Polscy strażacy w Turcji: „Najlepsi z najlepszych będą walczyć do końca"

2023-02-06, 21:00  PAP/Redakcja
76 strażaków i osiem psów, a także pięciu ratowników medycznych i 20 ton sprzętu. Polacy pomagają poszkodowanym w trzęsieniu ziemi w Turcji./fot. PAP/Leszek Szymański

76 strażaków i osiem psów, a także pięciu ratowników medycznych i 20 ton sprzętu. Polacy pomagają poszkodowanym w trzęsieniu ziemi w Turcji./fot. PAP/Leszek Szymański

– Pogoda na miejscu akcji nam nie sprzyja, ale i ja, i moi ludzie wierzymy, że uda nam się uratować wiele osób - powiedział komendant główny PSP gen. brygadier Andrzej Bartkowiak.

W poniedziałek nad ranem południowo-wschodnią Turcję i północną Syrię nawiedziło trzęsienie ziemi o magnitudzie 7,8. Zginęło ponad 1,6 tys. osób, a ponad 11,1 tys. zostało rannych. Tego samego dnia podjęto decyzję, że do dotkniętej kataklizmem Turcji wyleci z Warszawy grupa poszukiwawczo-ratownicza HUSAR Poland - 76 strażaków Państwowej Straży Pożarnej i osiem wyszkolonych psów.

Komendant główny PSP gen. brygadier Andrzej Bartkowiak powiedział w poniedziałek w TVP Info, że o trzęsieniu ziemi dowiedział się ok. 4 rano i od razu poprosił swoich ludzi, aby sprawdzili gotowość. – Około godz. 6 zadzwoniłem do ministra Macieja Wąsika, który bardzo szybko skontaktował się z ministrem Mariuszem Kamińskim, szybkie decyzje, pan premier, szybko żeśmy zadziałali, bo wiedzieliśmy, że skala problemu będzie ogromna –powiedział. Dodał, że na miejsce wysłano bardzo doświadczonych dowódców strażaków.

Bartkowiak podkreślił, że akcja jest bardzo trudnym przedsięwzięciem logistycznym, na co wpływa wiele czynników. Zaznaczył, że wylot polskich strażaków opóźnił się przez warunki atmosferyczne oraz przez sytuację na lotniskach w Turcji. – Wiemy, że niektóre płyty lotniskowe nie nadają się do lądowania. Turcy na bieżąco informują o tym, gdzie można polecieć, stąd małe opóźnienie – mówił.

Przypomniał, że w samolocie znajduje się 76 strażaków i osiem psów, a także pięciu ratowników medycznych i 20 ton sprzętu. – Jedzie mocny zespół, który ma ogromne doświadczenie – powiedział. Podkreślił, że strażacy zdobywali swoje doświadczenie poza granicami, ale i podczas wielu akcji Polsce.

Pytany o szanse powiedzenia akcji powiedział, że „po to jadą psy, po to jedzie specjalistyczny sprzęt, który będzie pracował na gruzowisku, po to zabieramy też sprzęt, który będzie nam służył, żeby budować podpory, wsparcia, lewary, różnego rodzaju konstrukcje - po to, żeby dostać się do osób poszkodowanych".

– Do końca będziemy wierzyć. Pogoda nam w tym przypadku nie sprzyja, rzeczywiście jest temperatura minusowa w nocy i to utrudnia, ale jeżeli ludzie są żywi i na tym gruzowisku będą słyszeć, że nasi chłopcy działają, że ekipy ratownicze działają, na pewno to będzie każdego mobilizowało, żeby jeszcze chwilę dać z siebie wszystko, żeby poczekać na ratunek. Wierzę w to i moi ludzie też w to wierzą, że uda nam się uratować wiele osób – podkreślił.

Jednocześnie wskazał, że 7-8 dni to maksymalny czas, kiedy ratownicy będą mogli pomóc. – Ale historia pokazuje, że człowiek potrafi przetrwać w ekstremalnych warunkach niebywale długo, każdemu trzeba dać szansę i my do końca będziemy o tę szanse walczyć – zapewnił

Kraj i świat

Donald Tusk miał zlecić szefom regionów PO utworzenie wstępnych list

Donald Tusk miał zlecić szefom regionów PO utworzenie wstępnych list

2023-02-06, 22:15
Najstarszy polski tenisista skończył 100 lat. Mieszka w Gdyni, a pochodzi z Torunia

Najstarszy polski tenisista skończył 100 lat. Mieszka w Gdyni, a pochodzi z Torunia

2023-02-06, 18:15
Co najmniej 45 państw zadeklarowało pomoc po trzęsieniu ziemi w Turcji i Syrii

Co najmniej 45 państw zadeklarowało pomoc po trzęsieniu ziemi w Turcji i Syrii

2023-02-06, 17:34
Dowódca polskiej misji strażaków w Turcji: To jedna z najtrudniejszych akcji

Dowódca polskiej misji strażaków w Turcji: To jedna z najtrudniejszych akcji

2023-02-06, 13:40
Korespondent z Ukrainy: Na wojnie liczy się czas, Berlin podarował go Moskwie

Korespondent z Ukrainy: Na wojnie liczy się czas, Berlin podarował go Moskwie

2023-02-06, 13:15
Potężne trzęsienie w Turcji, wiele ofiar i rannych. Polska oferuje pomoc [aktualizacja]

Potężne trzęsienie w Turcji, wiele ofiar i rannych. Polska oferuje pomoc [aktualizacja]

2023-02-06, 12:00
Papież Franciszek nie wyklucza spotkania z prezydentami Putinem i Zełenskim

Papież Franciszek nie wyklucza spotkania z prezydentami Putinem i Zełenskim

2023-02-05, 20:00
Szlaki w Tatrach zamknięte dla turystów. Potężne lawiny nad Morskim Okiem

Szlaki w Tatrach zamknięte dla turystów. Potężne lawiny nad Morskim Okiem

2023-02-05, 16:00
Wyrzutnie Patriot w drodze z Sochaczewa na lotnisko w Bemowie [zdjęcia]

Wyrzutnie „Patriot" w drodze z Sochaczewa na lotnisko w Bemowie [zdjęcia]

2023-02-05, 13:00
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę