Kopacz: zespół przygotuje tekst uchwały ws. Ukrainy
Marszałek Sejmu Ewa Kopacz poinformowała, że zespół złożony z przedstawicieli wszystkich klubów, pod przewodnictwem Krzysztofa Szczerskiego (PiS), przygotuje tekst uchwały w sprawie sytuacji na Ukrainie. W czwartek projektem uchwały zajmie się prezydium Sejmu.
"Zajmujemy stanowisko ponadpolitycznie, swoją wolę wyrazimy w treści uchwały, którą będziemy przyjmować w piątek" - powiedziała Kopacz po środowym spotkaniu Konwentu Seniorów z przedstawicielami Ministerstwa Spraw Zagranicznych oraz Ośrodka Studiów Wschodnich.
Jak dodała, jednolity tekst uchwały zostanie przedstawiony na posiedzeniu prezydium Sejmu w czwartek po godz. 16. Wcześniej tekst uchwały zostanie wypracowany przez zespół pod przewodnictwem Krzysztofa Szczerskiego (PiS). "W tym zespole pracować będą przedstawiciele wszystkich ugrupowań w parlamencie" - zaznaczyła marszałek Sejmu. Zespół zbierze się w czwartek o godz. 9.30.
"To dobre wydarzenie dla polskiego parlamentaryzmu" - oceniła Kopacz. "Wszyscy jednomyślnie potępiliśmy przemoc, po drugie postawiliśmy na dialog, a nie na konfrontacje, jak również na wsparcie działań, które dążą do budowania społeczeństwa obywatelskiego" - powiedziała marszałek Sejmu. Wyraziła nadzieję, że uchwałę uda się przyjąć w piątek przez aklamację.
Zdaniem marszałek Sejmu, polski parlament powinien dać przykład ukraińskim politykom, że nawet najtrudniejsze spory można rozstrzygać w parlamencie. "Atmosfera wokół budowania jednolitego tekstu (uchwały) była naprawdę bardzo dobra, chciałabym podziękować kolegom ze wszystkich klubów" - zaznaczyła.
Szczerski podkreślił, że ważną sprawą jest, że podstawą uchwały w sprawie Ukrainy będzie projekt uchwały autorstwa PiS. "Jest zgoda co do czterech elementów tej uchwały - wyrażamy solidarność z represjonowanymi, potępiamy użycie siły, pojawia się pojęcie sankcji oraz potrzeby dużej pomocy międzynarodowej dla Ukrainy" - podkreślił.
Jak dodał, dyskusja w czwartek na posiedzeniu zespołu będzie dotyczyła tylko tego, w jaki sposób "językowo sformułować (słowo) sankcje, tak aby brzmiały one, jako forma wywierania nacisku na zmianę sytuacji na Ukrainie, a nie jako bezpośrednie groźby używania sankcji przez Polskę".
Robert Tyszkiewicz (PO) powiedział po spotkaniu, że "dominuje chęć uzgodnienia wspólnego stanowiska i takiego ujęcia kwestii sankcji, aby mogły one się znaleźć (w treści uchwały) w sposób do przyjęcia dla wszystkich klubów". "Jestem przekonany, że taki zapis (o sankcjach) się znajdzie. Nie będzie to informacja o sankcjach wprost, ale o zagrożeniu użyciem sankcji. Ta formuła miałaby szansę uzyskania wsparcia wszystkich" - wyjaśnił polityk PO.
Jak dodał, chodzi wyłącznie o sankcje personalne wobec osób odpowiedzialnych za używanie przemocy wobec demonstrantów w Kijowie, a nie wobec państwa ukraińskiego.
Wcześniej do Sejmu wpłynął projekt uchwały autorstwa PiS ws. sytuacji na Ukrainie. Wstępnie rozmawiały już o nim w środę rano Prezydium Sejmu i Konwent Seniorów.
W projekcie uchwały PiS podkreślono, że "wbrew nadziejom Polaków reprezentujących różne poglądy polityczne, w ostatnich dniach, w centrum Kijowa doszło do gwałtownych i dramatycznych rozruchów z użyciem siły przez organy porządkowe Ukrainy". Jak przypomniano, "zarzewiem zdecydowanych protestów opozycji stało się przyjęcie przez Radę Najwyższą Ukrainy i podpisanie przez prezydenta Wiktora Janukowycza ustaw, w drastyczny sposób ograniczających swobodę manifestacji, wypowiedzi, organizowania się i inne prawa polityczne i obywatelskie Ukraińców".
W projekcie znalazło się też wezwanie, by rząd podjął kroki "w kierunku zastosowania sankcji odnoszących się bezpośrednio do osób odpowiedzialnych za represje wobec demokratycznej opozycji na Ukrainie".
W protestach antyrządowych na Ukrainie zginęli ludzie; media i prokuratura informują w środę o co najmniej trzech zabitych, w tym dwóch, którzy zginęli od kul. Władze obarczają winą za ich śmierć organizatorów protestów. UE potępiła "eskalację przemocy". (PAP)