Prezydent: Czekam na oficjalne informacje w sprawie obiektu, który spadł pod Bydgoszczą
- Oczywiście wiele wskazuje na to, że mógł to być upadek rakiety. Nie ma jeszcze ostatecznych wyników postępowania prokuratury w tej kwestii – powiedział w czwartek prezydent Andrzej Duda pytany o sprawę obiektu wojskowego znalezionego pod Bydgoszczą.
Prezydent Duda podczas konferencji prasowej w stolicy Albanii został zapytany o sprawę szczątków pocisku, które zostały znalezione w okolicach miejscowości Zamość niedaleko Bydgoszczy. – Jak pamiętamy, podnoszono tutaj różne głosy. Czekam na oficjalne informacje w tej sprawie – odparł. – Mógł to być upadek rakiety, natomiast nie było tam żadnej eksplozji. Nie było tam żadnego ładunku wybuchowego, w istocie nie stworzyło to żadnego poważnego zagrożenia dla bezpieczeństwa RP i to jest dla mnie jako prezydenta RP najważniejsze – dodał.
27 kwietnia MON poinformowało, że w okolicach miejscowości Zamość, w okolicach Bydgoszczy, znaleziono szczątki niezidentyfikowanego obiektu wojskowego. Podkreślono, że sytuacja nie zagraża bezpieczeństwu mieszkańców. Prokuratura Okręgowa w Gdańsku wszczęła w tej sprawie śledztwo.
W środę radio RMF FM podało, powołując się na nieoficjalne informacje, że ze wstępnych ustaleń Instytutu Technicznego Wojsk Lądowych wynika, że w Zamościu koło Bydgoszczy znaleziono pocisk manewrujący Ch-55. Zaznaczono, że pocisk prawdopodobnie przyleciał zza wschodniej granicy Polski, a polska armia nie ma takiego uzbrojenia na wyposażeniu, ani w magazynach.