Zalewska do Arłukowicza: zrzuca pan z siebie odpowiedzialność
Zrzuca pan z siebie odpowiedzialność za dramatyczną sytuację w służbie zdrowia; jest pan odpowiedzialny za życie, zdrowie i śmierć - mówiła posłanka PiS Anna Zalewska do ministra zdrowia Bartosza Arłukowicza, uzasadniając w czwartek w Sejmie wniosek PiS o jego odwołanie.
W Sejmie trwa w czwartek debata nad wnioskiem PiS, uczestniczą w niej m.in. premier Donald Tusk i Arłukowicz.
Posłanka oceniła, że państwo nie ma polityki zdrowotnej, a kolejki do lekarzy, "to już nie miesiące, to lata". "System ochrony zdrowia jest dawno zdegenerowany - to procedury, świadczeniodawcy, zysk, zysk - nie ma pacjenta, nie ma lekarza" - podkreślała Zalewska. Według niej wzrost wydatków na ochronę zdrowia nie przekłada się na skrócenie kolejek do lekarzy, a przeciwnie - są one coraz dłuższe.
"Do dzisiaj nie wyszedł pan z zaskoczenia, że został pan ministrem zdrowia" - mówiła Zalewska do Arłukowicza. "Zrzuca pan z siebie odpowiedzialność, uważa, że każdy inny jest odpowiedzialny za to, co w służbie zdrowia się dzieje" - dodała.
Posłanka PiS przytoczyła też przykłady sytuacji, w których przez nieprawidłowości w udzielaniu pomocy medycznej dochodziło do śmierci dzieci. "Co pan powie rodzicom tych dzieci, co pan powie pacjentom stojącym w kolejkach?" - pytała Zalewska. "Pan jest ministrem zdrowia, odpowiada pan za życie, za zdrowie, za śmierć. (...) Co pan powie rodzicom nienarodzonych bliźniaków (zmarłych ostatnio przed planowanym porodem w szpitalu we Włocławku - PAP)" - pytała. (PAP)