Pierwsze czytanie nowelizacji ustawy o SN – w czwartek. Przyjęcie zmian ma umożliwić wypłatę KPO
Prace nad nowelizacją ustawy o Sądzie Najwyższym rozpoczną się czwartek i będą kontynuowane w przyszłym tygodniu – poinformował rzecznik PiS Rafał Bochenek. W środę w Sejmie odbyło się spotkanie marszałek Sejmu Elżbiety Witek oraz premiera Mateusza Morawieckiego z szefami klubów parlamentarnych i kół na temat trybu pracy nad projektem nowelizacji ustawy o SN, który wpłynął do Sejmu w nocy z wtorku na środę.
Jak poinformował minister ds. UE Szymon Szynkowski vel Sęk, jest to projekt, który wypełni kluczowy kamień milowy wskazany przez Komisję Europejską ws. KPO. Zgodnie z projektem, sądem rozstrzygającym sprawy dyscyplinarne sędziów ma być Naczelny Sąd Administracyjny.
Rzecznik PiS Rafał Bochenek powiedział dziennikarzom w Sejmie, że podczas spotkania z opozycją „generalnie zapanował konsensus”. Jak poinformował, ustalono, że pierwsze czytanie projektu zmian w ustawie o SN zostanie przeprowadzone w Sejmie już w czwartek na obecnym posiedzeniu. – Wszystkie kluby wyraziły gotowość i chęć pracy nad tym projektem ustawy. Jeśli chodzi o szczegółowe regulacje, to one będą procedowane w komisji – dodał.
Według Bochenka dalsza część procesu legislacyjnego w sprawie projektu zostanie przeprowadzona w przyszłym tygodniu. – We wtorek odbędzie się dalszy ciąg posiedzenia Sejmu i wtedy zostanie przeprowadzone drugie i trzecie czytanie nad tą ustawą – zapowiedział rzecznik PiS.
Pytany, czy rząd będzie otwarty na przyjęcie poprawek opozycji, odpowiedział: – Nie chcę wyprzedzać rzeczywistości. Poczekajmy na prace w komisji, jakie te poprawki będą, bo opozycja tak naprawdę jeszcze sama nie zapoznała się do końca z tym projektem. Politycy wypowiadali się, że potrzebują chwilę, by siąść nad tymi przepisami ustawowymi i je przeanalizować.
– Wiem, że również nasi koalicjanci, pochylają nad tą ustawą, także poczekajmy. Będą prace komisyjne, wtedy na pewno będziemy się pochylać nad każdą poprawką, sprawdzać, na ile zaproponowane rozwiązanie jest możliwe do wdrożenia do projektu ustawy – dodał Bochenek.
Na pytanie, czy będą konsultacje społeczne projektu, rzecznik PiS przekazał, że z informacji, które posiada, marszałek Sejmu Elżbieta Witek „skierowała stosowne pisma, zwróciła się do przedstawicieli, reprezentantów poszczególnych sądów, by zaopiniowali projekt ustawy”. – Będziemy również brali pod uwagę uwagi, które będą napływały z tych instytucji – dodał.
Pytany, czy prowadzone będą rozmowy z Senatem, aby szybko procedować ustawę, Bochenek powiedział, że jest apel premiera do wszystkich sił, aby ustawę wspólnie i możliwie sprawnie przeprocedować w polskim parlamencie. – W Sejmie proces jest już zarysowany, jak będzie wyglądał harmonogram. Przed nami również prace senackie. Liczymy na to, że w konstytucyjnych terminach – może uda się nawet szybciej – Senat zajmie się tym projektem. Zależy nam na tym, by ta ustawa możliwie szybko została przyjęta – zaznaczył Bochenek.
Wcześniej liderzy opozycji na wspólnej konferencji zorganizowanej po spotkaniu z marszałek Sejmu i premierem przekazali, że zgodzili się na procedowanie projektu nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym na najbliższym posiedzeniu Sejmu, ale nie w pilnym trybie. Jak podkreślali, opozycja jest gotowa do pracy nad projektem ustawy, jednak jego poparcie będzie zależało od finalnego kształtu projektu. Zapowiedzieli również chęć złożenia ewentualnych poprawek.
Zgodnie z projektem zmian w ustawie o SN sprawy dyscyplinarne i immunitetowe sędziów będzie rozstrzygał Naczelny Sąd Administracyjny. Oznacza to, że utworzona niedawno Izba Odpowiedzialność Zawodowej SN straci uprawnienie do orzekania w sprawach sędziów.
Do NSA mają trafić także tzw. testy niezawisłości sędziów, które zostaną rozszerzone o przesłankę ustanowienia sędziego „na podstawie ustawy”. W konsekwencji propozycja PiS przewiduje też wyłączenie odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów za badanie, w ramach wszelkich procedur, spełnienia przez innego sędziego wymogów niezawisłości bezstronności i ustanowienia na podstawie ustawy. Oznacza to, że sędziowie nie będą ponosić odpowiedzialności dyscyplinarnej za ustalanie lub ocenę zgodności z prawem prawidłowości powołania sędziego lub wynikającego z tego powołania uprawnienia do orzekania.