Po wybuchu w Katowicach: ostry konflikt rodziny z parafią i dramatyczny list

2023-01-31, 09:50  PAP/Redakcja
Miejsce wybuchu w Katowicach./fot. Michał Meissner/PAP

Miejsce wybuchu w Katowicach./fot. Michał Meissner/PAP

– W plebanii kościoła w Katowicach-Szopienicach, gdzie w piątek doszło do tragicznego wybuchu, od lat trwał konflikt pomiędzy parafią a rodziną, która tam mieszkała; jego tłem były kwestie finansowe –powiedział biskup diecezji katowickiej Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego Marian Niemiec.

Odnosząc się do treści listu wskazującego, że piątkowy wybuch mógł być rozszerzonym samobójstwem skonfliktowanej z parafią rodziny, biskup ocenił, że było to „samobójstwo związane z zabójstwem innych”, bo ofiar eksplozji mogło być więcej.

Do wybuchu – najprawdopodobniej gazu – doszło w piątek ok. 8:30 rano w Katowicach-Szopienicach. Początkowo wydawało się, że siedem osób, które przebywały w probostwie parafii ewangelicko-augsburskiej w chwili eksplozji, wyszło z katastrofy cało, niektóre z obrażeniami niezagrażającymi życiu. Potem okazało się, że mieszkały tam jeszcze dwie osoby: matka i córka, ich ciała odnaleziono w gruzowisku po południu. Mąż jednej z tych kobiet został przewieziony do szpitala.

Dziennikarze „Interwencji” Polsatu poinformowali, że otrzymali wysłany kilka dni przed tragedią list podpisany przez całą tę trójkę. Jest w nim zapowiedź rozszerzonego samobójstwa. Autorzy listu wskazują, że, będąc w ciężkiej sytuacji, o pomoc zwróciły się do księdza, u którego zamieszkiwały i dla którego pracowały. „Osoby, które napisały list wskazały, że w trakcie pracy czuły się oszukane przez duchownego. Jak wynika z treści pisma, ofiary starały się o mieszkanie, aby opuścić parafię” – cytuje redakcja „Interwencji”.

Informację o nieporozumieniach w plebanii potwierdził w rozmowie z PAP biskup Niemiec. – Ten konflikt trwał od wielu lat, to był konflikt, który oparł się również o sąd. Sąd przyznał rację parafii – powiedział duchowny.

Jak dodał, tłem nieporozumień były kwestie finansowe. Według biskupa, rodzina, która przed laty zajmowała się kościołem, mieszkała w plebanii i była utrzymywana przez parafię - nie płaciła czynszu, czy za media. – Od ładnych paru lat te osoby tylko sobie mieszkały i się sądziły z parafią – wskazał bp Niemiec. – Nie jest też tak, że te osoby były bez środków do życia, otrzymywały emeryturę, pani pracowała – dodał.

Pytany czy po opublikowaniu treści listu doszedł do przekonania, że nie był to wypadek, a celowo wywołany wybuch, biskup odpowiedział: – Tak pomyślałem – że to jest jednoznaczne, że chciano zrobić krzywdę chyba nie tylko sobie. Jak ocenił, że było to rozszerzone samobójstwo związane z zabójstwem innych”.

– Nie mogę sobie tego inaczej wytłumaczyć. Czy usprawiedliwieniem będzie brak wyobraźni – że nasze mieszkanie wyleci w powietrze, skoro nad nami jest jeszcze jedno i drugie piętro? – powiedział i podkreślił, że ofiar mogło być znacznie więcej. Mogło zginąć więcej mieszkańców plebanii oraz osoby w sąsiednich budynkach. – Czy było to brane pod uwagę, co się mogło stać i co się stało? – pytał retorycznie.

Odnosząc się do treści listu, biskup powiedział, że jest tam „wiele rzeczy, które mijają się z prawdą”. – To jest granie na uczuciach (...). W tej chwili ktoś, kto to będzie czytał, będzie mógł oskarżać parafię, natomiast trzeba poznać i drugą stronę, jak to wszystko wyglądało – wskazał bp Niemiec.

Trzy dni po wybuchu do redakcji „Interwencji” telewizji Polsat wpłynął list, podpisany przez trzy osoby, które zajmowały mieszkanie na terenie plebanii: dwie kobiety, które zginęły i mężczyznę, który trafił do szpitala. „Jeśli ktoś się zastanawia, jak doszło do tej tragedii w Katowicach-Szopienicach to oto kilka słów wyjaśnienia” – tak zaczyna się list, który wpłynął do redakcji w poniedziałek. Pismo zostało wysłane z Katowic w środę, dwa dni przed wybuchem kamienicy.

„Nie pozostało nam nic innego jak rozszerzone samobójstwo, a tabletki nasenne pozwolą nam odejść skutecznie i po cichu” – napisano w liście, cytowanym przez Polsat. Autorzy listu wskazują, że będąc w ciężkiej sytuacji o pomoc zwróciły się do księdza, u którego zamieszkiwały i dla którego pracowały. „Osoby, które napisały list wskazały, że w trakcie pracy czuły się oszukane przez duchownego. Jak wynika z treści pisma, ofiary starały się o mieszkanie, aby opuścić parafię” – cytuje redakcja „Interwencji”.

Katowicka prokuratura, która wyjaśnia okoliczności wybuchu poinformowała, że została powiadomiona o liście. Prokurator podjął działania, żeby zabezpieczyć to pismo i sprawdzane będą okoliczności w nim podnoszone – podali śledczy.



Kilka dni temu do wszystkich parafii została wystosowana prośba o składanie ofiar na pomoc parafii i osobom poszkodowanym. Zebrane środki zostaną przeznaczone m.in. na leczenie i rehabilitację osób rannych, wsparcie psychologiczne, zabezpieczenie najpilniejszych potrzeb życiowych tych, którzy stracili dach nad głową.

Pieniądze można przekazywać na konto Diakonii Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w RP, ul. Miodowa 21, 00-246 Warszawa – Bank PEKAO S.A. I O/Warszawa. Numer konta: 78 1240 1037 1111 0000 0693 1384 z dopiskiem „Szopienice” lub za pośrednictwem płatności elektronicznych dotpay pod adresem https://diakonia.org.pl/darowizny/.

– Modlimy się i cieszymy, że jest lepiej z rannymi dziewczynkami (...), cieszymy się, że nie ma zagrożenia zdrowia i że wracają do sił. Natomiast jak długo będzie trwało leczenie i rehabilitacja – zdaję sobie sprawę, że może to trwać długo, a oprócz tego to poranienie psychiczne i duchowe będzie bardzo mocne – powiedział bp Niemiec.

Kraj i świat

Profesorowie Ryszard Legutko i Henryk Skarżyński odznaczeni Orderem Orła Białego

Profesorowie Ryszard Legutko i Henryk Skarżyński odznaczeni Orderem Orła Białego

2024-11-11, 10:28
Po brutalnej napaści na plebanii w Szczytnie: 72-letni ksiądz zmarł w szpitalu

Po brutalnej napaści na plebanii w Szczytnie: 72-letni ksiądz zmarł w szpitalu

2024-11-09, 19:21
Mężczyzna wtargnął na pomnik Ofiar Tragedii Smoleńskiej. Jest w rękach policji [aktualizacja]

Mężczyzna wtargnął na pomnik Ofiar Tragedii Smoleńskiej. Jest w rękach policji [aktualizacja]

2024-11-09, 17:08
Rafał Trzaskowski albo Radosław Sikorski. Prawybory wyłonią kandydata KO na prezydenta

Rafał Trzaskowski albo Radosław Sikorski. Prawybory wyłonią kandydata KO na prezydenta

2024-11-09, 11:30
Nie do kosza, a do komisji. Posłowie o projekcie ustawy o częściowej dekryminalizacji aborcji

Nie do kosza, a do komisji. Posłowie o projekcie ustawy o częściowej dekryminalizacji aborcji

2024-11-08, 19:01
Nietrzeźwa kobieta prawie wjechała autem do domu Łódzka policja pokazała mocny film [wideo]

Nietrzeźwa kobieta prawie wjechała autem do domu! Łódzka policja pokazała mocny film [wideo]

2024-11-08, 17:38
Piotr Serafin unijnym komisarzem ds. budżetu. Komisje poparły jego kandydaturę

Piotr Serafin unijnym komisarzem ds. budżetu. Komisje poparły jego kandydaturę

2024-11-07, 20:13
Agenci CBA weszli do siedziby Polsatu. Śledczy badają, czy TVP nie straciła na umowach ze stacją

Agenci CBA weszli do siedziby Polsatu. Śledczy badają, czy TVP nie straciła na umowach ze stacją

2024-11-07, 15:39
Po śmiertelnym wypadku uciekł za granicę. Niemiecki sąd wyda Polsce Łukasza Ż.

Po śmiertelnym wypadku uciekł za granicę. Niemiecki sąd wyda Polsce Łukasza Ż.

2024-11-07, 11:32
Uderzenie służb w podziemie pedofilskie. Miliony plików i rodzice zamieszani w zbrodnię [wideo, zdjęcia]

Uderzenie służb w podziemie pedofilskie. Miliony plików i rodzice zamieszani w zbrodnię [wideo, zdjęcia]

2024-11-07, 10:02
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę