PiS chce zmian w Kodeksie wyborczym. Mają one poprawić frekwencję w wyborach
Prawo i Sprawiedliwość złożyło w Sejmie projekt zmian w Kodeksie wyborczym. Według autorów rozwiązania mają wpłynąć na zwiększenie frekwencji w wyborach, m.in. dzięki zwiększeniu dostępu do lokali wyborczych mieszkańcom z małych miejscowości.
Przedstawicielem wnioskodawców jest poseł PiS Marek Ast. – Chcemy wprowadzić profrekwencyjne rozwiązania. Chcemy też większego docenienia mężów zaufania i likwidacji oddzielnych komisji wyborczych do przeprowadzenia i ustalenia wyników wyborów – powiedział polityk.
Ast wspomniał też, od kiedy mają obowiązywać proponowane zmiany. – Jeśli chodzi te dotyczące wyborów parlamentarnych, komisji wyborczych, sposobu ustalania wyniku wyborów, to od tych jesiennych wyborów w 2023 roku. Chodzi o to, aby zmiany weszły w życie na pół roku przed wyborami – zaznaczył. Teraz do marszałka Sejmu należy decyzja, kiedy projekt będzie procedowany.
Rzecznik PiS Rafał Bochenek podkreślił z kolei, że celem reformy jest zwiększenie dostępu do lokali wyborczych. – Zależało nam, aby wybory w Polsce jeszcze lepiej urzeczywistniały zasady demokratycznego państwa prawnego i nikt poprzez brak dostępu do lokalu wyborczego nie był pozbawiony prawa do głosowania – powiedział Bochenek. – Ustawa przewiduje np. możliwość utworzenia obwodowych komisji wyborczych w mniejszych miejscowościach, liczących 200 lub 300 osób – dodał rzecznik.
– Przepisy mają także na celu poprawę sytuacji osób niepełnosprawnych, mieszkańców wsi i małych miast, osób starszych i chorych. Proponowane regulacje ułatwią im partycypację w życiu publicznym i społecznym, zgodnie z zasadą równości – ocenili autorzy projektu.