Komisja bada przyczyny katastrofy w Chrcynnie. Wrak został wyciągnięty [aktualizacja]

2023-07-18, 20:39  PAP/Redakcja
Podczas wznoszenia, po wykonaniu manewru „touch and go”, samolot zderzył się z budynkiem aeroklubu, w którym przebywały inne osoby - poinformowała we wtorek Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych, która bada katastrofę w Chrcynnie/fot. pkbwl.gov.pl

Podczas wznoszenia, po wykonaniu manewru „touch and go”, samolot zderzył się z budynkiem aeroklubu, w którym przebywały inne osoby - poinformowała we wtorek Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych, która bada katastrofę w Chrcynnie/fot. pkbwl.gov.pl

Wydobycie wraku wbitego w budynek w Chrcynnie/fot. Leszek Szymański, PAP

Wydobycie wraku wbitego w budynek w Chrcynnie/fot. Leszek Szymański, PAP

Podczas wznoszenia, po wykonaniu manewru „touch and go”, samolot zderzył się z budynkiem aeroklubu, w którym przebywały inne osoby - poinformowała we wtorek Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych, która bada katastrofę w Chrcynnie/fot. pkbwl.gov.pl

Podczas wznoszenia, po wykonaniu manewru „touch and go”, samolot zderzył się z budynkiem aeroklubu, w którym przebywały inne osoby - poinformowała we wtorek Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych, która bada katastrofę w Chrcynnie/fot. pkbwl.gov.pl

Wydobycie wraku wbitego w budynek w Chrcynnie/fot. Leszek Szymański, PAP

Wydobycie wraku wbitego w budynek w Chrcynnie/fot. Leszek Szymański, PAP

Podczas wznoszenia, po wykonaniu manewru „touch and go”, samolot zderzył się z budynkiem aeroklubu, w którym przebywały inne osoby - poinformowała Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych, która bada katastrofę w Chrcynnie.

Wrak cessny, która w poniedziałek (17 lipca) rozbiła się na lotnisku w Chrcynnie, został odholowany przez strażaków do hangaru. Samolot wbity w budynek wyciągnęła specjalistyczna grupa ratownictwa technicznego. Członek PKBWL Jacek Bogatko poinformował wcześniej, że po wydobyciu samolotu będą prowadzone oględziny m.in. kabiny oraz ustawienia dźwigni, śmigła i klap.

Komisja przekazała, że podczas wznoszenia po wykonaniu manewru „touch and go” (jednego z manewrów w lotnictwie, który pozwala załodze samolotu na dotknięcie pasa startowego przez koła maszyny, a następnie natychmiastowe poderwanie jej do lotu) samolot zderzył się z budynkiem aeroklubu, w którym przebywały inne osoby.

Zginęło pięć osób, osiem jest rannych
Na wtorkowym briefingu zastępca przewodniczącego PKBWL ds. technicznych Andrzej Bartosiewicz przekazał, że na pokładzie samolotu było trzech pilotów, dwóch szkolących się i jeden instruktor. – Instruktor poniósł śmierć na miejscu, pozostałe ofiary to osoby przebywające w budynku – przekazał.

Dodał, że obecnie można potwierdzić pięć ofiar śmiertelnych i osiem osób rannych. – Ich stan jest różny. Obrażenia u jednej osoby są bardzo poważne – powiedział. Wskazał, że w poniedziałek członkowie PKBWL prowadzili „prace zmierzające do udokumentowania miejsca zdarzenia”. – Zrobiliśmy skan 3D miejsca, zabezpieczyliśmy wszelkie możliwe dowody. W tej chwili już po zabraniu ciał próbujemy wydobyć statek powietrzny – mówił.

Członek PKBWL Jacek Bogatko poinformował, że straż pożarna podejmie próbę wydobycia samolotu. – Następnie będziemy prowadzili oględziny samolotu po wydobyciu – kabiny, ustawienie wszystkich dźwigni, mocy, skoku śmigła, klap itd. Część z nas pojedzie przesłuchać świadka, jednej z osób, która była w samolocie i przeżyła wypadek i może wtedy dowiemy się czegoś więcej na temat tego zdarzenia – powiedział.

PKBWL przekazała, że celem badania jest ustalenie przyczyn wypadku, aby zapobiec podobnym zdarzeniom w przyszłości. – Zbieramy fakty, analizujemy, zbieramy wnioski i spróbujemy dać zalecenia takie, które będą zapobiegały w przyszłości takim sytuacjom – poinformowano.


Złe warunki pogodowe
- To, że ten samolot znalazł się w takiej właśnie pozycji, nisko nad ziemią, może świadczyć o tym, że trafił na niesymetryczny podmuch wiatru, który podniósł jedno skrzydło do góry i spowodował obrócenie tego samolotu wzdłuż osi podłużnej - powiedział Michał Setlak, publicysta lotniczy, komentując nagranie, które zarejestrowało moment katastrofy lotniczej w Chrcynnie.

Michał Setlak zauważył, że na filmie widać samolot, który leci w nienormalnej pozycji i jest mocno przechylony na lewe skrzydło. - Biorąc pod uwagę, że ludzie na lotnisku schronili się pod dachem, można wysnuć wnioski, że pogoda w Chrcynnie nie była korzystna - w okolicy nieodległego Serocka przeszła w tym czasie potężna burza gradowa, a chmury burzowe odnotowano też nad położonym w przeciwnym kierunku Modlinem - powiedział.

Zauważył, że chmura burzowa to jest potężna maszyna energetyczna, która powoduje zasysanie powietrza z powierzchni ziemi, a to się wiąże z intensywnymi podmuchami wiatru. - To, że ten samolot znalazł się w takiej właśnie pozycji, nisko nad ziemią może świadczyć o tym, że trafił na jakiś niesymetryczny podmuch wiatru, który podniósł jedno skrzydło do góry i spowodował obrócenie tego samolotu wzdłuż osi podłużnej. Jeżeli to się działo nisko nad ziemią to pilot w takiej sytuacji ma bardzo mało czasu na reakcję, a może się okazać, że w ogóle nie będzie w stanie przezwyciężyć tego podmuchu - zaznaczył ekspert (...). Wskazał, że pilot w samolocie ma dwóch sprzymierzeńców - jeden to jest prędkość, a drugi to jest wysokość. - Jeżeli jakieś problemy zdarzają się na dużej wysokości to pilot ma dużo czasu, żeby zareagować. Jeżeli jednak to się dzieje na małej wysokości, to tego czasu jest mało i są to często ułamki sekund - powiedział Setlak.



Do wypadku doszło w poniedziałek w Chrcynnie w powiecie nowodworskim (Mazowieckie). Samolot cessna 208 B podczas lądowania w złych warunkach atmosferycznych uderzył w budynek, w którym ludzie schronili się przed burzą.
Jeden z pilotów znających lotnisko w Chrcynnie przekazał nieoficjalnie, że budynek, w który uderzył samolot, to nie hangar (w hangarze stoją samoloty), ale pomieszczenie, w którym przechowywane są spadochrony oraz znajduje się bufet.

Kraj i świat

Szef KRRiT wszczął postępowanie w sprawie materiału TVN o Joannie z Krakowa

Szef KRRiT wszczął postępowanie w sprawie materiału TVN o Joannie z Krakowa

2023-07-21, 10:26
Szef MON zdecydował o przemieszczeniu formacji wojskowych z zachodu na wschód Polski

Szef MON zdecydował o przemieszczeniu formacji wojskowych z zachodu na wschód Polski

2023-07-21, 08:17
Sprawa Joanny z Krakowa. Szef policji: głównym powodem działania było podejrzenie próby samobójczej

Sprawa Joanny z Krakowa. Szef policji: głównym powodem działania było podejrzenie próby samobójczej

2023-07-20, 17:25
MON o ćwiczeniach Grupy Wagnera przy granicy polsko-białoruskiej: monitorujemy sytuację

MON o ćwiczeniach Grupy Wagnera przy granicy polsko-białoruskiej: monitorujemy sytuację

2023-07-20, 12:11
Zmarł instruktor spadochronowy Artur Zielony Zieliński. Jest szóstą ofiarą katastrofy w Chrcynnie

Zmarł instruktor spadochronowy Artur „Zielony” Zieliński. Jest szóstą ofiarą katastrofy w Chrcynnie

2023-07-19, 22:33
Odpowiedzą za przemyt i sprzedaż 14 ton narkotyków. Grupa przestępcza rozbita przez CBŚP

Odpowiedzą za przemyt i sprzedaż 14 ton narkotyków. Grupa przestępcza rozbita przez CBŚP

2023-07-19, 21:00
Mężczyzna na wózku inwalidzkim potrącony przez auto. Kierowca go nie zauważył [wideo]

Mężczyzna na wózku inwalidzkim potrącony przez auto. Kierowca go nie zauważył [wideo]

2023-07-19, 18:00
Ks. dr Paweł Rytel-Andrianik szefem Sekcji Polskiej Radia Watykańskiego i portalu Vatican News

Ks. dr Paweł Rytel-Andrianik szefem Sekcji Polskiej Radia Watykańskiego i portalu Vatican News

2023-07-19, 17:13
Policjant z Bydgoszczy wziął udział w akcji ratunkowej w Chorwacji

Policjant z Bydgoszczy wziął udział w akcji ratunkowej w Chorwacji

2023-07-19, 14:09
Członkowie komisji chcą porozmawiać z poszkodowanym, który był na pokładzie Cessny

Członkowie komisji chcą porozmawiać z poszkodowanym, który był na pokładzie Cessny

2023-07-19, 11:25
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę