Janukowycz potępia ekstremizm, Tusk kontynuuje rozmowy

2014-02-03, 21:15  Polska Agencja Prasowa

Prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz ostrzegł w poniedziałek opozycję przed rozniecaniem nienawiści w społeczeństwie. Kryzys na Ukrainie był tematem rozmów premiera Donalda Tuska z szefami rządów państw bałtyckich oraz Szwecji i Finlandii.

"Musimy powiedzieć +nie+ ekstremizmowi, radykalizmowi, rozniecaniu wrogości w społeczeństwie, u podstaw której leży polityczna walka o władzę" - oświadczył Janukowycz, cytowany przez służby prasowe. Wypowiedź padła w czasie spotkania z uczestnikami międzynarodowego okrągłego stołu na temat "Procesu demokratycznego i zagrożenia radykalizmem na Ukrainie". Spotkanie odbyło się w poniedziałek w Kijowie - informuje Interfax-Ukraina.

Janukowycz wrócił do pracy po czterodniowym zwolnieniu. Jak poinformował przewodniczący parlamentu Wołodymyr Rybak, Janukowycz zamierza przedyskutować z liderami opozycji wybór premiera; dotychczasowy szef rządu Mykoła Azarow ustąpił 28 stycznia. Do Rady Najwyższej nie przesłano jednak żadnych propozycji dotyczących nominacji - dodał Rybak.

Ukraińska opozycja przygotowała projekt zmian w konstytucji, które mają doprowadzić do przywrócenia zapisów z 2004 r., ograniczających uprawnienia prezydenta i rozszerzających kompetencje parlamentu. Opozycja ma nadzieję, że głosowanie w tej sprawie odbędzie się we wtorek i że projekt poprze część deputowanych opozycji.

Tego samego dnia opozycja chce wprowadzić zmiany do uchwalonej w ubiegłym tygodniu ustawy o amnestii, by objęła ona bezwarunkowo wszystkich zatrzymanych i aresztowanych uczestników protestów antyrządowych. Zgodnie z obecnymi przepisami amnestia zacznie obowiązywać, gdy demonstranci opuszczą zajęte budynki administracji państwowej i samorządowej oraz zejdą z barykad w centrum Kijowa.

Na wtorkowym posiedzeniu parlamentu może dojść do rozłamu w rządzącej Partii Regionów Janukowycza. Szef jej frakcji w Radzie Najwyższej Ołeksandr Jefremow przyznał, że część deputowanych może opuścić ten klub ze względu – jak się wyraził - na naciski.

Względna stabilizacja polityczna i reformy będą warunkiem wsparcia gospodarczego dla Ukrainy - oświadczyła szefowa unijnej dyplomacji Catherine Ashton.

O przygotowywanym przez UE i USA planie pomocy finansowej dla Ukrainy napisał dziennik "Wall Street Journal", który powołał się na Ashton. Powiedziała ona, że "Plan Ukraiński" odnosiłby się do tego, "co należy obecnie uczynić w różnych sektorach gospodarki, aby poprawić sytuację".

Rzeczniczka Ashton, Maja Kocijanczicz, tłumaczyła w Brukseli, że rozmowy o ewentualnym wsparciu dla Ukrainy są na bardzo wstępnym etapie. Jak napisał "WSJ", celem planu pomocy byłoby przekonanie Janukowycza do podjęcia reformatorskich kroków, w tym mianowania rządu technokratów.

Szef Komisji Europejskiej Jose Barroso zastrzegł, że UE zastanawia się, jak można pomóc Ukrainie w obliczu trudności gospodarczej, ale nie zamierza w ten sposób płacić temu państwu za podpisanie umowy stowarzyszeniowej. Podkreślił, że priorytetem jest zatrzymanie przemocy na Ukrainie oraz podjęcie "rzeczywistego dialogu", aby znaleźć polityczne rozwiązanie kryzysu. Dodał, że pod uwagę trzeba też wziąć trudności gospodarcze Ukrainy.

Natomiast p.o. ministra spraw zagranicznych Ukrainy Leonid Kożara oświadczył, że Kijów nie ma oficjalnych informacji na temat pomocy. Dodał, że może to być omawiane w czasie wizyty Ashton w Kijowie. Jej rzeczniczka powiedziała agencji Interfax-Ukraina, że Ashton przyleci do Kijowa z dwudniową wizytą już we wtorek.

W ramach rozpoczętego w ubiegłym tygodniu cyklu konsultacji poświęconych kryzysowi na Ukrainie Donald Tusk rozmawiał w poniedziałek z premierami Litwy, Łotwy i Estonii oraz Szwecji i Finlandii. W Tallinie przekonywał, że cała Europa powinna twardo i jednoznacznie formułować pogląd, że wszystkie decyzje, dotyczące przyszłości Ukrainy, muszą zapadać w Kijowie i muszą być decyzjami suwerennego państwa ukraińskiego.

Noc z niedzieli na poniedziałek minęła w Kijowie spokojnie. Na jednej z barykad przy ul. Hruszewskiego, gdzie naprzeciwko siebie stoją oddziały milicji i przeciwnicy władz, zamontowano ekran, na którym demonstranci wyświetlili funkcjonariuszom reportaż o korupcji w milicji. Wcześniej w niedzielę na wiecu opozycji zgromadzeni na Majdanie Niepodległości ludzie zareagowali buczeniem i gwizdami na zapowiedź wystąpienia Witalija Kliczki, dając wyraz braku zaufania do polityków.

Tymczasem MSZ Rosji oskarżyło siły opozycyjne na Ukrainie o dążenie do jeszcze większego zaognienia sytuacji. Ministerstwo zarzuciło liderom opozycji "prowokacyjne kroki", które są czynione "bezpośrednio po kontaktach liderów opozycji z przedstawicielami państw zachodnich, do których w ostatnich dniach doszło w Monachium", czyli na Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa. (PAP)

Kraj i świat

Komisja Parlamentu Europejskiego za zawieszeniem umów z USA ws. transferu danych

2014-02-12, 21:04

Republikański senator pozywa Obamę za zbieranie danych przez NSA

2014-02-12, 21:02

Poszukiwania gazu łupkowego bez pełnej oceny środowiskowej

2014-02-12, 19:28

Polska powiadomiła KE, że USA nie respektują zasady wzajemności ws. wiz

2014-02-12, 19:27

Pod Galerią Uffizi we Florencji znaleziono cmentarzysko ofiar zarazy

2014-02-12, 19:26

Syria krytykuje UE za plan likwidacji broni chemicznej na koszt Syrii

2014-02-12, 19:23

Dwie duże izraelskie firmy nie mogą sprzedawać w Polsce dronów

2014-02-12, 19:21

Mariusz T. na wolności, TR i SP chcą odwołania Biernackiego

2014-02-12, 17:56

1,5 mln Polaków ma depresję, coraz częściej ludzie aktywni

2014-02-12, 17:54

Tymoszenko wzywa Janukowycza do debaty

2014-02-12, 17:50
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę