Steinmeier i Sikorski chcą ożywić rozmowy o zwrocie dzieł sztuki

2014-01-27, 17:21  Polska Agencja Prasowa/Jacek Lepiarz

Szef MSZ Niemiec Frank-Walter Steinmeier i jego polski odpowiednik Radosław Sikorski postanowili ożywić znajdujące się od lat w impasie rozmowy o zwrocie dzieł sztuki przemieszczonych w czasie wojny - powiedział PAP rzecznik MSZ w Berlinie Martin Schaefer.

Schaefer wyjaśnił, że Steinmeier po objęciu teki szefa MSZ w grudniu zeszłego roku doszedł do wniosku, że w tej dziedzinie "delikatnie mówiąc, w ciągu minionych lat nie osiągnięto postępu". W związku z tym minister nawiązał kontakt z polskim rządem, a kilka dni temu przeprowadził rozmowę telefoniczną z Sikorskim.

"Podczas tej rozmowy obaj ministrowie ustalili, że ten z politycznego punktu widzenia bardzo trudny problem zasługuje na większą uwagę" - powiedział Schaefer. Rzecznik podkreślił, że obaj politycy postanowili nadać negocjacjom "nowy impuls" i zadeklarowali gotowość do osobistego zaangażowania się w rozwiązanie tego problemu.

Polsko-niemieckie rozmowy o restytucji dzieł sztuki toczyły się od 1992 roku i nie przyniosły dotychczas konkretnych wyników. W ostatnich latach nie odbywały się spotkania w tej sprawie.

Schaefer potwierdził, pytany przez PAP, że dotyczy to także zrabowanego przez Niemców w Polsce obrazu znajdującego się w Stuttgarcie, o którym informowały ostatnio niemieckie media. Odmówił jednak podania bliższych szczegółów ewentualnego zwrotu tego płótna.

Sekretarz stanu w ministerstwie kultury Badenii-Wirtembergii Juergen Walter powiedział w piątek stacji telewizyjnej 3sat, że Polska może liczyć na zwrot obrazu "Schody pałacowe" pędzla Francesco Guardiego, zrabowanego w czasie wojny przez Niemców.

"Obraz został skradziony przez nazistów" - powiedział szef resortu kultury w rządzie niemieckiego kraju związkowego Badenia-Wirtembergia. "Nie mamy prawa do zatrzymywania tego dzieła sztuki" - dodał polityk partii Zieloni w programie "Czas dla kultury" stacji 3sat. Jego zdaniem Polska może liczyć na to, że Niemcy "w najbliższym czasie" zwrócą obraz.

Obraz Guardiego (1712-1793), zrabowany w czasie niemieckiej okupacji Polski, znajduje się obecnie w magazynach Galerii Państwowej w stolicy landu - Stuttgarcie. Jak pisał w zeszłym tygodniu dziennik "Der Tagesspiegel", władze Badenii-Wirtembergii chciałyby zwrócić płótno Polsce, jednak niemiecki MSZ traktuje obraz, jako kartę przetargową w negocjacjach dotyczących kompleksowego zwrotu dzieł sztuki przemieszczonych w czasie wojny.

Strona niemiecka domaga się zwrotu zbiorów pochodzących z Pruskiej Biblioteki Państwowej w Berlinie, wywiezionych pod koniec wojny w obawie przed bombardowaniami i przejętych po wojnie przez władze polskie. Obecnie zbiory nazywane "Berlinką" znajdują się jako depozyt w Bibliotece Jagiellońskiej i są własnością skarbu państwa. Berlin domaga się zwrotu cennych zbiorów, w których znajdują się rękopisy, grafiki oraz manuskrypty muzyczne Bacha, Mozarta czy Beethovena. Niemcy uważają ten zbiór za swój "duchowy testament".

Strona polska wskazuje na ogromne straty materialne, np. spalone w 90 proc. księgozbiory - wyrządzone kulturze polskiej przez okupantów niemieckich. Polska przedstawiła w 1995 roku Niemcom listę 114 dzieł sztuki, które znajdują się na terenie Niemiec. Do zwrotu obiektów doszło tylko w kilku przypadkach.

Polska straciła w czasie II wojny światowej ponad 500 tys. dzieł. Dane dotyczące strat wojennych polskich bibliotek oraz dzieł sztuki z terenów znajdujących się w granicach Polski po 1945 r. zbiera od 1992 roku Ministerstwo Kultury.

Jak informował latem ub.r. polski MSZ, dzięki staraniom resortu powróciło dotąd do Polski z różnych krajów 600 utraconych w czasie II wojny światowej zabytkowych obiektów. Są to rękopisy, obrazy, zbiory archeologiczne, broń czy nawet czołgi.

Z Berlina Jacek Lepiarz (PAP)

Kraj i świat

Nie żyje Jerzy Stuhr. Utytułowany aktor miał 77 lat, zmagał się z chorobą

Nie żyje Jerzy Stuhr. Utytułowany aktor miał 77 lat, zmagał się z chorobą

2024-07-09, 11:54
Zostawił psa w rozgrzanym aucie, zwierzę nie przeżyło. 26-latek odpowie przed sądem

Zostawił psa w rozgrzanym aucie, zwierzę nie przeżyło. 26-latek odpowie przed sądem

2024-07-08, 20:38
Umowa o bezpieczeństwie podpisana. W Polsce ma powstać ukraiński legion

Umowa o bezpieczeństwie podpisana. W Polsce ma powstać ukraiński legion

2024-07-08, 14:57
Dziesiątki ofiar ataku rakietowego na Ukrainę. W Kijowie ostrzelano szpital dziecięcy

Dziesiątki ofiar ataku rakietowego na Ukrainę. W Kijowie ostrzelano szpital dziecięcy

2024-07-08, 14:29
Francja: Gabriel Attal na razie pozostanie na stanowisku premiera

Francja: Gabriel Attal na razie pozostanie na stanowisku premiera

2024-07-08, 13:40
Francja: Według exit poll w wyborach zwyciężyła lewica. Premier zapowiada dymisję

Francja: Według exit poll w wyborach zwyciężyła lewica. Premier zapowiada dymisję

2024-07-07, 22:25
Brytyjski minister spraw zagranicznych z wizytą w Polsce. Łączą nas wspólne zagrożenia

Brytyjski minister spraw zagranicznych z wizytą w Polsce. „Łączą nas wspólne zagrożenia”

2024-07-07, 17:16
Rządzone przez reżimy wojskowe Burkina Faso, Mali i Niger utworzyły konfederację

Rządzone przez reżimy wojskowe Burkina Faso, Mali i Niger utworzyły konfederację

2024-07-07, 16:12
Akcja TOPR. Ratownicy dotarli do wspinacza, który wpadł do tzw. Studni w Mnichu

Akcja TOPR. Ratownicy dotarli do wspinacza, który wpadł do tzw. Studni w Mnichu

2024-07-07, 14:05
Od stycznia w kraju ponad dziewięć tysięcy przypadków boreliozy. To więc niż przed rokiem

Od stycznia w kraju ponad dziewięć tysięcy przypadków boreliozy. To więc niż przed rokiem

2024-07-07, 12:07
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę