Państwa unijne porozumiały się wreszcie w sprawie limitu cen gazu
Ministrowie ds. energii i klimatu krajów Unii Europejskiej uzgodnili w Brukseli górną granicę ceny za gaz - poinformował w poniedziałek na Twitterze rzecznik prezydencji czeskiej w UE. Ma to zaradzić zbyt wysokim cenom energii w UE.
„Mamy porozumienie w sprawie maksymalnej ceny gazu – wyniesie ona 180 euro za megawatogodzinę" - podkreślił na Facebooku szef polskiego rządu, Mateusz Morawiecki.
Jak dodał, podczas ostatnich spotkań w Brukseli „naszej większościowej koalicji udało się przełamać opór głównie Niemiec". „To oznacza koniec możliwości manipulacji rynkiem przez Rosję i jej spółkę Gazprom" - podsumował Mateusz Morawiecki.
Szefowa resortu klimatu i środowiska Anna Moskwa przypomniała na Twitterze, że Polska od kilku miesięcy apelowała o skuteczny mechanizm stabilizujący ceny gazu na rynku europejskim.
Ministrowie z państw członkowskich UE, odpowiedzialni w swoich rządach za kwestie energetyki, spotkali w poniedziałek w Brukseli na kolejnym posiedzeniu.
Porozumienie następuje po tygodniach rozmów na ten temat. UE przez długi czas była w tej sprawie podzielona.
Według źródeł PAP, mechanizm zostałby uruchomiony, gdyby referencyjne ceny gazu wzrosły do 180 euro za megawatogodzinę (cena w ramach hubu gazowego Dutch Title Transfer Facility).
Limit będzie mógł zostać uruchomiony od 15 lutego i początkowo nie będzie miał zastosowania do transakcji pozagiełdowych.