Minister Piotr Gliński: Udało się kupić 18 prac Tamary Łempickiej ze zbiorów w Meksyku

2023-06-03, 00:10  PAP/Redakcja
Praca Tamary Łempickiej na wystawie w Nowym Jorku/fot. PAP/Newscom

Praca Tamary Łempickiej na wystawie w Nowym Jorku/fot. PAP/Newscom

- Dzięki pracy naszych muzealników, przede wszystkim zasługom Muzeum Narodowego w Lublinie, udało się zakupić 18 prac Tamary Łempickiej ze zbiorów w Meksyku - ogłosił w piątek wicepremier, szef MKiDN Piotr Gliński. Zakupione za 8,5 mln zł dzieła będzie można oglądać od 23 czerwca w Lublinie.

W piątek w Muzeum Narodowym w Lublinie z udziałem wicepremiera Glińskiego odbyła się konferencja prasowa „Z Cuernavaki na lubelski Zamek – nowe nabytki Muzeum Narodowego w Lublinie". Szef MKiDN nawiązał do faktu, że w zeszłym roku w Polsce miały miejsce trzy wystawy „wielkiej, polskiej malarki Tamary Łempickiej”.

Najdroższa polska artystka

- Ta największa przeglądowa wystawa była właśnie tutaj w Muzeum Narodowym w Lublinie. 86 tys. osób zwiedziło tę wystawę. Mieliśmy także wystawę Łempickiej w Muzeum Narodowym w Krakowie, a także w Villa la Fleur w Konstancinie. W Polsce znajdują się w zbiorach publicznych tylko dwa obrazy Łempickiej. Kilkanaście obrazów, czy nawet trochę więcej znajduje się w kolekcji prywatnej w Konstancinie – wymienił Gliński dodając, że Tamara Łempicka jest także najdroższą polską artystką.

Wicepremier poinformował, że teraz w Polsce jest już więcej obrazów Łempickiej. - Dzięki pracy naszych muzealników, przede wszystkim dzięki zasługom Muzeum Narodowego w Lublinie, udało się zakupić 18 prac Tamary Łempickiej ze zbiorów w Meksyku, tam, gdzie Łempicka spędziła ostatnie lata życia - dodał.

Przypomniał, że artystka zmarła w 1980 r., a ostatnie lata życia spędziła w domu Manuela Contrerasa, meksykańskiego rzeźbiarza. - Weszliśmy z nim w kontakt, rozmawialiśmy, nasze delegacje tam udawały się kilkakrotnie, także z pomocą polskiej ambasady i udało się zakupić w zasadzie cały dorobek Łempickiej, który znajdował się w Meksyku. Jednocześnie realizowaliśmy ten projekt w uzgodnieniu ze spadkobierczyniami Łempickiej, które przyczyniły się także do sukcesu tej naszej wystawy w Lublinie. Mamy bardzo dobry kontakt i odpowiednie dokumenty zostały podpisane, także prawa własności po zakupie tych 18 prac Tamary Łempickiej są dla państwa polskiego, dla Muzeum Narodowego w Lublinie, potwierdzone – wyjaśnił wicepremier Gliński.

„Łempicka wróciła do ojczyzny”

Podziękował wszystkim, którzy się do tego przyczynili - dyrektor i zespołowi Muzeum Narodowego w Lublinie, a także Departamentowi Dziedzictwa Kulturowego za Granicą i Miejsc Pamięci, dyplomacji w Meksyku. - To była dobra praca wykonana na rzecz polskiej kultury – stwierdził, zwracając uwagę na to, że „Łempicka wróciła do ojczyzny”.

Szef MKiDN przekazał, że dzieła zakupione zostały z rezerwy Prezesa Rady Ministrów, przy udziale Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. „Polskie państwo stać na to, żeby rozwijać kolekcje tych największych, najbardziej znanych na świecie – Łempicka do takich artystów należy” - dodał w rozmowie z dziennikarzami wicepremier Gliński. Wyjaśnił, że zakup 18 prac Łempickiej, kosztował 8,5 mln zł „nieco ponad 2 mln dolarów”.

Dyrektor Muzeum Narodowego w Lublinie Katarzyna Mieczkowska poinformowała, że zakupiona kolekcja składa się z 12 płócien oraz 6 rysunków. Jak podała, najstarsza praca pochodzi z 1922 roku, a najmłodsza – z 1980 roku. Dyrektor zapowiedziała, że jeszcze w tym miesiącu dzieła będą prezentowane w Muzeum Narodowym w Lublinie.

- Już 23 czerwca chciałabym zaprosić na pierwszą na świecie stałą wystawę prac Tamary Łempickiej pn. „Tamara Łempicka ponad granicami". W trakcie wystawy zaprezentujemy te 18 prac, ale także dzięki bardzo dobrej współpracy z rodziną Łempickiej, otrzymaliśmy długoterminowy depozyt – 15 prac Tamary Łempickiej, które także oczy polskiej, i nie tylko polskiej widowni będą cieszyły – mówiła Mieczkowska dodając, że muzeum otrzymało również zgodę na digitalizację archiwum rodzinnego Łempickiej, które dotychczas nie było upublicznione.

Podczas piątkowej konferencji w Lublinie zaprezentowano pięć dzieł Łempickiej. Były to „Cytryna” z 1947 r., „Kobieta w turbanie III” z 1954 r., Madonna II” z 1957 r., „Akt z dzbankiem I” z 1951 r. i „Macierzyństwo” z 1930 r.

Przemijalność rzeczy...

Jak podano w informacji prasowej, zakupione dzieła Tamary Łempickiej ukazują styl artystki wypracowany jeszcze w latach 30., w którym posługuje się ona mocnym rysunkiem, wyrazistym światłocieniem, surowością formy oraz ostrością koloru. Obiekty z lat 40. XX w. reprezentują twórczość, w której odnaleźć można wpływy sztuki dawnej oraz edukacji w pracowni Andre Lhote’a w Paryżu. Przykładem jest obraz „Cytryna”, w którym prozaiczne przedmioty ukazane zostały w starannych aranżacjach. Wyjątkowa kompozycja osadzona w otwartej przestrzeni stajni zawiera także przesłanie moralne, nakazujące myślenie o upływnie czasu i przemijalności rzeczy.

Dzieła z lat 50. i 60. XX w. stanowią natomiast doskonały przykład wypracowywania przez Łempicką nowego języka malarskiego. W pracach z tego okresu można zauważyć powolne odejście od zdefiniowanego w latach 30. XX w. stylu. Artystka, nie rezygnując z tematu jakim był akt czy martwa natura, coraz częściej skłaniała się ku przedstawieniom pozbawionym mocnej geometryzacji postaci.
Natomiast obiekty z lat 70. i 80. XX w. ukazują kolejne nowe konwencje w malarstwie artystki. W zakupionym zbiorze można zaobserwować zarówno zmianę techniki malarskiej, jak i odejście od klasycznych motywów w stronę malarstwa abstrakcyjnego. Obrazy malowane za pomocą szpachli o monochromatycznej, rozświetlonej, rozmytej palecie barw zaczynają ujawniać wrażliwość Łempickiej na nagłe zmiany światła. Natomiast kompozycje abstrakcyjne nie są wyłącznie próbą ponownego zainteresowania swoją sztuką amerykańskiej krytyki, ale pewnego rodzaju zróżnicowanym dialogiem z tradycją malarstwa abstrakcyjnego. Artystka, posługując się skomplikowanymi układami przenikających się wstęg, barwnych pasów oraz geometrycznych form wypełnionych zróżnicowaną fakturą malarską, tworzy nowy język, który staje się aktualizacją dekoracyjnych aspektów jej malarstwa.

Kraj i świat

Kościół świętuje Zesłanie Ducha Świętego, jedną ze swoich największych uroczystości

Kościół świętuje Zesłanie Ducha Świętego, jedną ze swoich największych uroczystości

2023-05-28, 07:00
Mularczyk: wysłałem do posłów Bundestagu listy z raportem o polskich stratach wojennych

Mularczyk: wysłałem do posłów Bundestagu listy z raportem o polskich stratach wojennych

2023-05-27, 20:47
Pierwsza taka wizyta w historii. Papież Franciszek w studiu telewizyjnym

Pierwsza taka wizyta w historii. Papież Franciszek w studiu telewizyjnym

2023-05-27, 18:26
Jarosław Kaczyński: zagrożenia związane z wpływami rosyjskimi w Polsce nie są urojone

Jarosław Kaczyński: zagrożenia związane z wpływami rosyjskimi w Polsce nie są urojone

2023-05-27, 16:17
Sejm przyjął projekty ustawy o 14. emeryturze i zniesieniu opłat za autostrady. Głos po stronie Senatu

Sejm przyjął projekty ustawy o 14. emeryturze i zniesieniu opłat za autostrady. Głos po stronie Senatu

2023-05-26, 19:48
Początek bezpłatnych szczepień chłopców i dziewczynek przeciw HPV. Zapisy od soboty

Początek bezpłatnych szczepień chłopców i dziewczynek przeciw HPV. Zapisy od soboty

2023-05-26, 14:36
Łukasz Schreiber: liczę, że część posłów opozycji zagłosuje za zmianami w konstytucji

Łukasz Schreiber: liczę, że część posłów opozycji zagłosuje za zmianami w konstytucji

2023-05-26, 08:27
Wiceminister rodziny o dzieciach spod Wągrowca: Służby zareagowały błyskawicznie

Wiceminister rodziny o dzieciach spod Wągrowca: Służby zareagowały błyskawicznie

2023-05-25, 21:00
Chciała sprzedać bluzę, udostępniła konto oszustom. Nie klikaj w dziwne linki

Chciała sprzedać bluzę, udostępniła konto oszustom. Nie klikaj w dziwne linki!

2023-05-25, 17:31
Przydacz o rakiecie pod Bydgoszczą: informacje spłynęły zbyt późno do ośrodka prezydenckiego

Przydacz o rakiecie pod Bydgoszczą: informacje spłynęły zbyt późno do ośrodka prezydenckiego

2023-05-25, 11:17
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę