Poseł Mariusz Kałużny z Suwerennej Polski/fot. PR PiK, archiwum
Suwerenna Polska – bo tak od 3 maja nazywa się ugrupowanie Zbigniewa Ziobry – nie zamierza wyprowadzać Polski z Unii Europejskiej. Zapewniał o tym w „Rozmowie dnia” Polskiego Radia PiK poseł Mariusz Kałużny.
Marcin Kupczyk: Naszym gościem jest poseł Mariusz Kałużny z Suwerennej– od wczoraj, bo do wczoraj – Solidarnej – Polski. Skąd ta zmiana?
Mariusz Kałużny: Wielokrotnie rozmawialiśmy o sytuacji politycznej w Polsce, w Europie. My jako Solidarna Polska powstaliśmy jako swego rodzaju wyraz sprzeciwu wobec elit III RP. Nasz przywódca Zbigniew Ziobro, minister sprawiedliwości, widział, że choróbsko, które drąży naszą politykę i nasze społeczeństwo, to oczywiście korupcja i układy różnych mafii: VAT-owskich, lekowych, dopalacze… Te wszystkie problemy, którymi nikt do tej pory nie chciał się zająć, bo nie miał odwagi, Zbigniew Ziobro podjął i w dużej mierze się to udało. Oczywiście przed nami jeszcze reforma wymiaru sprawiedliwości, ściśle mówiąc – sądownictwa, ale naprawdę wiele w tym zakresie się udało.
W międzyczasie w ostatnich latach pojawiły się nowe wyzwania i nowe problemy dla Polski. Z jednej strony mamy na wschodzie szalejący reżim Putinowski, który morduje ludzi na Ukrainie, a z drugiej strony nie mam dużego optymizmu ze strony zachodu.
Wiele elit europejskich, zachodnich, brukselskich, niemieckich jest w kieszeni Putina, robi z nim różne deale energetyczne. To spowodowało, że taki rząd jak nasz i Polska tak rozwijająca się, jak rozwija się w ostatnich latach, stała się dla tych elit brukselskich niewygodna. Stąd nasze przekonanie, że najbliższe lata to będzie bój o suwerenność Polski – o to, czy sami będziemy o sobie stanowić, czy jacyś urzędnicy z Brukseli będą nami rządzić, aż doprowadzą do federalnego państwa niemieckiego, którego my nie chcemy w Europie.
Czy to tylko zmiana nazwy, czy coś więcej? Zmiana profilu partii, sposobu jej działań czy też nowego celu? A może idą Państwo na wojnę z Unią Europejską czy też, jak niektórzy niechętni Wam komentują, chcecie Polskę po prostu z Unii wyprowadzić?
Oczywiście każdy próbuje nam przypisać jakieś działanie, z pewnością to jest tak, że obywatele sami przekonają się, jak my działamy. Na pewno nie zejdziemy z tego kursu bezkompromisowego, twardego, walki o uczciwą, sprawiedliwą Polskę, ale też tak, jak powiedziałem – niezależną.
To nie jest tak, jak mówią, że my chcemy wyprowadzić Polskę z Unii Europejskiej, ale nie chcemy być w Unii Europejskiej za wszelką cenę, na jakichkolwiek warunkach nam powiedzą. Ktokolwiek z naszych Słuchaczy należy do jakiejś organizacji, klubu, stowarzyszenia, fundacji, zawsze ma prawo negocjować, ma prawo wymagać, na jakich warunkach jest w tym zrzeszeniu. I my do innej Unii Europejskiej wstępowaliśmy, nie do takiej, która jest dzisiaj, która karze Polskę za rzekomy brak praworządności, a tak naprawdę chodzi tylko o to, żeby Tuska obsadzić w funkcji premiera – czyli zachowuje się zupełnie niedemokratycznie, ingeruje w wolę narodu. To naród powinien wybierać w Polsce polityków.
My chcemy Unii wzajemnego szacunku, tolerancji, Unii państw narodowych. My się nie wyrzekamy swojej wiary, kultury, tożsamości narodowej. Dla nas to jest clue funkcjonowania w polityce, dla nas nie ma nic ważniejszego, niż to wszystko, co Polska ze sobą niesie. Jeśli mielibyśmy z tego wszystkiego zrezygnować, to rzeczywiście lepiej w Unii nie być, ale mam nadzieję, że w Unii Europejskiej przyjdzie otrzeźwienie, a my na razie jesteśmy zdani na to, że by twardo stawiać interesy Polski na pierwszym miejscu – bo polskie kopalnie trzeba zamykać, niemieckie – otwierać... Z polskich lasów nie można nic wycinać, w Niemczech, Holandii – wycinają, a to jest surowiec w gospodarce bardzo potrzebny, który oczywiście powinniśmy jakby odnawiać. I takich przykładów mógłbym podawać dużo (…).
Siedmioro pracowników organizacji humanitarnej World Central Kitchen (WCK), w tym z Polski, zginęło w izraelskim ataku w Strefie Gazy. Organizacja zawiesiła… Czytaj dalej »
Trzy osoby, w tym sześcioletnie dziecko, zginęły w poniedziałek przygniecione przez powalone drzewo w Rabce-Zdroju. Ofiar silnego wiatru jest więcej. Czytaj dalej »
Tatrzański Park Narodowy wstrzymał w poniedziałek sprzedaż biletów na wszystkie szlaki i odradza wszelkich wyjść w Tatry. - Pod naporem wiatru łamią się… Czytaj dalej »
Na parterze bloku przy ul. Darwina w Tychach doszło w Poniedziałek Wielkanocny do wybuchu gazu. Poszkodowanych zostało kilkanaście osób - siedem z nich, w… Czytaj dalej »
Potrzebujemy, aby dobra nowina odwróciła logikę wojny i niszczenia ludzkiego życia, aby podźwignęła nasze zbolałe serca, wlała w nie pokój i nadzieję… Czytaj dalej »
- Jeśli pozwolimy się porwać Zmartwychwstałemu, żadna porażka, żadne cierpienie, żadna śmierć nie będą mogły powstrzymać naszej drogi ku pełni życia… Czytaj dalej »
Wojska rosyjskie po raz pierwszy użyły na Ukrainie półtoratonowej bomby termobarycznej ODAB-1500; zrzuconą ją na miejscowość Wełyka Pysariwka w obwodzie… Czytaj dalej »
Aż 366 zegarów zdobi ściany salonu 76-letniego Wernera Stechbartha w Monachium. Podczas zmiany czasu własnoręcznie musi nastawić całą kolekcję! Czytaj dalej »
To przykra sytuacja, bo przede wszystkim dotknęła moją mamę, która ze łzami w oczach odkryła zdewastowany grób mojego taty. Jako człowiek, chcę żeby… Czytaj dalej »
Wielka Sobota w Kościele katolickim to czas milczenia i zadumy; przez cały dzień wierni nawiedzają groby Pańskie, rozważając mękę i śmierć Chrystusa… Czytaj dalej »
Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności
Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione. Rozumiem i wchodzę na stronę