Samolot typu Cessna uderzył w hangar. Nie żyje pięć osób, siedem zostało rannych/fot. Andrzej Bartkowiak_PSP/Twitter
Pięć osób nie żyje, a siedem zostało rannych po uderzeniu samolotu typu Cessna w hangar. Do wypadku doszło w Chrcynnie/fot. PAP/Leszek Szymański
Samolot typu Cessna uderzył w hangar. Nie żyje pięć osób, siedem zostało rannych/fot. Andrzej Bartkowiak_PSP/Twitter
Samolot typu Cessna uderzył w hangar. Nie żyje pięć osób, siedem zostało rannych/fot. Andrzej Bartkowiak_PSP/Twitter
Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych, policjanci oraz prokuratura pracują na miejscu katastrofy w Chrcynnie (woj. mazowieckie). Zginęło pięć osób zginęło, siedem odniosło obrażenia - poinformowała we wtorek Monika Nowakowska-Brynda z Komendy Głównej PSP.
Do wypadku doszło w poniedziałek (17 lipca) wieczorem. Samolot cessna podczas lądowania w złych warunkach atmosferycznych uderzył w budynek aeroklubu, w którym ludzie schronili się przed burzą. Na miejscu wciąż pracują służby w liczbie kilkuset osób.
- Pierwszy etap oględzin zakończył się o godz. 3 w nocy. Na miejscu pracowało 60 policjantów oraz strażacy. W sumie na miejscu było w nocy około 200 funkcjonariuszy różnych służb - powiedział we wtorek rano rzecznik Komendanta Stołecznego Policji nadkom. Sylwester Marczak.
Po wypadku samolotu w Chrcynnie śmigłowce Lotniczego Pogotowia Ratunkowego zabrały do szpitali w Warszawie dwóch mężczyzn w wieku ok. 40 lat - poinformowała rzeczniczka LPR w Warszawie Justyna Sochacka.
Monika Nowakowska-Brynda z Komendy Głównej wskazała, że ofiary to m.in. osoby, które schroniły się w budynku przed złymi warunkami atmosferycznymi. - Wiadomo, że każdy człowiek, który wie o tym, że zbliża się burza będzie szukał schronienia w bezpiecznym miejscu. Niestety, ten obiekt się takim nie okazał - powiedziała.
Sprecyzowała, że w samolocie leciało trzech pilotów, jeden z nich zginął, jeden został ranny, a jeden nie odniósł obrażeń. Pytana o to, czy przyczyną katastrofy mogła być pogoda, odparła, że jako przypuszczalną przyczynę można podawać warunki meteorologiczne.
Rzecznik Komendanta Stołecznego Policji nadkom. Sylwester Marczak poinformował podczas konferencji prasowej, że części osób udzielono pomocy na miejscu i oddaliły się z miejsca zdarzenia. - Przed służbami jest kilkanaście godzin pracy. Na miejscu są przedstawiciele Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych - przekazał Marczak.
Pytany o przyczyny wypadku, zaznaczył, że na ten moment jest jeszcze za wcześnie, żeby o tym mówić. - Komisja, która pracuje na miejscu również będzie miała kluczowe znaczenie, jeżeli chodzi o wyjaśnienie okoliczności zdarzenia - zaznaczył.
Oficer Prasowy Komendanta Powiatowego PSP w Nowym Dworze Mazowieckim mł. kpt. Paweł Plagowski wyjaśnił, że ze strony Straży Pożarnej na miejscu zadysponowano 16 zastępów. - Były to w zdecydowanej większości zastępy z powiatu nowodworskiego, z Jednostki Ratowniczo Gaśniczej nr 8 w Warszawie, Sekcja Ratownictwa Medycznego. Na miejsce zadysponowano ok. 60 ratowników, którzy w pierwszej fazie skupili się na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, zabezpieczeniu wraku samolotu oraz obiektu, w który uderzył samolot. Działania polegały również na udzieleniu kwalifikowanej pomocy, na współpracy z zespołem ratownictwa medycznego z policją - wyjaśnił Plagowski.
Wicewojewoda mazowiecki Sylwester Dąbrowski podał, że poszkodowani w wypadku są w tym momencie prawdopodobnie operowani w szpitalach w Płońsku, w Ciechanowie i Warszawie.
Minister zdrowia Adam Niedzielski zapewnił na Twitterze, że w związku z wypadkiem lotniczym w Chrcynnie służby podległe resortowi zdrowia pracują w trybie ekstraordynaryjnym.
W mediach społecznościowych pojawiło się wideo z tego wypadku:
Paweł S., przewieziony w środę do Polski z Dominikany twórca marki Red is Bad, w czwartek usłyszał w śląskim wydziale Prokuratury Krajowej w Katowicach… Czytaj dalej »
- To po prostu nie ma nic wspólnego z prawdą - oświadczył prezes PiS Jarosław Kaczyński, odnosząc się do prezentacji raportu komisji badającej rosyjskie… Czytaj dalej »
Uniewinnienie Roberta J., skazanego za brutalne zabójstwo studentki sprzed 25 lat, nie oznacza, że sąd jest przekonany o jego niewinności. Jednak według sądu… Czytaj dalej »
Paweł S., przewieziony z Dominikany twórca marki Red is Bad, został w czwartek po godz. 10:00 doprowadzony do śląskiego wydziału Prokuratury Krajowej w Katowicach… Czytaj dalej »
Na wschodzie Hiszpanii, przede wszystkim w prowincji Walencja, trwają poszukiwania osób zaginionych po gwałtownych powodziach, które nawiedziły tę część… Czytaj dalej »
95 osób zginęło wskutek wtorkowych gwałtownych burz i powodzi na wschodzie Hiszpanii, przede wszystkim w prowincji Walencja - potwierdziły w środę służby… Czytaj dalej »
Na stronie internetowej Sejmu rusza system konsultacji społecznych. Od czwartku obywatele będą się mogli zapoznać z ustawą i jej opisem, a następnie - w… Czytaj dalej »
- Komisja ds. badania wpływów rosyjskich i białoruskich złoży wniosek do prokuratury ws. możliwości dopuszczenia się przez byłego szefa MON Antoniego… Czytaj dalej »
Wobec Pawła Szopy, który transportowany jest w środę z Dominikany, po przekroczeniu polskiej granicy zastosowane będzie postanowienie sądu o tymczasowym… Czytaj dalej »
Co najmniej 64 osoby zginęło w wyniku gwałtownych powodzi, jakie przetoczyły się we wtorek przez południe i wschód Hiszpanii - wynika z informacji przekazywanych… Czytaj dalej »
Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności
Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione. Rozumiem i wchodzę na stronę