwają w najlepsze, a ich ofiarą padają głównie chrześcijanie, gromieni przez wycofujących się ze stolicy i żądnych odwetu muzułmańskich partyzantów.
(PAP)

Kraj i świat

Premier: Chcemy przeznaczyć 23 mld zł na pomoc w trakcie powodzi oraz plan odbudowy

Premier: Chcemy przeznaczyć 23 mld zł na pomoc w trakcie powodzi oraz plan odbudowy

2024-09-24, 13:22
Dzieci nie mają lekcji, zamknięte przedszkola i placówki oświatowe. Krajobraz po powodzi

Dzieci nie mają lekcji, zamknięte przedszkola i placówki oświatowe. Krajobraz po powodzi

2024-09-24, 12:30
Operacja Feniks na terenach popowodziowych. Służby przegrupowują siły w Lubuskiem

Operacja „Feniks" na terenach popowodziowych. Służby przegrupowują siły w Lubuskiem

2024-09-23, 19:55
Wojewoda dolnośląski: Sto kontenerów mieszkalnych trafi na tereny zniszczone przez powódź

Wojewoda dolnośląski: Sto kontenerów mieszkalnych trafi na tereny zniszczone przez powódź

2024-09-23, 17:46
Prezydent Duda zaapelował do Polonii o udział w amerykańskich wyborach

Prezydent Duda zaapelował do Polonii o udział w amerykańskich wyborach

2024-09-23, 08:23
Hezbollah wystrzelił w kierunku Hajfy ponad sto rakiet, Izrael odpowiedział atakiem

Hezbollah wystrzelił w kierunku Hajfy ponad sto rakiet, Izrael odpowiedział atakiem

2024-09-22, 11:21
Moja i Twoja Nadzieja powraca. Gwiazdy polskiej sceny muzycznej łączą siły [wideo]

„Moja i Twoja Nadzieja” powraca. Gwiazdy polskiej sceny muzycznej łączą siły [wideo]

2024-09-21, 20:59
Za darmo na Kujawach i Pomorzu Polregio ma prezent na Światowy Dzień bez Samochodu

Za darmo na Kujawach i Pomorzu! Polregio ma prezent na Światowy Dzień bez Samochodu

2024-09-21, 18:20
Potężne ulewy i powódź w Japonii. Ewakuowano ponad 60 tysięcy osób z centrum kraju

Potężne ulewy i powódź w Japonii. Ewakuowano ponad 60 tysięcy osób z centrum kraju

2024-09-21, 10:34
Prezydent z wizytą w Głuchołazach. Zaapelował o jak najszybsze osuszenie budynków

Prezydent z wizytą w Głuchołazach. Zaapelował o jak najszybsze osuszenie budynków

2024-09-20, 18:12
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę