Premier: ponad 100 najemników Grupy Wagnera przesunęło się w kierunku Przesmyku Suwalskiego

2023-07-29, 10:41  Polska Agencja Prasowa/Redakcja
Mateusz Morawiecki/fot. Kancelaria Premiera, Twitter

Mateusz Morawiecki/fot. Kancelaria Premiera, Twitter

– Przesunięcie przebywających na Białorusi ponad 100 najemników Grupy Wagnera w kierunku Przesmyku Suwalskiego to krok w kierunku dalszego ataku hybrydowego na polskie terytorium – ocenił w Gliwicach premier Mateusz Morawiecki. Zapowiedział wzmacnianie polskiej armii i przemysłu zbrojeniowego.

Szef rządu odwiedził w sobotę (29 lipca) należące do Polskiej Grupy Zbrojeniowej Zakłady Mechaniczne Bumar-Łabędy, gdzie m.in. remontowane są czołgi T-64, a niebawem serwisowane będą także czołgi Leopard. W Gliwicach produkowane będą też armatohaubice Krab, co wiąże się z inwestycjami rzędu 800 mln złotych. Wkrótce resort aktywów ma przekazać firmie potrzebne na ten cel hale.

– Najsilniejsza armia lądowa w Europie i silny, kooperujący z innymi przemysł zbrojeniowy – to jest nasz cel, i ten cel będzie zrealizowany – zapewnił premier, dodając, że – w przeciwieństwie do poprzedników – rząd PiS postawił na odbudowę przemysłu zbrojeniowego. Jednym z przykładów – jak mówił – są m.in. kontrakty gliwickiego Bumaru–Łabędy.

Nawiązując do bieżących zagrożeń, szef rządu zwrócił uwagę, iż od dwóch lat Polska ma do czynienia z – jak mówił – „permanentnym atakiem na granicę”. – Tylko w tym roku było ponad 16 tys. prób przekroczenia granicy w sposób nielegalny przez imigrantów, których Łukaszenka i Putin próbują ściągnąć do Polski, próbują przepchnąć za polską granicę – powiedział.

– Teraz sytuacja staje się jeszcze groźniejsza – ocenił premier. – Mamy informację, że ponad 100 najemników Grupy Wagnera przesunęło się w kierunku Przesmyku Suwalskiego niedaleko Grodna na Białorusi. Na pewno jest to krok w kierunku dalszego ataku hybrydowego na polskie terytorium – powiedział.

– Będą pewnie przebrani za białoruską straż graniczną i będą pomagali nielegalnym imigrantom przedostać się na terytorium Polski, zdestabilizować Polskę, ale przypuszczalnie będą się też starali przeniknąć do Polski udając nielegalnych imigrantów, a to stwarza dodatkowe ryzyka – dodał, oceniając, iż obecnie ryzyka związane z bezpośrednią bliskością Polski z Białorusią i Rosją „stają się coraz bardziej wyraźne”.

Prorosyjska polityka za czasów PO
Premier mówił, że obóz PiS „bardzo często wskazywał na ryzyko, na zagrożenie wiążące się z agresywną polityką rosyjską”, podczas gdy przeciwnicy polityczni PiS, – Platforma Obywatelska, chciała się dogadać zawsze z „Rosją taką, jaka ona jest” – ocenił szef rządu. – Albo cytat z Tuska, który już po ataku Rosji na Krym, Donbas w 2014 roku powiedział, że dopóki on rządzi, to Polska nie będzie krajem koncepcji antyrosyjskiej – powiedział Morawiecki.

– Przypominam te słowa, ponieważ mamy do czynienia z bardzo niebezpiecznym człowiekiem, bardzo niebezpieczną formacją polityczną, która ręka w rękę z Niemcami zgadzała się na budowę tego sojuszu rusko–niemieckiego, opartego o gaz, o współpracę gospodarczą – mówił. – Widzimy do czego to doprowadziło – dodał.

– Dziś w Niemczech nie brak głosów, że to właśnie tamta współpraca doprowadziła do wojny, doprowadziła do tych gigantycznych zagrożeń dla całej Europy, zagrożeń dla bezpieczeństwa. Przestrzegaliśmy przed tym cały czas, ale nie tylko przestrzegaliśmy. Staramy się także budować siłę polskiej armii, modernizować polską armię i odbudować siłę polskiego przemysłu zbrojeniowego – podkreślił szef rządu.

Rozwój przemysłu zamiast wygaszania

Morawiecki zapewnił, że w ślad za słowami o wzmacnianiu krajowego przemysłu zbrojeniowego idą czyny, kapitał i konkretne inwestycje. Wcześniejsze działania Platformy Obywatelskiej w tym zakresie – jak ocenił – to „wyprzedaż, restrukturyzacja, wygaszanie przemysłu”.

– Wystarczy popatrzeć na dane, na fakty. Co robili ci niebezpieczni ludzie w zakładach takich jak Bumar–Łabędy? Produkcja tutaj miała być wygaszona. Co byłoby na tych halach? (…). Pewnie ściągnęliby odpady z Niemiec i składowali sobie tutaj, w Gliwicach, śmieci z Niemiec. Ale nie pozwoliliśmy na to – mówił premier, deklarując, iż rząd zrobi wszystko, aby przed Bumarem była bardzo dobra przyszłość.
– Pokazaliśmy, że jest to możliwe – dodał Morawiecki, przypominając umowę na remonty czołgów T-64 i serwisowanie czołgów Leopard – pierwsze z nich trafią do Gliwic najdalej za kilka dni. Remonty będą finansowane przez donatorów z zagranicy, m.in. duńskich, holenderskich i kanadyjskich – przypomniał premier.

Przypomniał także swoją deklarację z kwietnia br., że w gliwickim Bumarze–Łabędy będą produkowane armatohaubice Krab; wkrótce resort aktywów państwowych ma przekazać potrzebne na ten cel hale.

– Kraby, Kraby i jeszcze raz Kraby. To są znakomite armatohaubice, które sprawdzają się dzisiaj na polu walki, na które zamówienie składają nie tylko Ukraińcy; mamy zamówienia z wielu innych kierunków, ale potrzebujemy ich także na nasz własny użytek. Dlatego tutaj, w Bumarze, ta produkcja będzie z całą pewnością bardzo wzmocniona – zapewnił.

„Wartość uratowana przed zniszczeniem”
– Dbamy o interes Polski, polskich pracowników, polskich zakładów pracy. Nie pozwalamy zamieniać ich na składowiska odpadów – zadeklarował premier, oceniając, iż kompetencje polskich pracowników: inżynierów i projektantów, pracowników liniowych na coraz bardziej nowoczesnych liniach technologicznych są bezcenną wartością.

– My tę wartość uratowaliśmy przez zniszczeniem – dosłownie, zniszczeniem, jak Stalowej Woli, tak i tutaj miały one ulec zniszczeniu. Dzisiaj one się odbudowują i dzięki pieniądzom zabranym przestępcom podatkowym, którzy hulali sobie jak wiatr po dzikich polach w czasach PO; dzięki tym pieniądzom dzisiaj jest cała polityka społeczna, infrastrukturalna, ale także (…) mamy możliwość obudowy potencjału takich zakładów jak tutaj w Gliwicach – powiedział Mateusz Morawiecki.
– To nie tylko słowa, to czyny – czyny, które zmierzają ku temu, aby polski przemysł zbrojeniowy był jednym z najnowocześniejszych w Europie. To jeszcze jest droga przed nami, ale właśnie w ślad za pieniędzmi, za tymi kompetencjami, które udało się uratować, będziemy taki przemysł budowali – zapewnił w sobotę w Gliwicach szef rządu.

Kraj i świat

Straż Graniczna: to może być rekordowy rok pod względem kandydatów do służby

Straż Graniczna: to może być rekordowy rok pod względem kandydatów do służby

2023-06-23, 14:47
Straż Wybrzeża: szczątki łodzi Titan wskazują na katastrofalną implozję i śmierć załogi

Straż Wybrzeża: szczątki łodzi Titan wskazują na katastrofalną implozję i śmierć załogi

2023-06-22, 21:05
Greckie media: 32-latek z Bangladeszu z zarzutem zabójstwa Polki na wyspie Kos

Greckie media: 32-latek z Bangladeszu z zarzutem zabójstwa Polki na wyspie Kos

2023-06-22, 16:55
Na pokładzie Titana kończy się tlen. Kolejne jednostki włączają się w poszukiwania [wideo]

Na pokładzie Titana kończy się tlen. Kolejne jednostki włączają się w poszukiwania [wideo]

2023-06-22, 12:20
Grecja: Tu najprawdopodobniej zamęczono 27-latkę. Dom jest niepilnowany [wideo]

Grecja: Tu najprawdopodobniej zamęczono 27-latkę. Dom jest niepilnowany [wideo]

2023-06-22, 10:29
Prof. Górski: Polska może wpaść w pułapkę finansowania długów Unii [Rozmowa dnia]

Prof. Górski: Polska może wpaść w pułapkę finansowania długów Unii [Rozmowa dnia]

2023-06-22, 09:33
Główny podejrzany o zamordowanie 27-letniej Polki doprowadzony do sądu w Kos

Główny podejrzany o zamordowanie 27-letniej Polki doprowadzony do sądu w Kos

2023-06-21, 13:21
Zmiany w rządzie. Prezydent Duda powołał Jarosława Kaczyńskiego na wicepremiera

Zmiany w rządzie. Prezydent Duda powołał Jarosława Kaczyńskiego na wicepremiera

2023-06-21, 12:22
Zaginione małżeństwo z warszawskiego Mokotowa odnalezione w Czechach

Zaginione małżeństwo z warszawskiego Mokotowa odnalezione w Czechach

2023-06-21, 11:20
Krzysztof Gawkowski: Gdyby wygrała Platforma, to ktoś musi jej pilnować [Rozmowa dnia]

Krzysztof Gawkowski: Gdyby wygrała Platforma, to ktoś musi jej pilnować [Rozmowa dnia]

2023-06-21, 09:41
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę