Zajmowali się kradzieżą maszyn rolniczych z wielu województw. Grozi im do 10 lat więzienia
Policjanci z Warmii i Mazur rozbili grupę przestępczą, zajmującą się kradzieżą maszyn rolniczych. Trzech mężczyzn, którzy działali na terenie czterech województw, usłyszało zarzuty kradzieży ciągników i maszyn wartych około 2,5 miliona złotych.
W połowie maja w jednej z miejscowości w powiecie działdowskim ukradziony został beczkowóz. Do podobnych kradzieży dochodziło w tym czasie w województwach warmińsko-mazurskim, kujawsko-pomorskim, mazowieckim i podlaskim.
Policjanci wytypowani i zatrzymali dwóch podejrzanych, to mieszkańcy powiatu iławskiego. Obaj byli wcześniej karani za podobne przestępstwa.
– Jako pierwszy został zatrzymany młodszy z mężczyzn. Na terenie województwa mazowieckiego przewoził w części ładunkowej auta ładowarkę przegubową, która została skradziona kilkadziesiąt minut wcześniej. Do zatrzymania jego kompana doszło kilka dni później w Krynicy Morskiej – mówił aspirant Tomasz Markowski z warmińsko-mazurskiej Policji.
Skradzione maszyny przetrzymywali w okolicach Ostrołęki. Tam przechowywali na prywatnych posesjach. Część skradzionych maszyn zdążyli sprzedać, ale udało się odzyskać mienie warte półtora miliona złotych. Zatrzymano również mężczyznę, podejrzewano o paserstwo.
Mężczyźni usłyszeli łącznie siedem zarzutów, 35- i 36-latek zostali tymczasowo aresztowani na trzy miesiące. Za kradzież z włamaniem grozi im do 10 lat pozbawienia wolności. Kara może zostać zwiększona za tzw. recydywę. Policjanci określają tę sprawę jako rozwojową.
Śledztwo prowadzi Prokuratura Rejonowa w Mrągowie.