Halo - "Mówi papież"

2013-04-12, 09:07  Polska Agencja Prasowa

"Mówi papież" - te słowa usłyszeli już operatorzy wielu centralek telefonicznych w Rzymie i za granicą. Włoskie media informują o kolejnych telefonach Franciszka, który nie korzysta z pomocy sekretarza i sam chwyta za telefon, gdy chce do kogoś zadzwonić.

Kilka dni po wyborze nowy biskup Rzymu zadzwonił do położonej w pobliżu Watykanu kurii generalnej swego zakonu jezuitów i krótko przedstawił się zdumionemu telefoniście: "papież". Zadzwonił też do nie mniej zaskoczonego kioskarza w Buenos Aires, aby zawiesić prenumeratę gazet.

Do głosu papieża w słuchawce nie mogą wciąż przyzwyczaić się sekretarze licznych urzędów za Spiżową Bramą, bo i tam dzwoni osobiście w różnych sprawach. Korzysta z watykańskiej książki telefonicznej.

Najnowszy epizod, ujawniony przez prasę, to telefon Franciszka na Papieski Uniwersytet Gregoriański w Wiecznym Mieście. Pracownikowi centrali tej jezuickiej uczelni przedstawił się, a następnie powiedział, że chciałby rozmawiać z wykładającymi tam swymi dawnymi znajomymi, księżmi z Argentyny - Humberto Miguelem Yanezem Moliną i Damianem Guillermo Astiguetą.

Lista tych telefonicznych rozmów jest coraz dłuższa i świadczy o tym, że - jak się zauważa - Jorge Mario Bergoglio, przyzwyczajony do obcowania z ludźmi i słynący z otwartości nie chce w żadnym razie odizolować się po swym wyborze; przeciwnie - szuka kontaktów ze swymi licznymi znajomymi i pragnie je dalej utrzymywać.

Telefonicznie odpowiada również na niektóre wysyłane do niego listy. Przekonał się o tym ksiądz Giovanni La Manna, prowadzący ośrodek pomocy dla uchodźców, który na kartce z wiadomością dla papieża zostawił także na wszelki wypadek numer swojego telefonu komórkowego. Franciszek oddzwonił, a ksiądz jezuita przyznał potem, że początkowo myślał, iż to jest żart.

Najbardziej zaskoczone było jednak małżeństwo dziennikarzy z Rzymu, Stefania Falasca i Gianni Valente, do których papież - ich wieloletni przyjaciel - zadzwonił już w wieczór swego wyboru 13 marca. Był u nich na kolacji zaledwie kilka dni wcześniej, tuż przed rozpoczęciem konklawe.

Zarówno w przypadku prywatnych telefonów do przyjaciół, jak i do watykańskich hierarchów papież Franciszek nie prosi o pomoc swego sekretarza, wcześniej współpracownika Benedykta XVI, księdza z Malty, Alfreda Xuereba ani nikogo innego z wąskiego grona, które mu pomaga.

Ta wciąż zaskakująca wszystkich samodzielność papieża, podkreślają watykaniści, wynika z tego, że blisko miesiąc po wyborze wciąż nie przyzwyczaił się on do swej nowej roli i być może daje też wyraźnie do zrozumienia, że nie zamierza zmienić swego stylu życia.

Kraj i świat

XIX Przystanek Woodstock oficjalnie otwarty

2013-08-01, 17:50

O sensie walki powstańczej pod pomnikiem Polskiego Państwa Podziemnego i AK

2013-08-01, 17:48

SLD proponuje likwidację Senatu

2013-08-01, 17:47

Inspektorzy ONZ ds. broni chemicznej odwiedzą trzy miejsca w Syrii

2013-08-01, 08:53

W. Brytania/ Polska para winna głodzenia i śmierci dziecka

2013-08-01, 08:52

Snowden ujawnił dalsze szczegóły penetracji internetu przez NSA

2013-08-01, 08:50

Prezydent podziękował uczestnikom powstania za heroizm

2013-08-01, 08:43

100 tys. ludzi przyjechało na Przystanek Woodstock

2013-08-01, 08:41

Tunezja/ Nocne manifestacje przeciwników i zwolenników rządu

2013-07-31, 08:37

69 lat temu wybuchło powstanie warszawskie

2013-07-31, 08:29
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę