Wojskowy: Bachmut jest okrążany z trzech stron, ale możemy bronić się długo

2023-02-14, 20:08  Polska Agencja Prasowa
Zniszczenia po ostrzele/fot. Eugene Titov, PAP

Zniszczenia po ostrzele/fot. Eugene Titov, PAP

Bachmut – miasto w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy, które jest głównym celem ataków wojsk rosyjskich – zostało na wpół okrążone z trzech stron, ale oddziały ukraińskie wciąż mają zaopatrzenie i mogą się bronić jeszcze długo – powiedział oficer Anatolij Kozłowski w wywiadzie dla agencji Ukrinform.

– Sytuacja jest trudna. Obecnie Bachmut jest na wpół okrążony z trzech stron – stwierdził Kozłowski, oficer batalionu Obrony Terytorialnej w mieście. Jak wyjaśnił, nadal istnieją szlaki dostaw dla kontyngentu ukraińskiego. Dostępna dla sił ukraińskich pozostaje trasa Kostiantyniwka–Bachmut, jednak Rosjanie mają nad nią kontrolę ogniową. – Łańcuch logistyczny został naruszony. Są inne trasy, obchodzące tę drogę, którymi można dostać się do miasta – powiedział Kozłowski.

Z Bachmutu „pozostała tylko nazwa”

Według niego wojska rosyjskie stosują podobną taktykę, jak w przypadku wcześniej atakowanych miast, czyli „niszczą te dzielnice, do których nie udaje im się przedostać”. Prowadzą ciągły ostrzał artyleryjski, niszcząc budynki i w rezultacie ukraińscy obrońcy miasta nie mają punktu oparcia. Ze zrujnowanego Bachmutu – jak dodał Kozłowski – „pozostała tylko nazwa”.

Oficer opisywał, że do ataku rzucani są w niewielkich grupach najemnicy z Grupy Wagnera, którzy używani są jako mięso armatnie. Z powodu wyczerpania tych oddziałów najemnicy atakują teraz Bachmut tylko z jednej strony. Główny atak prowadzą żołnierze regularnej armii rosyjskiej, którzy „trzymają się jakiejś taktyki i nie atakują frontalnie”.
Wojskowi ci – zdaniem Kozłowskiego – nie mają silnej motywacji: cofają się, gdy napotykają opór. – Walki toczą się o każdy metr – powiedział oficer. Jak opisywał, „dystans do wroga wynosi niekiedy 70–80 metrów i szturmy w takiej odległości mogą trwać 2–3 doby”.

Walki są dość „kontaktowe”
W centrum i dzielnicach miejskich Bachmutu nie ma Rosjan, są oni natomiast na terenach dacz pod miastem. – Próbują prowadzić działania szturmowe. Działają tak, że zajmują dwu– i trzykondygnacyjne budynki i organizują tam punkty ogniowe – opisywał wojskowy.

– Jeśli planujesz działania szturmowe zgodnie z zasadami, to liczebność twoich ludzi powinna przewyższać co najmniej pięciokrotnie liczbę przeciwnika. (...) Wróg właśnie tak działa. Walki są dość „kontaktowe”. Jeśli wcześniej była to wojna artyleryjska, to teraz używane są jednocześnie wszelkie rodzaje uzbrojenia – powiedział Kozłowski. Ocenił przy tym, że pod względem artylerii siły są wyrównane, być może jest nawet lekka przewaga po stronie ukraińskiej.

– Jeśli nie będzie wyłomu w obronie, jeśli ktoś z żołnierzy nie odejdzie samowolnie ze swoich pozycji, to utrzymamy miasto jeszcze długo – uważa ukraiński oficer.

Kraj i świat

Szef BBN o rakiecie w Zamościu: Jeżeli ktoś popełnił błąd, poniesie odpowiedzialność

Szef BBN o rakiecie w Zamościu: „Jeżeli ktoś popełnił błąd, poniesie odpowiedzialność”

2023-05-17, 22:22
Komisje obrony i służb specjalnych zajmą się sprawą rakiety znalezionej pod Bydgoszczą

Komisje obrony i służb specjalnych zajmą się sprawą rakiety znalezionej pod Bydgoszczą

2023-05-17, 20:19
Wojsko i MON wyjaśniły sobie sprawę rakiety, która spadła pod Bydgoszczą. Decyzja premiera

Wojsko i MON wyjaśniły sobie sprawę rakiety, która spadła pod Bydgoszczą. Decyzja premiera

2023-05-17, 17:39
Prezydent o rakiecie, która spadła pod Bydgoszczą: Trzeba poprawić procedury

Prezydent o rakiecie, która spadła pod Bydgoszczą: Trzeba poprawić procedury

2023-05-17, 13:02
Wszystkie państwowe autostrady będą darmowe Projekt ustawy przyjęty

Wszystkie państwowe autostrady będą darmowe? Projekt ustawy przyjęty

2023-05-17, 12:33
Poseł Górska: PiS ma realne i konkretne propozycje dla Polaków [Rozmowa dnia]

Poseł Górska: PiS ma realne i konkretne propozycje dla Polaków [Rozmowa dnia]

2023-05-17, 10:10
Polska domaga się sankcji dla Białorusi. Chodzi o zaangażowanie w deportacje ukraińskich dzieci

Polska domaga się sankcji dla Białorusi. Chodzi o zaangażowanie w deportacje ukraińskich dzieci

2023-05-16, 19:02
Elżbieta Witek: Trójmorze jest niezwykle cenną inicjatywą i pielęgnuje wspólną tożsamość

Elżbieta Witek: Trójmorze jest niezwykle cenną inicjatywą i pielęgnuje wspólną tożsamość

2023-05-16, 14:20
Premier o pocisku pod Bydgoszczą: Trzeba wyciągnąć lekcję z tego incydentu

Premier o pocisku pod Bydgoszczą: Trzeba wyciągnąć lekcję z tego incydentu

2023-05-15, 21:08
Ponad 5 tys. zawiadomień o błędach medycznych wpłynęło do prokuratur w ubiegłym roku

Ponad 5 tys. zawiadomień o błędach medycznych wpłynęło do prokuratur w ubiegłym roku

2023-05-15, 19:13
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę