W Kijowie znów płoną auta przeciwników władz
W Kijowie znowu płoną samochody przeciwników władz, związanych z ruchem kierowców Automajdan, oraz dziennikarzy mediów antyrządowych. W nocy z piątku na sobotę naliczono co najmniej dziewięć przypadków podpaleń aut.
Automajdan poinformował o siedmiu zniszczonych przez ogień samochodach, które należały do jego aktywnych działaczy. Samochód spalono m.in. Oksanie Carkowej, ukraińskiej pracownicy ambasady Kanady, która uczestniczyła w akcjach tego ruchu.
Przypadek Carkowej media natychmiast skojarzyły z wydanym w środę przez kanadyjskie władze zakazem wjazdu dla wyższych rangą przedstawicieli władz Ukrainy odpowiedzialnych za tłumienie protestów na Ukrainie.
Samochód stracił ostatniej nocy dziennikarz stacji telewizyjnej "5.Kanał" Ołeh Krysztopa. Stacja ta należy do niewielu telewizji na Ukrainie, które na bieżąco relacjonują wydarzenia związane z protestami.
Członkowie Automajdanu są przekonani, że podpalacze samochodów korzystają z krążących w internecie list pojazdów, które uczestniczyły w akcjach przed domami wysokich urzędników państwowych, w tym przed rezydencją prezydenta Wiktora Janukowycza.
Na listach tych znajduje się 1500 samochodów z numerami rejestracyjnymi, nazwiskami ich właścicieli, oraz ich szczegółowymi adresami.
Na podpalenia narażone są także m.in. samochody z numerami rejestracyjnymi z obwodów zachodnich, których mieszkańcy są jedną z najliczniej reprezentowanych grup protestujących na Majdanie Niepodległości w Kijowie. W poprzednich dniach związane z opozycją media pisały o 20 spalonych pojazdach.