Dariusz Kurzawa: Gwarantujemy stabilizację i normalizację wielu stosunków [Rozmowa Dnia]

2023-07-10, 09:53  Michał Jędryka/Redakcja
Dariusz Kurzawa./fot. PR PiK

Dariusz Kurzawa./fot. PR PiK

Na trzecie miejsce na podium w wyborach parlamentarnych ma nadzieję Trzecia Droga, będąca koalicją Polskiego Stronnictwa Ludowego i Polski 2050. Dariusz Kurzawa, który był gościem „Rozmowy dnia”, przekonywał, że ludowcy chcą być języczkiem u wagi.

Michał Jędryka: Od kilku dni mówi się, nie bez racji, o rzezi wołyńskiej, ponieważ jutro jest rocznica, 11 lipca to taka symboliczna data ludobójstwa na Wołyniu. Ostatnio są wykonywane pewne gesty pomiędzy Polską a Ukrainą. Premier był na Ukrainie, również przewodniczący Episkopatu Polski i pojawiły się różne deklaracje. Jak Pan ocenia całą tę sytuację? Czy to, co w tej chwili się dzieje, to jest to, co powinno się dziać? Czy powinno być coś więcej?
Dariusz Kurzawa: Przede wszystkim za gestami powinny pójść czyny. Bardzo trafnie określił to Władysław Kosiniak-Kamysz, jako lekarz. Rany trzeba najpierw oczyścić, żeby potem dobrze się zabliźniła i tak samo jest w naszych stosunkach z Ukrainą. Jeżeli chodzi o kwestie związane z mordami na Wołyniu, ale też historycznie możemy to cofnąć dalej, bo te mordy i niechęć ukraińsko-polska ona ma głębsze korzenie. Cofnęlibyśmy się tutaj już nie tylko do powstań kozackich, ale może jeszcze wcześniej, do tego, jak polscy panowie traktowali mieszkańców Ukrainy i potem jak postępowaliśmy z Kozakami. Ta nienawiść, zadra w sercu narodu ukraińskiego, ale także i polskiego czasu rosła od długiego czasu. Takim największym wybuchem obecnie nam znanym, o którym tak bardzo mocno pamiętamy, bo on dotykał wielu osób, które jeszcze żyją i które pamiętają tamte wydarzenia, to jest właśnie Wołyń. Rzeczywiście trzeba zakończyć, oczyścić tę ranę, zamknąć ją i trzeba po prostu pójść dalej. Skoro mówimy o mordach w Buczy, których dokonali Rosjanie, to dlaczego też nie mówić o tych mordach, które były dokonane na Wołyniu na Polakach. Tylko dlatego, że byli przedstawicielami naszego narodu.

Jednak jak oczyścić tę ranę?
– Przede wszystkim trzeba wyjaśnić. Za to muszą się zabrać historycy, a nie politycy. Ci drudzy mogą oczywiście wspierać pewne dążenia dyplomatyczne, żeby te kwestie rozwiązywać. Natomiast nie nie robiłbym, nie budowałbym na tym polityki. Tak jak, robi to na przykład Konfederacja. Gesty są bardzo ważne, które czyni pan prezydent Zełenski. Z drugiej strony mamy słowa szefa ukraińskiego IPN, które zaprzeczają tym gestom prezydenta Ukrainy. Cały czas mamy pomniki Bandery, który jest duchowym ojcem tego mordu na Ukrainie. Co prawda wtedy go nie było, bo zdaje się, że był w więzieniu, ale wielu innych tak zwanych „bohaterów” tych wydarzeń po stronie ukraińskiej, jest uznawanych za wielkich wojowników o wolność Ukrainy. Tego nie powinno być, to oczyszczenie powinno nastąpić od strony politycznej i dyplomatycznej. Natomiast my, jako Polacy i jako również naukowcy powinniśmy dokładnie zbadać historię tej rzezi, przede wszystkim trzeba dokonać ekshumacji, pochować te osoby na poświęconej ziemi, bo im się to należy, zginęli tylko dlatego, że byli Polakami, którzy mieszkali na tamtych terenach. Rzeczywiście rdzennie były one ukraińskie, w jakiś sposób skrzywdzono Ukrainę, przekazując Wołyń Polsce po zakończeniu I wojny światowej. Natomiast można było tę kwestię inaczej rozwiązać, nie mordując tych ludzi i nie podchodząc w ten sposób do tych mieszkańców. Przecież na naszych ziemiach również jest mniejszość ukraińska i Polacy tak nie postępują.

Wspomniał Pan, że historycy powinni się tym zająć, a nie politycy. Jednak, czy posłom nie wypada wspomóc historyków, chociażby do tego, żeby powstała wspólna polsko-ukraińska komisja historyczna? To bez polityków jest niemożliwe.
– Jak najbardziej, tutaj się zgadzam. Mamy w parlamencie wielu naukowców i specjalistów z tej dziedziny, ale również wciąż jest ministerstwo, które odpowiada za te sprawy. Wobec tego powinniśmy pójść w tym kierunku. Jako politycy powinniśmy wspierać, wspomagać, może wskazywać jakieś kierunki. Natomiast wolałbym, żeby tym zajęli się już specjaliści od historii XX wieku, tego okresu wojennego, czy także międzywojennego, żebyśmy wyjaśnili te wszystkie kwestie. Przede wszystkim będzie tu duża rola archeologów. Mamy doskonałych specjalistów, choćby tutaj w województwie kujawsko-pomorskim, którzy przecież badali Katyń i nie tylko. To miejsce kaźni polskich oficerów, wobec tego badania związane z pochówkami, choćby ofiar mordu wołyńskiego, będą bardzo podobne, te ekshumacje itd. Mamy doskonałych specjalistów, pragnę to podkreślić, choćby na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu.

Przejdźmy do bieżących wydarzeń. Wczoraj w Jabłonowie Pomorskim Władysław Kosiniak-Kamysz zachęcał do głosowania na Polskie Stronnictwo Ludowe i mówił, że jeżeli będziecie trzecią siłą, to będzie możliwość odsunięcia Prawa i Sprawiedliwości od władzy. Pewnie sobie tego życzycie, natomiast jeszcze jest czwarta siła, czyli Konfederacja, z którą się ścigacie. To może nie być takie łatwe.
– Oczywiście, to nie będzie łatwe. Trzecia Droga, bo Władysław Kosiniak-Kamysz zachęcał bardziej do głosowania na koalicję, którą tworzymy razem z ruchem Szymona Hołowni Polska 2050. Chcemy być tym języczkiem u wagi, tą trzecią siłą w Parlamencie, ponieważ gwarantujemy stabilizację i normalizację wielu stosunków, także tych politycznych. Nie wyobrażam sobie pana posła Brauna, jako ministra edukacji. Myślę, że z tych pomysłów Konfederacji, jeżeli chodzi o ZUS i sprawy podatkowe, to na pewno nic nie wyjdzie. Nie takim kręgosłupy łamał Jarosław Kaczyński, nie takich ustawiał do pionu. Stwierdzenie pana Mentzena o tym, że my tu wywrócimy stolik, jest zbyt buńczuczne. Poza tym wrzuciłem takiego tweeta, że to piwo z Mentzenem panem jest bardzo popularne, bo po piwie wielu osobom świat się staje piękniejszy, Mentzen przystojniejszy, a jego wszystkie propozycje bardziej „zjadłe”. Jednak, gdy człowiek wytrzeźwieje, to będzie miał okropnego kaca, bo wrzuci głos na Mentzena, a wyciągnie Kaczyńskiego. (...)

INNE ROZMOWY DNIA DOSTĘPNE TUTAJ

PR PiK – Dariusz Kurzawa – Rozmowa Dnia

Kraj i świat

Sprawa bydgoskiego Zachemu i innych bomb ekologicznych wraca do senackich komisji

Sprawa bydgoskiego Zachemu i innych bomb ekologicznych wraca do senackich komisji

2023-07-13, 08:42
Po szczycie NATO w Wilnie: Polska z gwarancją obrony, Ukraina coraz bliżej Sojuszu [wideo]

Po szczycie NATO w Wilnie: Polska z gwarancją obrony, Ukraina coraz bliżej Sojuszu [wideo]

2023-07-12, 17:42
Polscy lekarze stwierdzą, czy były prezydent Gruzji Saakaszwili jest odpowiednio leczony

Polscy lekarze stwierdzą, czy były prezydent Gruzji Saakaszwili jest odpowiednio leczony

2023-07-12, 17:17
Zełenski: rezultaty szczytu są dobre, ale gdyby zaproszono Ukrainę do NATO, byłyby idealne

Zełenski: rezultaty szczytu są dobre, ale gdyby zaproszono Ukrainę do NATO, byłyby idealne

2023-07-12, 13:43
Andruszkiewicz: Rozszerzanie NATO na flance wschodniej zwiększa bezpieczeństwo Polski [Rozmowa dnia]

Andruszkiewicz: Rozszerzanie NATO na flance wschodniej zwiększa bezpieczeństwo Polski [Rozmowa dnia]

2023-07-12, 09:29
Profesor Milczanowski: Prigożyn prawdopodobnie przebywa w Moskwie, izolowany, strzeżony

Profesor Milczanowski: Prigożyn prawdopodobnie przebywa w Moskwie, izolowany, strzeżony

2023-07-12, 09:11
Stoltenberg: ustaliliśmy pakiet środków, by przyjąć Ukrainę do NATO

Stoltenberg: ustaliliśmy pakiet środków, by przyjąć Ukrainę do NATO

2023-07-11, 19:31
Premier: Zbrodnia Wołyńska była ludobójstwem straszliwym, okrutnym

Premier: Zbrodnia Wołyńska była ludobójstwem straszliwym, okrutnym

2023-07-11, 17:32
Ks. Isakowicz-Zaleski o Rzezi Wołyńskiej: warunkiem pojednania jest godny pochówek ofiar [Rozmowa dnia]

Ks. Isakowicz-Zaleski o Rzezi Wołyńskiej: warunkiem pojednania jest godny pochówek ofiar [Rozmowa dnia]

2023-07-11, 09:32
Wilno zmieniło się w miasto-fortecę. Prawie 5 tysięcy gości na szczycie NATO [wideo]

Wilno zmieniło się w miasto-fortecę. Prawie 5 tysięcy gości na szczycie NATO [wideo]

2023-07-11, 07:00
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę